fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

5.2 C
Warszawa
sobota, 20 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Bruksela chce łagodzić społeczne koszty zielonej transformacji. Czy to się uda?

Komisja Europejska nie uwzględniła w wystarczającym stopniu społecznych kosztów pakietu „Fit for 55”. Instytucja ma teraz nadzieję na odwrócenie sytuacji – czytamy we francuskim dzienniku „La Croix”

Warto przeczytać

Na drodze do zielonej transformacji „nikt nie powinien zostać pominięty”. Na wszystkich szczeblach Komisji Europejskiej, w gabinetach 27 komisarzy, to życzenie jest na ustach wszystkich. Do tego stopnia, że Komisja przedstawiła zalecenie poświęcone „społecznym aspektom zielonej transformacji”. Szczegółowo opisano w nim sposoby uczynienia przejścia tak „inkluzywnym”, jak to tylko możliwe.

Francuski dziennik „La Croix” podkreśla, że ten 30-stronicowy tekst nie jest przypadkowy. Od tygodni Komisja spotyka się z krytyką dotyczącą konstrukcji swojego pakietu „Fit for 55”. Ten bezprecedensowy projekt, przedstawiony latem ubiegłego roku, ma na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej o co najmniej 55 proc. (w porównaniu z poziomem z 1990 r.) do 2030 r.

Wstrząsy gospodarcze będą miały konsekwencje społeczne

Propozycje „Fit for 55”, które są przedmiotem trudnych negocjacji w Brukseli, nie oszczędzają żadnego sektora – od budownictwa, przez transport, po rolnictwo. Według krytyków, w tej gigantycznej legislacyjnej układance, której celem jest uczynienie Europy „bardziej zieloną”, Komisja nie uwzględniła w wystarczającym stopniu społecznych kosztów transformacji ekologicznej. Instytucja ma teraz nadzieję na odwrócenie i uspokojenie sytuacji.

Informator francuskiego dziennika w kierownictwie UE powiedział: „Jesteśmy świadomi zmian spowodowanych przez zieloną transformację. Wiemy, że te wstrząsy gospodarcze będą miały konsekwencje społeczne, których nie należy lekceważyć. Komisja nie ma jednak bezpośrednich kompetencji w sprawach społecznych. Jedyne, co może zrobić, to doradzać stolicom i zachęcać je do przyjęcia środków na rzecz sprawiedliwego przejścia do neutralności klimatycznej”.

Jedna ścieżka jest bardziej niepokojąca niż inne

Instytucja nie owija w bawełnę, zachęca UE-27 do „priorytetowego traktowania wysokiej jakości miejsc pracy, zagwarantowania dostępu do edukacji, szkoleń i uczenia się przez całe życie, wprowadzenia sprawiedliwych systemów podatkowych i systemów świadczeń oraz systemów ochrony socjalnej” lub „zapewnienia dostępu do podstawowych usług i przystępnych cenowo mieszkań” – wszystko to ma umożliwić przejście do „rozwiązań mających na celu zwalczanie nierówności […] oraz uczynienie naszych gospodarek i społeczeństw bardziej ekologicznymi”.

Pakiet „Fit for 55” ma na celu zamianę pojazdów z silnikami spalinowymi na samochody elektryczne (Komisja chce, aby od 2035 r. na rynek nie wprowadzono ani jednego samochodu z silnikiem diesla lub benzynowym), opodatkowanie linii lotniczych od ich paliwa (dla wszystkich lotów na obszarze europejskim), ustanowienie „mechanizmu dostosowania emisji dwutlenku węgla na granicach”, aby zmusić przedsiębiorstwa (produkujące żelazo, stal, aluminium, energię elektryczną i nawozy, przynajmniej na razie) do przenoszenia swoich zanieczyszczających branż poza UE.

Jednak w tym obszernym programie – według „La Croix” – jedna ścieżka jest bardziej niepokojąca niż inne: przyszły „podatek węglowy” od ogrzewania i od paliwa na stacjach benzynowych.

Propozycje są odbierane jako ograniczenia ze strony Brukseli

„Miałoby to bezpośredni wpływ na dochód rozporządzalny gospodarstw domowych” – ostrzega belgijski eurodeputowany Philippe Lamberts.

W Brukseli pamiętają, że we Francji ruch żółtych kamizelek zrodził się z zapowiedzi podniesienia podatku od paliw, dlatego Komisja chwali się kartą potencjalnego przyszłego „społecznego funduszu klimatycznego” (72,2 mld euro pochodzące właśnie z tych nowych „podatków węglowych”).

Dla posła Zielonych wprowadzenie takich danin nie jest dobrym pomysłem. Zamiast tego wezwał kraje UE do dokonania przeglądu całej swojej polityki zatrudnienia i opodatkowania, aby dążyć do większej sprawiedliwości w Europie.

Dla niego pytanie brzmi, czy państwa są naprawdę gotowe do zaangażowania się w ekologiczną transformację. Na razie widzimy, że wszystko, co Komisja proponuje w zakresie środowiska, jest odbierane jako ograniczenia ze strony Brukseli. Również ten wizerunek Komisja pragnie zmienić – konkluduje dziennik.

SourceLa Croix

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »