fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

3.5 C
Warszawa
środa, 24 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Fundusze inwestycyjne wybierające spółki zgodne z katolicką moralnością zyskują na popularności w Hiszpanii – informuje „El Economista”

Hiszpańscy wierni coraz chętniej inwestują. I nie chodzi o to, że inwestowanie w czasach tak niestabilnych rynków jest skomplikowane i może wywoływać lęk u niedoświadczonego inwestora, ale o to, że coraz więcej osób lokuje swój kapitał zgodnie z doktryną wyznawanej wiary. W tym przypadku jest to wiara katolicka. Zarówno fundacje i instytucje religijne, jak i prywatni indywidualni inwestorzy coraz częściej szukają produktów finansowych, które stanowiłyby lokatę dla ich kapitału, a jednocześnie działały w zgodzie z religijnymi wytycznymi oraz wykazywały spójność z ich przekonaniami.

Warto przeczytać

Taką tendencję można zresztą zaobserwować również poza religią chrześcijańską. Agencja Bloomberga ocenia, że istnieje około 625 funduszy, które można zaklasyfikować jako odpowiedzialne religijnie. Ich aktywa sięgają 73,8 mld dolarów. Wśród nich zaledwie 27 postępuje zgodnie z zasadami wiary katolickiej. Zarządzają one kwotą 10,737 mld dolarów. Wśród religijnych funduszy najwięcej, bo aż 509, stanowią te, które działają zgodnie z zasadami islamu. Pozostałe fundusze albo łączą przekonania religijne z niereligijnymi, ale etycznymi kryteriami, na przykład zrównoważonym rozwojem, albo koncentrują się na zasadach innych religii, np. judaizmu albo hinduizmu.

Hiszpania jest krajem o katolickiej tradycji, więc dominują w niej katolickie fundusze. W ostatnich latach zyskały one sporą popularność. Niedawno pojawił się Mutuafondo Impacto Social, w ubiegłym roku Tressis uruchomił fundusz Conciencia Ética, dłużej istnieją Azvalor Altum Faith Consistent Equity, Santander Responsabilidad Solidario, GFED Aequitas, Temperantia i Invesco MSCI Europe ESG Leaders Catholic Principles Ucits ETF.

Funduszowi Mutuactivos doradza agencja papierów wartościowych Portocolom, mająca duże doświadczenie w gospodarce ekologicznej. Ten międzynarodowy instrument kapitałowy ma najwyższą klasyfikację europejskiej dyrektywy w zakresie zrównoważonego rozwoju, a jednocześnie filtruje firmy, w które inwestuje, według stopnia ich zgodności z doktryną katolicką. AFI Inversiones Globales z kolei jest firmą, która doradza funduszowi Tressis, globalnemu elastycznemu produktowi mieszanemu. Przy budowaniu portfela papierów wartościowych bierze pod uwagę odpowiedzialność społeczną inwestycji w połączeniu z chrześcijańską moralnością.

Najstarszym z katolickich funduszy jest Santander Responsabilidad Solidario, choć pod tą nazwą działa zaledwie od 2016 r. Wcześniej nazywał się Responsabilidad Conservador i powstał w 2003 r. W skład jego komisji etycznej wchodzą przedstawiciele Fundación Pablo VI, Cáritas Española, Manos Unidas i Hiszpańskiej Konferencji Religijnej. Jeśli weźmiemy pod uwagę wartość aktywów, Santander Responsabilidad Solidario jest największym tego typu funduszem w Hiszpanii, gromadzącym aktywa o wartości niemal 450 mln euro. Jego strategia inwestowania jest bardzo ostrożna, Morningstar klasyfikuje go jako defensywny produkt mieszany w euro.

Wspomniana fundacja Pablo VI zajmuje się analizowaniem wartości, które dotyczą środowiska, społeczeństwa i ładu korporacyjnego w danym przedsiębiorstwie. Fundusz ten pobiera opłaty za zarządzanie, ale ich część przekazuje na darowizny. Wielkość darowizny zależna jest od wielkości aktywów i obliczana progowo – do 40 mln euro wynosi 12 proc.; powyżej 40 mln euro wynosi 21 proc. W przypadku kwoty powyżej 100 mln euro od połowy naliczane jest 12 proc., a od drugiej połowy 21 proc.

Przeczytaj także:

Z tak zgromadzonych pieniędzy fundusz co roku przekazuje 28 tys. euro na rzecz Fundación Pablo VI, oprócz tego wspiera po równo Cáritas Española i Manos Unidas.

Struktura darowizn jest dość skomplikowana, ale fundusz zapewnia, że przez ostatnie siedem lat wsparł rozmaite organizacje pozarządowe darowiznami sięgającymi prawie 20 mln euro. Co więcej – fundusz jest także organizatorem corocznego konkursu na projekty z zakresu ekonomii społecznej.

Jeśli chodzi o fundusz Azvalor, to dotychczas nie był on tak jednoznacznie kojarzony z zarządzającym funduszem założonym przez Álvaro Guzmána i Fernando Bernada. Jego nazwa nie pojawiała się ani w nagłówku, ani na stronie internetowej firmy. Fundusz ten istnieje już niemal cztery lata, a doradza mu niezależna firma doradcza założona przez Carlosa Barragána – Altum Faithful Investing. Ma ona cyfrową platformę służącą do analizowania firm pod kątem katolickiej moralności.

Azvalor tłumaczy, że strategia budowania ich portfela przypomina strategie przyjmowane przez inne fundusze, różnica polega jednak na tym, że po wybraniu spółek, każda musi przejść przez filtr Altum. W ten sposób ustala się, czy spółka spełnia wymogi społecznej nauki Kościoła, między innymi dotyczących promowania godności ludzkiej, rodziny i życia ludzkiego, a także troski o środowisko naturalne.

Fundusz ten, który obecnie dysponuje prawie 20 mln euro, kierowany jest do inwestorów „wrażliwych na zgodność z magisterium Kościoła katolickiego w sprawach inwestycyjnych”. Mogą do niego przystępować zarówno instytucje, jak i osoby prywatne, które inwestują za pośrednictwem doradców i pośredników finansowych.

Barragán ma już doświadczenie w doradzaniu tego typu funduszom. Kiedy pracował w Julius Baer, szwajcarski bank wprowadził na hiszpański rynek pierwszy produkt opierający swoją strategię na doktrynie katolickiej. Fundusz ten nazwano Temperantia i działa on do dziś.

„Uwzględnienie kryteriów etycznych nie oznacza rezygnacji z rentowności. Z przeprowadzonego przez nas badania wynika, że firmy europejskie, które spełniają te kryteria, osiągają średnio wyższą rentowność niż te, które ich nie spełniają, zarówno w krótkim, jak i w długim okresie. W ciągu pięciu lat te pierwsze osiągają 21,82 proc. w porównaniu z 8,69 proc. w przypadku tych drugich, natomiast w ciągu trzech lat te pierwsze osiągają 24,71 proc. w porównaniu z 11,64 proc. w przypadku tych drugich” – tłumaczy założyciel Altum.

Bardziej defensywny jest zarządzany przez Maríę Vázquez globalny fundusz mieszany o umiarkowanym profilu GFED Aequitas. Jest to część oferty Quadriga AM, ale w tej specjalnie powołanej agencji papierów wartościowych istotna jest problematyka katolicka. GFED Aequitas doradza organizacjom non-profit związanym z trzecim sektorem, chce w ten sposób przenieść model zarządzania amerykańskimi funduszami wieczystymi, który osiągnął rozpoznawalność, gdy stał się pierwowzorem najbardziej prestiżowych amerykańskich uniwersytetów.

Fundusz ten ma 34 mln aktywów, z czego 50 proc. portfela stanowią aktywa o niskiej zmienności. Kolejne 10 proc. inwestowane jest w globalne firmy z branży nieruchomości, 13 proc. w surowce, 10 proc. w spółki infrastrukturalne i firmy zajmujące się energią odnawialną, pozostałe aktywa to nieruchomości.

Powstanie tych funduszy wydaje się odpowiedzią na coraz częstsze głosy fundacji i instytucji religijnych deklarujących potrzeby wyspecjalizowanego doradztwa w zakresie inwestycji. Klientom tym zależało przecież na lokowaniu swoich środków w takie instrumenty, które będą zgodne z katolicką moralnością. Tradycyjne produkty finansowe, na przykład depozyty bankowe, nie są dziś już przydatne przy pomnażaniu kapitału, jednak bardziej agresywne inwestowanie musi odbywać się według zasad etycznych przyjmowanych przez organizacje religijne, ponieważ zależy im także na długoterminowej spuściźnie swoich projektów.

Zainteresowanie inwestycjami odpowiedzialnymi religijnie sprawia, że firmy szukają sposobów do wyłaniania takich inwestycji. Aktywne inwestowanie w takie produkty – patrząc na przykład na wyniki Azvalor – okazało się w tym roku całkiem opłacalne. Jednak istnieją też fundusze pasywne, na przykład działający od 2019 r. fundusz Invesco MSCI Europe ESG Leaders Catholic Principles Ucits ETF. Co prawda w ciągu roku stracił 10,70 proc., ale w ciągu trzech lat oferuje skumulowaną stopę zwrotu w wysokości 14,38 proc. Altum Faithful Investing i inne podobne firmy czekają na zatwierdzenie przez CNMV funduszu ETF. Jeśli się uda, będzie on replikował indeks europejskich akcji zgodnych z doktryną katolicką. Umożliwi to inwestorom dużo tańszy dostęp do funduszy tego typu.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »