fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

5.9 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

„Komputer jest Bogiem gry”. Szef innowacji izraelskiej armii o technologii, rewolucji i przegranej z Kasparowem

Generał brygady Eran Niv – jedna z najciekawszych osobowości armii izraelskiej – mówi, że porażka może być kluczem do sukcesu. Jego sylwetkę przybliża izraelski dziennik „Haaretz”

Warto przeczytać

Gen. bryg. Eran Niv skończył swoją kadencję jako szef Jednostki Metod Bojowych i Innowacji Sztabu Generalnego izraelskiej armii. Jego oficerowie zorganizowali dla niego niespodziankę: spotkanie z idolem. Garri Kasparow, były mistrz świata w szachach, a dziś ważny międzynarodowy głos w sprawach związanych zarówno z innowacjami, jak i walką o demokrację, odwiedzał Izrael.

Jako nastolatek Eran Niv był członkiem narodowej drużyny młodzieżowej Izraela w szachach, a jako członek kibucu Erez, także szachowym mistrzem Ruchu Osiedleńczego Pracy. Pobór do paramilitarnej brygady Nahal zmusił Niva do porzucenia szachów, jednak w ciągu ostatnich dwóch lat powrócił do swojego starego hobby i odkrył dla siebie zupełnie nowy świat. „Wszystko odbywa się za pośrednictwem komputerów i smartfonów, a komputer jest Bogiem gry” – mówi.

Partia szachów skończyła się przegraną

Gdy gen. bryg. Eran Niv skończył swoją kadencję jako szef Jednostki Metod Bojowych i Innowacji Sztabu Generalnego izraelskiej armii, jego oficerowie zorganizowali dla niego niespodziankę: spotkanie z idolem, Garrim Kasparowem, byłym mistrzem świata w szachach. Rozegrana partia szachów skończyła się dla Niva przegraną.

„Trzymałem się przez 18 minut” – opowiada. „A potem moje umocnienia się załamały i w ciągu dwóch kolejnych minut on odniósł zwycięstwo. Po wszystkim był na tyle miły, że zrekonstruował ruchy i pokazał mi, gdzie popełniłem błąd” – dodaje.

Autor publikacji przyznaje, że uważa Niva za jeden z najciekawszych głosów w armii. Przypomina, że wkrótce zostanie awansowany do stopnia generała majora i mianowany szefem jednostki cyberobrony w Sztabie Generalnym. Poprzednie stanowisko, które zajmował, było wyjątkowe: szef sztabu wymyślił tę funkcję po tym, jak dostrzegł głęboką potrzebę przyspieszenia zmian i wprowadzenia innowacji w Siłach Obronnych Izraela. Oprócz tego Niv kierował dyrekcją, która została utworzona w celu poprawy reakcji armii na ostrzał o stromej trajektorii – rakiet i pocisków, wystrzeliwanych na izraelskie terytorium.

Bolesne spotkanie z rzeczywistością

„W ciągu ostatnich dwóch lat dowiedziałem się, jak wiele nie nauczyłem się przez poprzednie 30 lat. Nie wyobrażałem sobie, jak duża i złożona jest armia i w jak wielu dziedzinach się angażuje” – mówi Niv.

Gazeta podkreśla, że liderzy innowacji i transformacji mogą spodziewać się bolesnego spotkania z rzeczywistością w siłach zbrojnych, które z natury mają tendencję do bycia konserwatywnymi.

„Konserwatyzm jest cechą każdego człowieka i każdego społeczeństwa, i w większości przypadków jest uzasadniony” – zauważa Niv. „Ludzie niekoniecznie czekają na ciebie. Czasem jesteś postrzegany jako zagrożenie, czasem jako szansa. A jeśli już wpadłeś na oryginalny, obiecujący pomysł, to droga do jego realizacji jest bardzo długa. Czasami trzeba umieć ponieść porażkę, próbując różnych rzeczy” – mówi.

Zmienia się wróg i my także

Po co więc podejmować wysiłek? – pyta publicysta „Haaretz”. „Ponieważ wielkie transformacje organizacji i całego społeczeństwa wywodzą się z tych samych przełomowych pomysłów. A bardzo mała ich liczba, mniej więcej 1,5 proc., kształtuje świat” – odpowiada generał.

Niv wymienia trzy rewolucje, które zmieniły oblicze działań wojennych: linie kolejowe około 150 lat temu, rozwój zintegrowanego ognia i wywiadu około 20 lat temu (w którym Stany Zjednoczone i do pewnego stopnia Izrael odegrały historyczną rolę) oraz rewolucja cyfrowa, która trwa obecnie.

Ilustrując swój punkt widzenia, Niv przytacza długie izraelskie doświadczenie w rozwijaniu systemów obronnych przeciwko pociskom i rakietom.

„Próbowaliśmy opracować przechwytywanie za pomocą laserów chemicznych i nie udało nam się, ale prace nie poszły na marne, ponieważ w ten sposób doszliśmy do rozwoju Iron Dome. Zapewniała ona odpowiednią odpowiedź przez ponad dekadę, a teraz Izrael zaczyna przechodzić do kolejnej, uzupełniającej warstwy przechwytywania za pomocą laserów elektrycznych. Zmienia się technologia, zmienia się sytuacja polityczno-dyplomatyczna, zmienia się wróg – i my także. Nie można mieć nadziei, że pozostaniemy w tym samym miejscu, a jednocześnie nadążymy za zmianami. Jest dalekie od pewności, że to, co sprawdziło się w ostatniej wojnie, będzie działało w następnej” – mówi Eran Niv.

Oddzielić innowacje od hokus pokus

Praca jednostki, którą założył Niv, wpisuje się w inny centralny aspekt Wieloletniego Planu Sił Obronnych IDF: utworzenie wielowymiarowej jednostki, która służy jako inkubator badania możliwości, które szef sztabu Aviv Kochavi ma nadzieję stopniowo powielać w innych jednostkach. Gen. Niv zainaugurował również projekty, które bardziej niż dla jednostek wojskowych są charakterystyczne dla firmy high-tech. Obejmują one centrum przedsiębiorczości i innowacji, które zajmuje się trudnymi, ale podstawowymi problemami, na które dotychczas nie znaleziono odpowiedzi, a także utworzenie akademicko-wojskowego kolegium innowacji.

W swoim pożegnalnym przemówieniu Niv powiedział, że nie czuje jeszcze, że „przeszliśmy na drugą stronę. Nie udało nam się jeszcze w pełni przekonać systemu wojskowego do zmian i nie wdrożyliśmy jeszcze systematycznej i uporządkowanej ścieżki dla odnowy i inicjatywy”.

Dla „Haaretz” powiedział: „Innowacje należy oddzielić od zaklęć hokus pokus. Procesy, takie jak te, kosztują i zabierają dużo czasu – i ostatecznie muszą dać przewagę operacyjną jednostkom bojowym. W przeciwnym razie nie wykonaliśmy naszej pracy”.

SourceHaaretz

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »