Liczby przedstawione na mapie przedsiębiorczości – Spain Startup 2017, wskazują, że 80 proc. działalności przedsiębiorczej rodzi się z wykrycia potrzeby innowacji. Sprawia to, że obecnie hiszpańscy przedsiębiorcy są bardziej profesjonalistami w dziedzinie innowacji niż „klasycznymi” przedsiębiorcami. Prawie wszyscy, bo 97 proc. z nich posiada wyższe wykształcenie, są więc do tego dobrze przygotowani.
Według „Map of Technology Companies in Spain 2018 Innobooster”, innowacje mają trzy cele: oszczędzać czas, oszczędzać pieniądze lub udostępnić coś przełomowego. Na ogół nowy produkt lub usługa realizuje jeden z tych celów, czasem jest kombinacją dwóch lub wszystkich.
Więcej czasu, więcej w portfelu
Jeśli innowacja pozwala zaoszczędzić czas, ułatwia i skraca procesy pracy i pozwala wykorzystywać czas w bardziej efektywny sposób, to jesteśmy już w przemyśle 4.0, czyli w czwartej rewolucji przemysłowej. Oznacza ona nie tylko automatyzację maszyn. Sprawia, że można je wzajemnie połączyć, co pozwala zmaksymalizować ich wydajność operacyjną. Takie procesy produkcyjne, korzystają już ze sztucznej inteligencji.
Niezwykle ważna dla biznesu jest możliwość zaoszczędzenia środków. Ana Durán Moreno, ekspert w dziedzinie innowacji i dyrektor generalny Innobooster twierdzi, że w Hiszpanii robi się to z powodzeniem, szczególnie jeśli chodzi o poprawę efektywności energetycznej i wprowadzania bardziej zrównoważonych dla środowiska i oszczędzających zasoby, ekoprocesów. Firmy, które szczególnie mocno promują tego typu innowacje to Renovagy i Geneticai.
Sztuczna inteligencja i współinwestowanie
Rewolucyjne innowacje, najczęściej generują nowe potrzeby. Tego rodzaju novum są platformy finansowania społecznościowego. Takie koncepcje wymagają myślenia abstrakcyjnego. Bo kto posiadający zaledwie 2000 euro oszczędności, wyobrażałby sobie wcześniej, że będzie współinwestorem w odnawialne źródła energii lub w spółki notowane na giełdzie? A takich udanych i działających platform jest wiele, m.in. Fundeen, Faraday czy Fellow Funders. Funkcjonują też, ułatwiające wspólne przemieszczanie się, platformy carpooling, takie jak BlaBlaCar, Journify czy Muving.
Mocnym trendem w działalności badawczo-rozwojowej (B + R) jest sztuczna inteligencja. Przejawia się ona na różne sposoby, a jej kształt i funkcjonowanie zależne jest od środowiska, w którym jest stosowana. To trend, który utrzyma się na pewno przez najbliższe lata. Sztuczna inteligencja znajduje zastosowanie praktycznie wszędzie, m.in. w Internecie, w kluczowych obszarach działalności przedsiębiorstw, medycynie czy w smartfonach. Potrafi sprawić, że maszyny dostosowują swoje procesy, autonomicznie przewidując potrzeby użytkownika lub fabryki, a nawet uczą się na podstawie własnych doświadczeń.
Dla zdrowia
W Hiszpanii, zauważyć można wyraźną tendencję do zwiększania inwestycji w biotechnologię, podczas gdy rozwój przemysłu farmaceutycznego postępuje w sposób zdecydowanie bardziej umiarkowany. Przy tym, obie gałęzie produkują leki. Różnią się między sobą tym, że sektor farmaceutyczny oferuje medykamenty opracowywane na bazie sztucznych chemikaliów. Natomiast firmy biotechnologiczne wytwarzają je z pochodnych żywych organizmów. Stowarzyszenie Farmaindustria podaje, że obecnie co trzeci z leków legalnie zatwierdzonych w Hiszpanii to lek biologiczny, a spośród będących jeszcze w trakcie opracowywania, niemal 50 proc. należy już do tej grupy.
W poszukiwaniu inwestorów
Firmy technologiczne potrzebują znacznie większego wsparcia niż te z tradycyjnymi produktami i modelami biznesowymi. Droga do sukcesu, w ich przypadku, jest też bardziej skomplikowana i kosztowna. Często konieczne są liczne próby i badania. Na przykład firmy biotechnologiczne, muszą je prowadzić, aby sprawdzić bezpieczeństwo i zwiększyć skuteczność działania swoich leków. Są to badania długoterminowe – trwają pięć, dziesięć, a czasem i dwadzieścia lat. Potrzebne są na to duże środki, a nie jest łatwo znaleźć inwestora, który podejmie tak długie ryzyko. Poradzić sobie mogą najczęściej tylko firmy z dobrze opracowanymi, przejrzystymi planami i solidnym zapleczem finansowym.
Wsparcia finansowego dla innowacyjnych projektów, dostarcza w Hiszpanii zarówno sektor publiczny, jak i prywatny. Rodzaj i format pomocy zależy od klasy projektu oraz jego tematyki. W sektorze prywatnym pierwszymi inwestorami są na ogół: rodzina, „szaleńcy” i przyjaciele, a następnie Aniołowie Biznesu. Niektóre z dużych podmiotów promują innowacje poprzez akceleratory, inkubatory lub centra korporacyjne. Telefónica, Enel, Repsol, Indra, Santander, Sabadell, Cuatrecasas to jedne z najlepszych inicjatyw korporacyjnych w Hiszpanii. Funkcjonują też uniwersytety, niezależne akceleratory, można też liczyć na niewielkie granty publiczne, które zwykle pochodzą od rządów autonomicznych. Ostatni bodziec finansowy, w wielu przypadkach, dostarczany jest przez firmy venture capital albo pochodzi z pomocy publicznej od podmiotów krajowych, takich jak Enisa, CDTI. Na poziomie ponadnarodowym zajmuje się tym Unia Europejska.
Innowacje w Hiszpanii mają się dobrze. To cieszy, gdyż są niezbędne do tego, byśmy mogli funkcjonować w nowym technologicznym świecie, który nas czeka.
Oprac. DZK na podst.: https://www.elmundo.es/opinion/2019/10/08/5d9b7ff6fc6c83f21a8b465b.html