fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

7.5 C
Warszawa
wtorek, 15 października, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

NATO może się powiększyć

Sekretarz Generalny NATO jest przychylny przyjmowaniu nowych członków, nawet wbrew obiekcjom Rosji – informuje Breaking Defense

Warto przeczytać

Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg uważa, że kraje członkowskie powinny zrobić więcej dla państw, które liczą na formalne przystąpienie do Sojuszu, lecz obecnie nie spełniają wymagań lub ich kandydatura jest blokowana przez działania wojskowe Rosji.

Spotkanie Stoltenberga z prezydentem USA Joe Bidenem oraz sekretarzem obrony Lloydem Austinem dotyczyło kwestii związanych z wysiłkiem modernizacyjnym Sojuszu, a także ćwiczeniami prowadzonymi przez wielonarodowe oddziały na wschodnich rubieżach NATO. Rozmawiano również o stworzeniu programu Defense Innovation Accelerator, mającego na celu rozwój nowych umiejętności w sojuszu.

Zdaniem Sekretarza Generalnego NATO potencjalne rozszerzenie Sojuszu jest w przyszłości możliwe, nawet w przypadku, gdy będzie to postrzegane jako wkraczanie Europy Zachodniej w strefę rosyjskich wpływów. Spokojny z charakteru Stoltenberg dość gwałtownie reaguje na sugestie, że NATO powinno ograniczyć swój rozwój ze względu na Moskwę.

Stoltenberg skrytykował opinie, jakoby przyjmowanie nowych członków np. spośród byłych republik radzieckich było wyrazem prowokacji w stronę Rosji. Jak powiedział podczas przemówienia na Uniwersytecie Georgtown, takie postępowanie to odbieranie małym krajom prawa do wyboru własnej drogi, a więc naruszanie ich suwerenności.

Dawniej piastujący urząd premiera Norwegii Jens Stoltenberg zaznaczył, że takie argumenty są dokładnie po myśli Rosji, która wciąż chciałaby utrzymywać strefy wpływów, jak podczas zimnej wojny. „To nie jest świat, w którym chciałbym żyć. I faktycznie, od dziesięcioleci staramy się od niego odejść” – stwierdził.

Kwestie przyjmowania nowych członków są podejmowane praktycznie od zakończenia zimnej wojny. Od tamtej pory NATO powiększyło się o 14 nowych państw, a ostatnim krajem przyjętym do Sojuszu była Macedonia Północna w 2020 r. Swój akces do członkostwa zgłaszają też Bośnia i Hercegowina, Gruzja i Ukraina, jednak wciąż muszą one spełnić podstawowe wymagania takie, jak posiadanie funkcjonującego, demokratycznego systemu politycznego opartego na gospodarce rynkowej czy sprawiedliwe traktowanie mniejszości narodowych. Powinny też zobowiązać się do pokojowego rozwiązywania konfliktów i być zdolne do uczestnictwa wojskowego w operacjach NATO.

Szczególnie ciężko sprawa wygląda w przypadku Gruzji i Ukrainy, które są w konflikcie terytorialnym z Rosją. W najbliższym czasie ich udział w Sojuszu jest więc mało prawdopodobny, zwłaszcza ze względu na status NATO, w którym należące do Paktu Północnoatlantyckiego państwa są zobligowane do działania w przypadku agresji na jeden z krajów członkowskich. Lecz nawet w tej sytuacji Stoltenberg nie wykluczył ich włączenia w struktury Sojuszu.

„To członkowie NATO wspólnie z Gruzją i Ukrainą, nie zaś Rosja, powinni zdecydować, kiedy będą gotowi do przystąpienia” – stwierdził „Wspieramy więc wysiłki tych krajów na rzecz modernizacji i reform, aby spełniły standardy NATO. I kiedy 30 sojuszników zgodzi się, że są przygotowani do przyłączenia się, to się przyłączą”.

Stoltenberg uważa, że rolą członków Sojuszu jest zapewnienie krajom aspirującym odpowiedniego wsparcia.  Jego zdaniem pomoc w postaci szkoleń, tworzenia odpowiednich instytucji bezpieczeństwa i obrony czy wspomożenie we wdrażaniu reform antykorupcyjnych dałoby tym państwom możliwość zbudowania odpowiedniego potencjału. „Musimy ustalić, jak wiele jest do zrobienia pomiędzy niczym a pełnym członkostwem” – podsumował. „Mam nadzieję, że przy kolejnym szczycie NATO uda nam się podjąć jakieś ambitne decyzje” – dodał.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły