fbpx
7 grudnia, 2024
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Polski globalny biznes czasów pandemii

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

Jak stwierdził Tomasz Szymczak, wpływ pandemii to zerwanie powiązań i braki, niektórych komponentów potrzebnych do produkcji. Przykładem komponenty do produkcji samochodów. To powodowało, że prawie gotowe produkty nie mogły trafić na rynek. Zyskiwali na tym niektórzy producenci – np. Polska jest dostawcą elementów do samochodów elektrycznych. Natomiast dobrą sytuację mieli producenci komputerów i sprzętu AGD, co miało związek z większym popytem na rynku.  Jak stwierdził, dane gospodarcze sprzed pandemii nie są gorsze od obecnych. Polskie firmy dzięki dywersyfikacji produktów oferowanych na rynek, dobrze przeszły przez ten trudny okres. Jego zdaniem, potrzebna obecnie jest dywersyfikacja kierunków eksportu.

Wiesław Żyznowski ocenił np. sytuację producentów gumowych rękawic ochronnych. W tej branży większość dostawców była z Dalekiego Wschodu. Europa jest krajem wysokich kosztów infrastrukturalnych. Dlatego, choć pojawiały się takie pomysły, to ostatecznie nie rozpoczęto takiej produkcji w Europie. W Azji, Chiny kontynentalne umocniły swoją pozycję, bo nawet w Malezji wybudowanie fabryki trwa do dwóch lat. Chińczykom udało się zrobić to znacznie szybciej. Przez to koncentracja produkcji w Azji pozostała, ale z większym naciskiem na Chiny. Branża, w której działa Mercator jeszcze bardziej się skonsoliduje – zarobiła dużo pieniędzy i może zainwestować w rozwój produkcji. 

Jak widać, obraz gospodarki w okresie pandemii jest zróżnicowany i zależy w znacznym zakresie od sytuacji danej branży. 

Jakie są możliwe scenariusze na najbliższą przyszłość?

Zdaniem Tomasza Szymczaka, firmy będą szukały rozwiązań optymalizacyjnych. Na pewno rozwinie się sektor e-commerce. Nadal też, po spotkaniu w formie wideo konferencji, oczekuje się spotkania „twarzą w twarz”. Jak uważa, dla naszych przedsiębiorstw ważna będzie dywersyfikacja kierunków eksportu na rynki afrykańskie i Bliski Wschód. W krajach z tych regionów szczególnie ważne są bezpośrednie spotkania i kontakty. Na pewno nie będzie też rewolucji w prowadzeniu biznesu. 

Paweł Gruza zwrócił uwagę, że w wyniku pandemii, państwa się bardzo zadłużyły. Zadziałano tak, by nie spowodować dużego ograniczenia w gospodarkach. Jeśli chodzi o surowce, to coraz częściej kupujący zwracają uwagę na ślad węglowy i produkt musi być już nie tylko konkurencyjny. Obecnie na rynku notowane jest aluminium z i bez CO2. Z kolei, jeśli wysokie są ceny jednego surowca, to szuka się zamienników. Dlatego np. jest zagrożenie zastępowania miedzi innymi przewodnikami. Budowa nowej kopalni trwa nawet do 6 lat.

O działanie polskich przedsiębiorców zgodne z polską racją stanu i np. Trójmorza – międzynarodowej inicjatywy gospodarczo-politycznej, skupiającej 12 państw UE położonych w pobliżu Bałtyku, Morza Czarnego i Adriatyckiego, zaapelował Krzysztof Domarecki. Na pewno na zapotrzebowanie i popyt będzie miał wpływ „Europejski Zielony Ład”. Tomasz Szymczak również poparł umacnianie naszej pozycji w ramach Trójmorza. „Centrum rozwija np. biura na Bałkanach. Ponad 70 proc. naszego eksportu jest kierowane do krajów UE i warto to zmienić. Jednak Polska nadal nie ma umów handlowych z wieloma krajami spoza Europy lub są to umowy zawarte wiele dekad temu i nie odpowiadają już obecnym potrzebom” – powiedział Tomasz Szymczak.

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: