Do gruntownej zmiany nawyków podyktowanej troską o własne zdrowie przyznał się w toku dyskusji Adam Niedzielski, Minister Zdrowia. Podkreślił on, że sama medycyna naprawcza to tylko jeden z elementów polityki prozdrowotnej, dodajmy: wcale nie najistotniejszy. Szef resortu zdrowia przekonywał, że wzięcie tabletki nie jest sposobem na rozwiązanie problemów zdrowotnych. Znacznie ważniejsze jest przekonywanie ludzi do zmiany stylu życia tak, by wizyty u lekarzy i zażywanie medykamentów były potrzebne jak najrzadziej. Istotną rolę w tym zakresie odegrać może właściwa i odpowiedzialna polityka fiskalna. Jako przykład takowej, Adam Niedzielski przytoczył wprowadzony niedawno podatek cukrowy, który istotnie podniósł cenę napojów gazowanych, co przełożyło się na spadek ich konsumpcji. Kluczowe znaczenie będzie mieć jednak zwiększenie zakresu diagnostyki dostępnej w POZ u lekarza rodzinnego, w tym kreowanie nowych programów profilaktycznych tak, by gabinet lekarski nie kojarzył się jedynie z miejscem, do którego udajemy się z bólem gardła.
W kształtowaniu postaw prozdrowotnych istotne znaczenie odgrywa dom rodzinny. Dr Tomasz Maciejewski, dyrektor naczelny Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie przypomniał, iż w początkowej fazie życia wzorcem dla dzieci pozostaje matka, która kreuje między innymi nawyki żywieniowe. Innym problemem, dotyczącym tym razem mężczyzn, jest fałszywe pojmowanie męskości, polegające na ukrywaniu słabości i ograniczeń. Skutkuje to szeregiem dolegliwości, tak fizycznych, jak i psychicznych. Tymczasem troska o dobrą kondycję jest stokroć ważniejsza niż źle rozumiany honor. „Jak będziemy zdrowiej żyli, to nie będziemy generować kosztów społecznych” – dodał przedstawiciel Instytutu Matki i Dziecka. Należy wreszcie pamiętać, iż za długość i jakość życia w znacznej mierze odpowiadamy sami.
Joanan Bensz, prezes Zarządu Longevity Center przypomniała wyniki badań, które wykazały, że geny i inne zewnętrzne czynniki determinują długość życia jedynie w 10-15 proc. Reszta to środowisko, w którym żyjemy i przede wszystkim nasze codzienne wybory. „W genach mamy zapisane życie przez około 38 lat, a żyjemy ponad 80” – dodał dr Tomasz Maciejewski.
Rosnąca świadomość w zakresie ochrony zdrowia, spowodowana przez pandemię koronawirusa, skutkować będzie zmianą polityki zakładów ubezpieczeń. Aleksandra Agatowska, prezes PZU Życie SA, wskazywała, iż obok sprzedaży polis, firmy te będą dostarczać swym klientom wiedzę o tym, jak zadbać o swą kondycję na co dzień. „O ubezpieczeniach życiowych myśli się w kontekście dalekiej przyszłości, ale już dziś mamy na nią wpływ, możemy zadbać o jej jakość, co oznacza nie tylko dobre zdrowie” – dodała prezes PZU Życie.
Z tą opinią zgodził się Adam Niedzielski, który wspomniał, że czynnikiem determinującym sytuację poszczególnych krajów w starciu z pandemią był stan zdrowia ludności i jej świadomość zdrowotna, także w zakresie profilaktyki antycovidowej. Potrzeba systematycznego testowania nabiera szczególnego znaczenia w obecnej fazie pandemii, kiedy okres pomiędzy zakażeniem a hospitalizacją skrócił się z 14 do 7 dni. „Przy braku świadomości zagrożenia zdarza się, iż pierwszy test na COVID jest robiony dopiero w karetce” – dodał szef resortu zdrowia. Innym wyzwaniem obecnych czasów jest deficyt zdrowotny, spowodowany ograniczonym dostępem do lekarzy w pierwszej fazie COVID-19. Stąd wzięła się idea programu „Profilaktyka 40+”. Adam Niedzielski przekonywał, iż istota profilaktyki winna spoczywać na lekarzach rodzinnych. Także i dr Tomasz Maciejewski przekonywał, jak istotna jest zwykła, ustna konsultacja pacjenta z lekarzem, do tego stopnia, że w wielu przypadkach może ona zastąpić klasyczne badania.
Choć aktywność fizyczna odgrywa ważną rolę, również i ona powinna być stosowana z umiarem. „Za dużo treningów też nie jest dobre, zwłaszcza od razu” – zauważyła Joanna Bensz. Jako sposób na racjonalne dawkowanie ćwiczeń wskazała ona coraz popularniejsze urządzenia typu wearables, które mogą być stosowane przez lekarzy jako element motywacji swych podopiecznych. W podobnym duchu wypowiadała się prezes PZU Życie. „Każdy chce być od razy szczupły, fit i zdrowy, tego się nie da zrobić bez systematycznej pracy” – powiedziała Aleksandra Agatowska, dodając, iż współczesne społeczeństwa w coraz większym stopniu poddawane są presji ze strony pseudomedycyny, która oferuje rzekomo cudowne rozwiązania. „To nie jest proste kształtować dobre nawyki u dzieci” – stwierdziła reprezentantka PZU, dodając, że w ślad za podatkiem, powinniśmy wdrażać analogiczne mechanizmy redukujące spożycie, innych szkodliwych substancji.
Z kolei szef resortu zdrowia omówił współdziałanie w tej dziedzinie z Ministerstwem Edukacji, czego efektem jest między innymi program profilaktyki krótkowzroczności, ale i podobna kampania na rzecz ograniczania uzależnień od urządzeń cyfrowych. Zauważył on jednak, iż dodawanie kolejnych zajęć nie jest dobrym pomysłem, gdyż uczniowie kończyliby zajęcia o godzinie 19. „Nie zawsze zajęcia i lekcje są skuteczną formą docierania do młodzieży. Trzeba znaleźć skuteczny sposób, by ich zainteresować, nie chodzi o to, by powiedzieć od A do Z, tylko uświadomić pewne sprawy – wskazał Adam Niedzielski.