Do uroczystego podpisania porozumienia doszło 15 września w Warszawie, jednak prace przygotowawcze trwały w zaciszu gabinetów od czasu podpisania 1 lipca 2020 roku listu intencyjnego o współpracy w zakresie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Wówczas to z inicjatywy Pełnomocnika Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii powołano sześć grup roboczych, które wypracowały ramy zawartego aliansu podmiotów zainteresowanych budową i rozwojem nowego w naszych warunkach sektora gospodarki.
Na kanwie tego ważnego dla naszej gospodarki porozumienia, nasuwa się pytanie o to, kiedy inne firmy energetyczne, które posiadają koncesję pójdą za przykładem PGE i zaproszą rodzime firmy do współpracy oraz wyjdą z podobną inicjatywą warsztatów dla polskich firm? Redakcja będzie monitorować efekty zawartego porozumienia, a zwłaszcza kwestię polskiego kontentu i zasad jego udziałuw zapowiadanych inwestycjach.
„Porozumienie sektorowe na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” (Polish Offshore Wind Sector Deal) zawarto z udziałem Ministra Klimatu i Środowiska Michała Kurtyki oraz pomysłodawcy umowy – sekretarza stanu, Pełnomocnika Rządu ds. OZE Ireneusza Zyski, a także licznie przybyłych przedstawicieli biznesu, reprezentujących sektor energetyczny i szeroko pojętą gospodarkę morską. Porozumienie podpisało blisko 200 podmiotów reprezentujących szerokie grono interesariuszy, z przedstawicielami administracji centralnej, w tej liczbie rządowej administracji specjalnej, reprezentacja samorządów, przedstawiciele instytucji naukowo-badawczych, nauki i oświaty, specjalistycznych organizacji i stowarzyszeń działających na rzecz MFW.
Celem zawartego porozumienia jest przyspieszenie procesu transformacji energetycznej w sposób gwarantujący rozwój rodzimej energetyki, przy zapewnieniu optymalnego z punktu widzenia możliwości i potrzeb polskiego wkładu w łańcuch dostaw, budowę i eksploatację bałtyckich elektrowni wiatrowych co zawiera się w angielskim określeniu offshore wind. Do sygnatariuszy porozumienia skierował list premier Mateusz Morawiecki. Czytamy w nim, że szacowana na 130 miliardów złotych wartość projektów offshore, to kolejne „wielkie przedsięwzięcie z udziałem państwa, będące nie tylko jednym z kół zamachowych polskiej gospodarki, ale to także realne pieniądze, które trafią do Polaków, przemysłu i stoczni, ważny element Polskiego Ładu i Krajowego Planu Odbudowy”.
Premier odniósł się także do szansy, jaką transformacja energetyczna oznacza dla możliwości dokonania skoku technologicznego polskiej gospodarki z jednoczesnym zagwarantowaniem niezależności w dziedzinie zaspokojenia potrzeb energetycznych. Polska potrzebuje dla dynamicznego rozwoju przyjaznej środowisku, zielonej energii konkludował swoje przesłanie Mateusz Morawiecki.
Jak wskazał Michał Kurtyka – Minister Klimatu i Środowiska, wyjąwszy umowy brytyjskie z 2019 roku, a więc zanim nastąpił Brexit, tego rodzaju sektorowe porozumienie stanowi fakt bez precedensu w dotychczasowej historii Unii Europejskiej. Istotę zawartego porozumienia można zdefiniować jako zapewnienie warunków stabilnej współpracy administracji rządowej, samorządów i firmami angażującymi posiadany potencjał, z myślą o realizacji strategii biznesowej bezpośrednio wpisanej w transformację energetyczną. Prawne ramy i fundament zawartej umowy stanowi ustawa o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych w obrębie polskich wód terytorialnych na Bałtyku, która weszła w życie w lutym 2021 roku. Ona to bowiem gwarantuje wieloletnie wsparcie podmiotów i firm zaangażowanych bezpośrednio w rozwój polskiego sektora offshore wind.
Michał Kurtyka w morskiej energetyce wiatrowej upatruje szansę budowania przewagi konkurencyjnej polskich firm na bazie nowoczesnych, zeroemisyjnych technologii. Wydatkowanie na ten cel 130 miliardów złotych oznacza stworzenie tysięcy atrakcyjnych miejsc pracy i swoisty skok cywilizacyjny. Warunkiem wykorzystania impulsu, jaki stwarza rozwój MFW, jest zdaniem Pełnomocnika Rządu Ireneusza Zyski połączenie nowego sektora gospodarki z budową „całego łańcucha wartości”, stąd sygnatariusze porozumienia zdefiniowali zasady współpracy z uczelniami odpowiedzialnymi za przygotowanie i kształcenie przyszłych kadr, koniecznych na każdym poziomie zarządzania projektem.
