fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

4.4 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Francuzi nie boją się elektrowni atomowych

Francja planuje budowę sześciu nowych elektrowni jądrowych za 50 mld euro – donosi „El Economista”

Warto przeczytać

Utrzymanie wysokiego poziom dekarbonizacji, przy dużej zmienności na rynku energii elektrycznej, jest dla Francji priorytetem. By temu sprostać, kraj przygotowuje się do uruchomienia nowego planu jądrowego w 2023 r., o czym poinformowała na początku stycznia w Senacie Bérangère Abba, sekretarz stanu przy Ministrze ds. transformacji ekologicznej.

Francuski państwowy koncern energetyczny EDF przedstawił rządowi swoją propozycję budowy sześciu reaktorów w technologii EPR. Celem jest zastąpienie 12 elektrowni jądrowych, które zostaną zamknięte do 2035 r. Plan miałby być realizowany w latach 2035-2037. Koszt inwestycji wyniesie 50 mld euro.

Nowe reaktory EPR2 mają być ulepszonymi wersjami modelu EPR zaprojektowanymi przez EDF i Framatome, wyjaśniła sekretarz podczas debaty z senatorami na temat bezpieczeństwa jądrowego.

„Przewidujemy harmonogram składania dokumentacji około 2023 r., w celu uruchomienia w latach 2035-2037. EDF przedłożył warianty bezpieczeństwa EPR2 francuskiej Radzie Bezpieczeństwa Jądrowego (ASN), która zatwierdziła te zasady. Mamy zatem ramy i informacje zwrotne na temat tych pierwszych EPR” – dodała sekretarz ds. transformacji ekologicznej.

Prezydent Emmanuel Macron ogłosił budowę nowych reaktorów jądrowych we Francji podczas swojego telewizyjnego wystąpienia 9 listopada 2021 r. Nie podał wtedy jednak żadnych szczegółów dotyczących projektu, który był rozważany od kilku lat.

Dyrektor naczelny EDF Jean-Bernard Lévy powiedział we wtorek 4 stycznia, że „pilne” jest rozpoczęcie „konkretnych działań”. Według niego najpilniejszą sprawą jest nadanie dynamiki budowie reaktorów w Penly, miejscowości w departamencie Seine-Maritime w Normandii, gdzie ma powstać pierwsza para nowych EPR-ów.

Obecnie Francja buduje na swoim terytorium tylko jeden reaktor EPR nowej generacji, we Flamanville. Z budową wiąże się jednak wiele problemów i niepowodzeń, które spowodowały nie tylko ogromne opóźnienia (miał zostać oddany do użytku w 2012 r.), ale i znaczący wzrost kosztów inwestycji.

Plany Francji są spokojnie przyjmowane przez Niemcy, mimo tego, że podobnie jak Hiszpania i Austria, sprzeciwiają się one zakwalifikowaniu prądu wytwarzanego z atomu jako zielonej energii. Berlin wychodzi jednak z założenia, że w Europie jest w mniejszości, co potwierdziła Anna Lührmann, niemiecka sekretarz ds. europejskich i członkini Partii Zielonych. Powiedziała ona: „Dzięki temu będziemy mogli skupić się na kwestiach, które chcemy (wspólnie) rozwijać, a jest ich wiele, jeśli spojrzeć na projekty francuskiej prezydencji w UE: od ochrony klimatu, przez zrównoważone inwestycje, po kwestię europejskiej suwerenności strategicznej”.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »