Hiszpańska „La Gaceta” zauważa, że polski rząd Mateusza Morawieckiego jest w ostatnich czasach bezpardonowo atakowany w Parlamencie Europejskim. Stając po stronie Polski, w swoim artykule przypomina, czym jest naród i tradycja.
„W obliczu niepohamowanych ataków Europejskiej Partii Ludowej (PPE) i Partii Europejskich Socjalistów (PSE) na polską suwerenność, nie pozostaje nam nic innego, jak przypomnieć europosłom tych dwóch dominujących grup, że ich status polityków nie zwalnia (a wręcz przeciwnie) od znajomości pojęcia narodowości” – pisze „La Gaceta”.
I tłumaczy, że „naród jest wspólnotą etyczną, przedłużeniem w czasie ojczyzny, która powstaje ze związku obyczajów, przyzwyczajeń i tradycji”. Budowanie tożsamości narodowej nie wymaga zaangażowania żadnej woli politycznej, zwłaszcza że dzieje się to często w opozycji do wewnętrznej i zewnętrznej woli politycznej. „To właśnie w zjawisku stopniowego uznawania tożsamości ludu mieszczą się narodziny ojczyzny, która staje się narodem. Od tego momentu jedyną rzeczą, której należy bronić, jest naturalna tożsamość zakorzeniona w ziemi, która służy jako miejsce pochówku przodków” – zaznacza gazeta.
Tymczasem Europa, PPE i PSE chcą zniszczenia tożsamości narodów, by wspomóc proces ich przyspieszonego podporządkowania się biurokratycznej machinie. Bez względu na towarzyszące temu intencje, polski naród ma prawo bronić się w obliczu narzuconego przez Brukselę porządku.
„Narodowość jest najpoważniejszą rzeczą, jaką posiada człowiek, każdy człowiek, a państwa i ich władze, zwłaszcza sądownictwo jako kontrola kaprysów politycznych, są zobowiązane do obrony tożsamości narodowej przed każdym wrogiem wewnętrznym lub zewnętrznym. Polska, tak jak jej premier Mateusz Morawiecki, ma wszelkie powody, aby bronić swojej suwerenności narodowej i prymatu prawa krajowego nad prawem wspólnotowym we wszystkim, czego nie scedowała dobrowolnie na budowę Unii Europejskiej” – pisze „La Gaceta”. I zauważa, że UE odeszła od swoich korzeni i założeń, gdyż Bruksela stała się wrogiem „tej etycznej i historycznej wspólnoty, jaką jest Polska, i nie tylko Polska, ale wszystkie inne narody, które nie chcą się wcielić do tej globalistycznej, pobudliwej i wielokulturowej zupy, jaką jest dziś Europa Partii Ludowej i Partii Socjalistycznej, tak daleka od Europy narodów wymarzonej przez Schumana i Adenauera”.
„Stawką jest nasza tożsamość narodowa, która jest jedyną rzeczą, której człowiek może się trzymać, gdy wszystko idzie coraz gorzej. Tak jak jest teraz. W tym sensie wszyscy powinniśmy być Polską” – podsumowuje „La Gaceta”.