Wzorem brytyjskich doświadczeń z Offshore Sector Deal, w ciągu niespełna roku udało się ułożyć relacje pomiędzy interesariuszami, w tej liczbie zaangażowanymi w proces przygotowania, dostaw, realizacji i eksploatacji obiektów. W tym kontekście wskazanie Portu Gdynia jako zaplecze logistyczne jakże szczególnego placu budowy nabiera nowej wagi i znaczenia. Terminal instalacyjny będzie bowiem krytycznie istotnym elementem budowy i rozwoju krajowego łańcucha dostaw. Ten ostatni obejmuje już dzisiaj 400 firm, a dla tych, które nie zdążyły tego uczynić 15 września, porozumienie pozostaje otwarte pod warunkiem złożenia oświadczenia woli w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Zdaniem prezesa Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Janusza Gajowieckiego obecność partnerów zagranicznych dysponujących doświadczeniem w realizacji podobnych projektów już na wstępnym etapie rozwoju polskiego offshore stworzy perspektywę wejścia local content w światowy łańcuch dostaw. Mariusz Witoński – prezes Polskiego Towarzystwa Rozwoju Energetyki Wiatrowej podziela ten pogląd.
Stronami podpisanego w Warszawie porozumienia zostali przedstawiciele administracji rządowej: Minister Klimatu i Środowiska, Minister Aktywów Państwowych, Minister Obrony Narodowej, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Minister Infrastruktury, Minister Edukacji i Nauki, Minister Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Minister Rozwoju, Pracy i Technologii, Pełnomocnik Rządu ds. OZE, a także przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego, podmiotów systemu oświaty, szkolnictwa wyższego i nauki, jednostek finansowych i budżetowych inwestorów i branży – Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej oraz Polskie Towarzystwo Morskiej Energetyki Wiatrowej.
Porozumienie będzie stabilną platformą współdziałania pomiędzy organami administracji rządowej i samorządu terytorialnego, obecnymi oraz przyszłymi inwestorami, operatorami morskich farm wiatrowych w Polsce, a zwłaszcza przedstawicielami łańcucha dostaw i usług, jednostek naukowo-badawczych oraz instytucji finansowo-ubezpieczeniowych. Osiągnięciu celu porozumienia, przy zagwarantowaniu koordynacji rozwoju sektora Morskiej Energetyki Wiatrowej w Polsce, ze wskazaniem na wzmocnienie krajowych benefitów energetycznych, środowiskowych, ekonomicznych i społecznych, sprzyjać będzie polityka rządu.
Warto w tym miejscu pamiętać, że PGE S.A. nie czekając na podpisanie porozumienia, zadbała o to, by podmioty zainteresowane współpracą w ramach projekty MFW na Bałtyku mogły zaprezentować swoją ofertę i oczekiwania względem potencjalnych partnerów, podzielić się wiedzą i doświadczeniami z duńskim operatorem, od dziesięcioleci obecnym na światowych rynkach, wreszcie wskazać na bariery finansowe, organizacyjne i technologiczne utrudniające udział w nowym, by nie powiedzieć, bezprecedensowym w naszym dotychczasowym doświadczeniu projekcie.
Służyły temu zorganizowane przez PGE warsztaty offshore, których agendę, przebieg i konkluzje, mieliśmy okazję szczegółowo Państwu zaprezentować. Mimo licznych zachęt i apeli, jak dotąd naśladowców nie było wielu. Wypada mieć nadzieję, że zawarte porozumienie, o nadal otwartej formule, zmieni ten stan rzeczy.
Na koniec zatem zacytujmy słowa prezesa Zarządu Polskiej Grupy Energetycznej Wojciecha Dąbrowskiego, jakie padły po złożeniu przez Niego podpisu na tekście zawartego porozumienia: „PGE jako największy krajowy producent energii i lider rozwoju polskiego rynku morskiej energetyki wiatrowej od dłuższego czasu podejmuje działania na rzecz maksymalizowania udziału krajowych firm w budowie morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Stąd też nasza determinacja w dążeniu do tego przełomowego porozumienia, które ma dać impuls do budowy nowej gałęzi gospodarki”. To – jak się zdaje – najlepszy komentarz zawierający bezpośrednie odniesienie do celu strategicznego zawartego w Warszawie tego historycznego aliansu.
Na kanwie tego ważnego dla naszej gospodarki porozumienia, nasuwa się pytanie o to, kiedy inne firmy energetyczne, które posiadają koncesję pójdą za przykładem PGE i zaproszą rodzime firmy do współpracy oraz wyjdą z inicjatywą podobnych warsztatów dla polskich firm? Redakcja będzie monitorować efekty zawartego porozumienia, a zwłaszcza kwestię polskiego kontentu i zasad jego udziału w zapowiadanych inwestycjach.