„Europa powinna trzymać się wypracowanych od blisko dwóch tysięcy lat wartości kultury łacińskiej i chrześcijańskiej tradycji opartej na pielęgnowaniu tożsamości narodowych, patriotyzmu i rodziny. Europa powinna dać też zdecydowany odpór „nowemu komunizmowi” rozwijanemu z jednej strony przez lewicowy front w obrębie bezdusznego globalnego korporacjonizmu świata Zachodu oraz ekspansjonizmowi Chin wpisującemu się w praktyki neokolonialne, z drugiej strony” – uważa Giorgia Meloni. „Konserwatyzm występuje także w obronie przedsiębiorczości i realnej sfery gospodarki a w kwestiach ekologii stara się łączyć troskę o środowisko ze wzrostem gospodarczym – mając na względzie przede wszystkim dobro człowieka” – to kolejny ze zdecydowanych poglądów liderki prawicy.
Giorgia Meloni wzbudza wiele emocji i zainteresowania, bo nadała włoskiej partii Fratelli d’Italia (Bracia Włosi) rys partii bardziej konserwatywnej. Włoscy wyborcy docenili to działanie, podwyższając jej oceny w sondażach z 3 do 17 procent.
Fratelli d’Italia jest jedyną partią polityczną we Włoszech, która nie weszła do rządzącej koalicji, kierowanej przez kandydata Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego oraz przedstawiciela globalnego establishmentu. Jest w tym zasługa Meloni, a Fratelli d’Italia zyskała dzięki temu na popularności.
Lewica globalistyczna atakuje
Bez wątpienia, dzisiejsza lewica globalistyczna zagraża wartościom rodziny, tradycjom narodowym i tradycji chrześcijańskiej. Według Meloni, wartości tradycji zachodniej są atakowane na całym świecie. Po stronie kulturowej i politycznej lewicy są obecnie duże konglomeraty finansowe, korporacje Big-Tech oraz większość mediów. Za główny cel obrały sobie wykorzenienie wszystkiego, co odnosi się do koncepcji tożsamości i przynależności narodowej. „Starają się zastąpić istoty ludzkie zdepersonalizowanymi jednostkami, a społeczności masami, redukując ludzi do doskonałych globalnych konsumentów” – mówi Meloni.
Według niej Europa stała się szczególnym polem bitwy, bo to w Europie tkwią najsilniejsze korzenie naszej cywilizacji – cywilizacji zachodniej. Do skutecznego odparcia prądów lewicowych nie wystarczy tylko zdrowy rozsądek, który charakteryzuje większość ludzi. Tylko częściowo chroni on przed globalistyczną narracją. Dla wyrażenia konserwatywnych idei potrzebne są usystematyzowane myśli, które zacznie podzielać większość wyborców. Tylko w ten sposób konserwatyści mogą stać się większością i zmieniać rzeczywistość.
Źródła konserwatywnej myśli
By promieniować myślą „w lud”, potrzebne są „kuźnie myśli”. Takimi, współczesnymi „kuźniami” są think tanki. Szwedzcy demokraci mają już swój konserwatywny think tank o nazwie Oikos. W Hiszpanii partia Vox założyła think tank Disenso.
Konserwatywne think tanki, Meloni nazywa „narzędziami do wspierania dobrej walki” i widzi potrzebę ich powstawania nie tylko we Włoszech. W swojej działalności muszą one opierać się na konserwatywnej myśli.
Myśl konserwatywna jest bardzo bogata. Warto inspirować się nieżyjącym już sir Rogerem Scrutonem. Dobrą inspiracją dla konserwatywnej myśli są też dzieła Edmunda Burke czy Josepha de Maistre. Z włoskich myślicieli godni uwagi są Giuseppe Prezzolini i Giovanni Papiniego, a także Giuseppe Tomasi di Lampedusa i Luigi Pirandello. Nie wolno zapominać też o nauce dwóch wielkich papieży: św. Jana Pawła II oraz Benedykta XVI.
Myśl konserwatywna nigdy nie została zestrojona w jedną „ideologiczną ortodoksję”, co – według Meloni – najlepiej oddaje różnicę pomiędzy konserwatyzmem, a lewicą.
W obrębie prawicy należy też odróżnić nacjonalistyczny populizm, który Włosi nazywają „sowranizmem” (suwerennością) od konserwatyzmu. Są to wyraźnie dwie, różne „galaktyki”. We Włoszech zarówno słowo sovranisti , jak i conservatori (konserwatyści) pojawiło się w logo partii Fratelli d’Italia podczas ostatnich wyborów europejskich w 2019 roku. Te dwa terminy nie pokrywają się ze sobą, ale mogą jakoś współistnieć.
Meloni podkreśla, że nie ma prawdziwej suwerenności bez obrony tradycyjnych wartości. To właśnie na tradycyjnych wartościach opiera się tożsamość narodu. Nie można też mówić o konserwatyzmie bez miłości do kraju i bez chęci obrony interesów narodowych. Zarówno poczucie tożsamości narodowej jak i patriotyzm znakomicie się uzupełniają i partie, które oparły o te wartości swoje istnienie, mogą ze sobą współpracować.
Zielony konserwatyzm
Ochrona środowiska naturalnego jest coraz ważniejsza zarówno dla środowisk lewicowych, jak i prawicowych. Lewica konsekwentnie próbuje zawłaszczyć sobie wyłączne prawo do chronienia przyrody i środowiska naturalnego. Tymczasem, po prawej stronie sceny politycznej istnieje konserwatywna tradycja, która wspiera ochronę i właściwe zarządzanie środowiskiem naturalnym. Ochrona przyrody ma wręcz kluczowe znaczenie dla konserwatywnego myślenia. Samo bowiem określenie „ojczyzna” wskazuje na „ziemię naszych ojców” (w sensie metafizycznym) i jest ściśle powiązane z pojęciem „ziemia” – rozumianym jako „terytorium”.
Paolo Colli, założyciel pierwszego prawicowego stowarzyszenia ekologicznego we Włoszech pod nazwą „Fare Verde” nie uważał – w przeciwieństwie do ideologicznego ekologizmu niektórych partii lewicowych – obecności człowieka ani jego działań za sprzeczne z zasadami ochrony środowiska. Współczesne, prawicowe rządy powinny próbować łączyć troskę o środowisko naturalne ze wzrostem gospodarczym. Ideologia ekologistów zakłada narzucanie firmom celów, które są nieosiągalne – coraz to nowych obciążeń i kosztów związanych z ekologią. Wiąże się z ryzykiem poniesienia znacznie wyższych kosztów społecznych niż korzyści wynikających z ochrony przyrody.
Jednak to konserwatyści uważają, że firmy należy skłaniać do transformacji ekologicznej. Powinno to się odbywać jednak nie za sprawą kar, ale stworzenia systemu zachęt dla korzystania z odnawialnych źródeł energii i inwestowania w paliwa alternatywne – ale zawsze z myślą o neutralności technologicznej i zapewnieniu szerokiego i zdywersyfikowanego koszyka energetycznego.
Konserwatysta szanujący przyrodę nie powinien też popierać kupowania wszystkich towarów w Chinach, w których produkcja odbywa się dzięki spalaniu węgla. Chińczycy nie mają też pomysłu, gdzie pozbyć się odpadów. Tymczasem włoskie i w ogóle europejskie łańcuchy dostaw (na przykład w gazie ziemnym), dobrze wpisują się w ekologiczną transformację i mogą być przykładami do naśladowania na całym świecie.
Konserwatysta może być i jest też uwrażliwiony na ekologię. Łączy miłość do przyrody z ochroną krajobrazu oraz ze zrównoważonym rozwojem ekosystemów i działalnością człowieka, której to działalności należy się szacunek.
Europa a USA
Jaką rolę odgrywają Stany Zjednoczone w przyszłości Europy? Według Meloni,
Europa i USA to dwa podstawowe filary Zachodu, które muszą pozostać sojusznikami. Ten sojusz zakładać powinien jednak strategiczną autonomię Europy. Jest to konieczne, zwłaszcza w celu zachowania „europejskiego krajobrazu politycznego”, ale w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.
„W przeciwieństwie do wielu fanatycznych entuzjastów Bidena nie sądzę, aby Europa odniosła szczególne korzyści z nowej administracji USA. Oczywiście musimy przynajmniej mieć nadzieję, że Biden nie zacznie rozpalać – zgodnie z tradycją Demokratów – Bliskiego Wschodu, ani realizować innych scenariuszy kryzysowych. Konsekwencje takich działań nie byłyby dla nas, Europejczyków ani pozytywne, ani przyjazne” – mówi Meloni.
Chińskie wyzwanie i zagrożenie
Meloni uważa Chiny za wielkie wyzwanie, ale także wielkie zagrożenie. Nie chodzi w tym przypadku o samych Chińczyków, którzy mają historię sięgającą trzech tysięcy lat i którym należy się szacunek. Meloni ma na myśli Komunistyczną Partię Chin, która „zbudowała największą socjalistyczną dyktaturę na świecie, połączoną z najbardziej okrutnym systemem współczesnego, kapitalistycznego wyzysku”.
Dlatego przywrócenie równowagi na rynku globalnym, czyli przejście od nieuregulowanej, „dzikiej” globalizacji do zrównoważonego rynku, powinno odbywać się pod hasłem „sprawiedliwego handlu”. Europejska tradycja wymaga, by było to połączone z ochroną praw człowieka i obroną wolności religijnej. To, co dzieje się w Hongkongu oraz fakt prześladowania mniejszości katolickich lub ujgurskich jest z europejskiej perspektywy nie do przyjęcia.
Największymi wyzwaniami, z którymi będą musiały się zmierzyć w nadchodzących latach Europa i Zachód są: powrót do wzrostu gospodarczego, zwiększanie bogactwa poprzez jego bardziej sprawiedliwą dystrybucję, a także obrona małych przedsiębiorstw i „realnej gospodarki” w opozycji do świata spekulacyjnych finansów. W kwestiach ochrony środowiska naturalnego istotne jest dążenie do równowagi bez zapominania o zrównoważonym rozwoju. „Musimy następnie na nowo odkryć własną tożsamość i bronić podstaw uporządkowanego społeczeństwa – począwszy od rodziny i od naszych lokalnych społeczności” – mówi Meloni.
Zachód powinien powrócić na czołową pozycję w globalnej rozgrywce, budując alternatywy dla przytłaczającej potęgi Chin. Nie opuszczać Afryki ani nie zostawiać jej w rękach nowego, chińskiego kolonializmu. Konieczne są też: powstrzymanie niekontrolowanej imigracji (zamiast zachęcania do niej) oraz obrona wolności religijnej i przeciwstawienie się prześladowaniom chrześcijan na całym świecie.
Poza koalicją rządzącą
Fratelli d’Italia to jedyna partia, która nie dołączyła do nowego rządu kierowanego przez Mario Draghiego.
„Nie zgodziliśmy się z utworzeniem tego rządu, ponieważ uważamy, że Włochy nie są demokracją drugiej kategorii (…). Pozostajemy wierni uroczystemu zobowiązaniu złożonemu wyborcom w 2018 roku, aby nie tworzyć rządu z lewicą lub populistycznym Movimento 5 Stelle (Ruchem 5 Gwiazd lub inaczej – M5S). Nie dlatego, że jesteśmy uparci, ale dlatego, że wierzymy, że przy takich transferach nie ma możliwości osiągnięcia tego, czego oczekują od nas wyborcy” – wyjaśnia sytuację Meloni.
Fratelli d’Italia nie chce jednak być wiecznie w opozycji. Już teraz rządzi w wielu ważnych regionach i miastach. Prawa do bycia w rządzie, wynikającego z liczby uzyskanych głosów, nie postrzega jako konieczności tworzenia koalicji z jakimkolwiek ugrupowaniem. „Wejdziemy do rządu tylko wtedy, gdy wyborcy poproszą nas o to swoimi głosami – i tylko z naszymi centroprawicowymi sojusznikami” – zapowiada Meloni.
Do takiego rządu będą mogły dołączyć inne centroprawicowe siły – Lega i Forza Italia. W tym zrealizuje się idea włoskiej, zjednoczonej centroprawicy. Fratelli d’Italia wygrała już w przeszłości, w takich koalicjach i w wielu regionach. „Mamy nadzieję, że tym razem uda nam się to powtórzyć, zaczynając od zbliżających się wyborów regionalnych w Kalabrii i wyborów administracyjnych w Rzymie, Mediolanie, Neapolu, Turynie i Bolonii” – mówi Meloni.
Jej partia nadal będzie przewodniczyć centroprawicy w parlamencie, broniąc konserwatywnych wartości i programu stworzonego na wybory 2018 roku. Będzie też pomagać centroprawicowym ministrom, by nie dali się zdominować przez lewicową oś, utworzoną przez Partito democratico, M5S, Italia Viva, i Liberi e uguali, które obecnie stanowią większość rządową.
Frakcja ECR, która zrzesza 44 partie członkowskie z różnych krajów, ma silne powiązania międzynarodowe i w żadnym razie nie czuje się izolowana na arenie międzynarodowej. Na początku tego roku Fratelli d’Italia, zgłosiła wotum nieufności wobec nowego rządu M. Draghiego.
„Zdecydowaliśmy się stanąć w opozycji właśnie po to, aby mieć swobodę wskazywania, kiedy dzieje się źle” – konstatuje Giorgia Meloni.
O Giorgii Meloni
Pod koniec września 2020 r. została wybrana na przewodniczącą Europejskiej Partii Konserwatystów i Reformatorów (ECR), która jest reprezentowana w Parlamencie Europejskim, Radzie Europy, Komitecie Regionów i Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO. ECR, założona w 2009 roku, składa się z 44 partii krajowych z całego świata. Należą do nich m.in. Partia Konserwatywna Kanady, Forum na rzecz Demokracji w Holandii, polska Prawo i Sprawiedliwość, Australijska Partia Liberalna, izraelski ruch Likud, hiszpański Vox, Szwedzcy Demokraci i Wielka Stara Partia Stanów Zjednoczonych.
Nie ograniczając swojej pracy politycznej do Włoch, a nawet Europy, G. Meloni rozwinęła międzynarodową sieć. Ta włoska polityk rozumie, że konserwatywne partie polityczne, aby były naprawdę skuteczne, muszą współpracować z innymi konserwatystami. Na początku lutego 2020 r. wygłosiła na ten temat przemówienie na Narodowej Konferencji Konserwatyzmu Yorama Hazony’ego w Rzymie. Zabrała też głos na dorocznym „Narodowym śniadaniu modlitewnym” w Waszyngtonie.
Oprac. DZK na podst. https://www.theamericanconservative.com/articles/patriotic-opposition-an-interview-with-giorgia-meloni/