fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

13.2 C
Warszawa
czwartek, 28 marca, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Inwazja Rosji na Ukrainę to śmierć prawa międzynarodowego — analiza

Z pewnością inwazja Rosji na Ukrainę nie unicestwiła prawa międzynarodowego ani jego miejsca w debatach publicznych państw zachodnich. Jednak, jeśli od upadku Związku Radzieckiego w 1991 r. i utworzenia Międzynarodowego Trybunału Karnego w 2002 r. istniała jakaś narracja, to była ona taka, że demokracja i prawo międzynarodowe rosły w siłę. Teraz wydaje się, że ta narracja została stłamszona przez Władimira Putina — pisze dziennik „The Jerusalem Post”.

Warto przeczytać

Dwie najważniejsze zasady prawa międzynarodowego to ochrona suwerenności narodów przed zbrojną napaścią oraz ochrona ludności cywilnej przed plagą wojny. Zezwolenie Rosji na inwazję i zdeptanie Ukrainy jest w istocie zezwoleniem na łamanie tych zasad u progu Europy. W konsekwencji prawo międzynarodowe jawi się dziś jako farsa.

Błędy operacyjne podczas walki z terrorystami

Nie jest przypadkiem, że chińscy urzędnicy zwiększyli swoje groźby podboju Tajwanu i innych obszarów na Morzu Południowochińskim, a wielu urzędników irańskich zaczęło wyrażać większą pewność siebie w odniesieniu do swoich hegemonicznych ambicji na Bliskim Wschodzie. Można liczyć na to, że Europa będzie najgłośniej potępiać Izrael, kiedy Jerozolima broni się w konflikcie z Palestyńczykami, Hezbollahem i innymi atakującymi ją sąsiadami.

Przez wielu z tych krytyków — ze względu na to, że Palestyńczycy i inni przeciwnicy wydają się słabsi od Izraela — państwo żydowskie nie jest doceniane za to, że wykazuje powściągliwość, stara się unikać ofiar wśród ludności cywilnej lub nie utrzymuje części Strefy Gazy czy Libanu po zakończeniu konfliktu.

Ci sami krytycy uważają, że mają również rację, krytykując Stany Zjednoczone za „zbrodnie wojenne”, które amerykańskie wojsko popełnia w wyniku błędów operacyjnych podczas walki z terrorystami.

Pekin nie przejmuje się krytyką ONZ czy Zachodu

Ale jaki jest sens wszystkich tych filozoficznych argumentów, jeśli silne kraje mogą ignorować największe zbrodnie wojenne, bez żadnego opamiętania? Obnaża to sprawy, którymi zajmuje się Międzynarodowy Trybunał Karny.

Przeczytaj także:

Prawo międzynarodowe jest przeznaczone dla przypadków, w których silne kraje zachodnie mogą zmusić słabszy kraj do wydania byłego przywódcy za okrucieństwa lub gdy były przywódca słabszego kraju zostaje obalony przez własny naród i wydany. Ale może być również wykorzystywane przez wiele dyktatur, aby z powodu ich geopolitycznej niechęci do państwa żydowskiego rzucić się na kraje takie jak Izrael.

Jednak siła Międzynarodowego Trybunału Karnego i prawa międzynarodowego kończy się, gdy w grę wchodzą silne kraje, takie jak Rosja czy Chiny. Ostatnie zimowe igrzyska olimpijskie pokazały, jak mało Pekin przejmuje się krytyką ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych czy Zachodu i jak szybko kraje i organizacje — uważane za liberalne demokracje — są gotowe zrobić szpagat, aby znaleźć sposób na pozostanie po stronie Chin.

Miraż bez prawdziwych zębów

Ostatecznie nie chodzi o to, że prawo międzynarodowe jest nieistotne; nadal może ono pomóc w walce ze złymi, słabszymi krajami oraz w takich dziedzinach jak środowisko, w którym można osiągnąć porozumienia międzynarodowe.

„Ale w sprawach wojny i pokoju z wielkimi mocarstwami, takimi jak Rosja, jest ono mirażem bez prawdziwych zębów i może być skuteczne tylko wtedy, gdy Zachód jest gotów przelać własną krew, aby utrzymać pokój. Na Ukrainie, jak dotąd, tak się nie dzieje” — podsumowuje autor analizy.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »