fbpx
10 listopada, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Węgry/ Programy partii politycznych w niedzielnych wyborach parlamentarnych

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

W niedzielnych wyborach parlamentarnych na Węgrzech listy krajowe wystawiły dwa sojusze – rządzącego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) oraz zjednoczonej opozycji – i cztery partie, ale sondaże tylko sojuszom dają szansę wejścia do parlamentu.

Rządzący od 2010 r. konserwatywny Fidesz zamierza prowadzić politykę kontynuacji.

Oznacza to przede wszystkim rozbudowaną politykę prorodzinną, którą przed wyborami uzupełniono i którą rząd obiecuje jeszcze poszerzyć. System ulg obejmuje m.in. rodzinną ulgę mieszkaniową – jednorazowe bezzwrotne wsparcie finansowe na zakup, budowę lub powiększenie domu czy mieszkania, oraz ulgę podatkową, która obniża podstawę opodatkowania zależnie od liczby dzieci. Państwo pomaga też m.in. rodzinom spłacającym kredyty hipoteczne, przejmując część spłaty, począwszy od narodzin drugiego dziecka. Rodzicom wychowującym dzieci zapłacony przez nich w 2021 r. podatek dochodowy został zwrócony w tym roku do poziomu średniej pensji.

Aby poprawić sytuację również innych grup społecznych, od bieżącego roku skasowano podatek dochodowy dla osób do 25. roku życia, emeryci dostali podwyżkę emerytur i przywrócono im 13. emeryturę. W wielu branżach rząd zdecydował o podwyżkach wynagrodzeń, np. pracowników kultury o 20 proc., pielęgniarek o 21 proc., a o 10 proc. policjantów i żołnierzy oraz pedagogów.

Przed wyborami rząd podjął też decyzje związane z wysoką inflacją, która w 2021 r. wyniosła 7,4 proc. Od połowy listopada limitowana jest cena paliw, zaś od lutego cena mąki pszennej, mleka krowiego o 2,8-procentowej zawartości tłuszczu, cukru, oleju słonecznikowego, udźca wieprzowego i piersi kurzych. Poza tym od początku roku zamrożono odsetki kredytów hipotecznych na poziomie z końca października.

W sferze polityki zagranicznej partie rządzące deklarują dalszą obronę interesów narodowych i suwerenności. Oznacza to m.in. obronę kluczowych decyzji mimo krytyki ze strony instytucji unijnych.

Ostatnio przedmiotem sporu między władzami Węgier a UE była ustawa o ochronie dzieci, zgodnie z którą szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu, a państwo ma chronić prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia. KE wszczęła w związku z ustawą postępowanie o naruszenie prawa unijnego przeciwko Węgrom “w związku z naruszeniem praw podstawowych osób LGBTIQ”.

Aby wesprzeć się legitymacją społeczną, rząd zainicjował referendum w tej sprawie, które odbędzie się wraz z wyborami parlamentarnymi 3 kwietnia.

Ważnym elementem w sferze międzynarodowej jest dla Fideszu polityka „otwarcia na Wschód”, czyli utrzymywania dobrych relacji z Rosją i Chinami. Węgry zawarły m.in. umowę z Rosatomem na rozbudowę elektrowni atomowej w Paksu, a pod koniec zeszłego roku popisały długoterminową umowę na dostawy rosyjskiego gazu. Z Chinami ma połączyć Węgry m.in. powstanie w Budapeszcie filii Uniwersytetu Fudan.

Od agresji Rosji na Ukrainę Fidesz przedstawia się jako gwarant pokoju na Węgrzech – rząd sprzeciwia się dostawom broni na Ukrainę przez węgierskie terytorium i poszerzeniu sankcji wobec Rosji o sferę energetyczną. Podkreśla też, że Węgry nie mogą dać się wciągnąć w tę wojnę.

Zjednoczona opozycja ze swej strony obiecuje m.in. nową konstytucję, o której przyjęciu wyborcy będą mogli zdecydować w drodze referendum. Kandydat opozycji na premiera Peter Marki-Zay zapewnił też, że partie opozycyjne po dojściu do władzy przywrócą system hamulców i równowagi.

Opozycja chce też utworzenia samodzielnego resortu zdrowia (obecnie za sprawy zdrowia odpowiada Ministerstwo Zasobów Ludzkich) i skrócenia kolejek do lekarzy-specjalistów. Wydatki na służbę zdrowia mają rosnąć o 300 mld ft (850 mln euro) rocznie. W oświacie mają zaś zostać zredukowane „zbędne obciążenia administracyjne”, a akcent ma zostać postawiony na krytyczne myślenie.

Sojusz opozycyjny zapowiada podjęcie działań na rzecz przyjęcia euro przez Węgry w ciągu 5 lat, co ma zapewnić Węgrom dochody i emerytury nietracące na wartości, a pracodawcom przewidywalną sytuację.

Jednym z głównych punktów programu opozycji jest walka z korupcją. Ma temu służyć m.in. przystąpienie do Prokuratury Europejskiej. Marki-Zay zapowiedział również utworzenie agencji antykorupcyjnej.

Marki-Zay zapewnia też, że będzie zapobiegać dyskryminacji i w przyszłości „nikt nie będzie na Węgrzech w gorszej sytuacji z powodu koloru skóry, światopoglądów czy orientacji seksualnej”. Obiecał także, że uczyni wszystko, by poprawić sytuację Romów.

W polityce zagranicznej opozycja chce poprawienia stosunków z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi oraz korekty polityki bliższej współpracy z Rosją i Chinami, m.in. poprzez rewizję porozumień w sprawie rozbudowy elektrowni w Paksu i linii kolejowej Belgrad-Budapeszt, która ma być finansowana z chińskiego kredytu.

Opozycja inaczej odnosi się też do wojny na Ukrainie. Marki-Zay powiedział w środę, że „Ukraina toczy naszą wojnę” i Kijów oczekuje teraz od Zachodu tego samego co Węgry podczas rewolucji węgierskiej 1956 r.

Spośród pozostałych partii najbliżej osiągnięcia progu wyborczego jest skrajnie prawicowa Nasza Ojczyzna oraz prześmiewcza Partia Psa o Dwóch Ogonach, którym sondaże dają po 3 proc. poparcia. Ta pierwsza startuje pod hasłem „Węgry dla Węgrów” i twierdzi m.in., że wirus Covid-19 był w istocie bronią biologiczną, ta druga zaś chce m.in. decentralizacji oświaty, a emigracji lekarzy chce zapobiec wprowadzając obowiązek zabierania przez nich za granicę swoich chorych.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: