fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

11.3 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Czy energetyka z odnawialnych źródeł skorzysta na odejściu od rosyjskiego gazu?

Transformacja energetyczna w Europie związana z odnawialnymi źródłami energii, jak słoneczna czy wiatrowa, może znacząco przyspieszyć z powodu wojny i problemów z rosyjskimi surowcami. Czy któreś technologie mają większe szanse na sprawny rozwój?

Warto przeczytać

Jeszcze w zeszłym roku rosyjski gaz ziemny stanowił 40 proc. gazu używanego na kontynencie, jednak obecna sytuacja wymusiła na rządach szukanie nowych rozwiązań. Unia Europejska planuje ograniczyć import surowca z Rosji o dwie trzecie do końca roku i całkowicie uniezależnić się od tego źródła do 2027 r.

Rezerwy będą uzupełniane przez innych dostawców, najprawdopodobniej też zwiększy się udział elektrowni węglowych w dostarczaniu energii. Równocześnie przyspieszy realizacja celów klimatycznych oraz zwrot w kierunku czystych technologii.

„Przez kilka dni obawialiśmy się, że kryzys wstrzyma zmiany w zakresie polityki klimatycznej” – stwierdził Jules Besnainou, dyrektor wykonawczy Cleantech for Europe, organizacji działającej na rzecz odnawialnych źródeł. „Jednak widzimy, że stało się coś wręcz odwrotnego”.

Przeczytaj także:

Przepisy wprowadzone przez niemiecki rząd mają sprawić, że do 2035 r. większość energii elektrycznej będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Francja zamierza zrezygnować z systemu dopłat do ogrzewania gazowego, jednocześnie oferując dofinansowanie dla gospodarstw domowych, które zdecydują się na instalację elektrycznych pomp ciepła.

Wielka Brytania stawia na szybki rozwój energetyki wiatrowej i słonecznej. Przyszła strategia przewiduje też plany budowy dodatkowej liczby elektrowni jądrowych oraz realizację większej liczby projektów dotyczących wydobycia ropy naftowej i gazu na morzu.

Zdaniem Besnainou główne kierunki działań Unii to przyspieszenie wydawania pozwoleń i budowy źródeł energii wiatrowej i słonecznej, a także promocja rozwiązań opartych o wodór, biogaz czy pompy ciepła. Niezbędne będą dalsze prace nad rozbudową infrastruktury sieciowej i magazynowej, co pozwoli na wsparcie integracji większej ilości energii odnawialnej.

W maju Komisja Europejska zamierza przedstawić pełną propozycję dotyczącą sposobów na zmniejszenie uzależnienia od rosyjskiego gazu. Zgodnie z marcową publikacją zarysu tych planów może dojść do przesunięcia, niektórych celów w zakresie czystych technologii i efektywności z ustalonej w zeszłym roku przełomowej strategii klimatycznej. Jakie rozwiązania mogą na tym skorzystać?

Energia słoneczna i wiatrowa

Szacunki Komisji Europejskiej wskazują, że przy szybszym zwiększeniu wykorzystania energii wiatrowej i słonecznej już w tym roku udałoby się zastąpić około 20 mld m3 rosyjskiego gazu ziemnego. Umożliwiłoby to połączenie paneli słonecznych zasilających sieć energetyczną oraz farm wiatrowych. Zdaniem Komisji ta moc może do 2030 r. może stanowić już równowartość 170 mld m3 gazu, czyli więcej niż w zeszłym roku UE zaimportowała z Rosji (155 mld).

Problemem może być jednak czas niezbędny na uzyskanie pozwoleń i realizację projektów na dużą skalę oraz spowalniające wykonanie nowych projektów trudności w łańcuchu dostaw, na co wskazywały już niektóre firmy produkujące i dystrybuujące urządzenia do pozyskiwania energii słonecznej i wiatrowej. Jednak eksperci zauważają duży potencjał branży, zwłaszcza w przypadku, gdy UE przyspieszy i ułatwi procedurę uzyskiwania pozwoleń. Innym pomysłem jest wyznaczenie obszarów geograficznych o mniejszej wrażliwości środowiskowej, gdzie można by realizować projekty dotyczące energii odnawialnej bez obaw związanych z zagrożeniem bioróżnorodności.

Matthias Taft, dyrektor naczelny firmy BayWa r.e. AG z siedzibą w Monachium, specjalizującej się w m.in. opracowywaniu projektów dotyczących energii odnawialnej uważa, że sprawa jest pilna i niezwykle ważne jest usprawnienie procesu uzyskiwania pozwoleń na realizację dużych projektów związanych z energią słoneczną i wiatrową. Jego zdaniem skróciłoby to czas oczekiwania na pozytywne rozpatrzenie z pięciu lub więcej lat do maksymalnie roku. Tyle mniej więcej trwa zbudowanie farmy wiatrowej. Projekty morskie zajmują około 3 lat. Jeszcze krócej trwa to w przypadku paneli słonecznych. Montaż paneli na dachach do indywidualnych zastosowań może zająć zaledwie jeden dzień, większe inwestycje zasilające sieci energetyczne instaluje się od 6 do 18 miesięcy.

Biometan

Do produkcji energii elektrycznej czy jako paliwo do gotowania wykorzystuje się także biogaz. To połączenie metanu i dwutlenku węgla uwalniane w trakcie rozkładu materii organicznej podlega oczyszczaniu, a produktem końcowym jest substytut gazu ziemnego, czyli biometan, który można bezpośrednio wtłaczać do istniejącej infrastruktury gazowej.

Unia Europejska przewiduje, że do końca tego roku produkcja biometanu wzrośnie o 3,5 mld m3, natomiast do 2030 r. będzie to nawet 35 mld. Jest to dwa razy więcej, niż zakładano w zeszłorocznej strategii klimatycznej.

Obecna produkcja, to zaledwie 3 mld m3. Jak stwierdza Harmen Dekker, dyrektor naczelny grupy branżowej Europejskiego Stowarzyszenia Biogazu, tegoroczne cele Komisji mogą być trudne do osiągnięcia. Po pierwszych czterech miesiącach 2022 r. branża wciąż jest w początkowej fazie wzrostu, jednak zapatrywania na przyszłość są optymistyczne. Modernizacja istniejących biogazowni umożliwi do 2050 r. produkowanie nawet 100 mld m3 biometanu.

Wodór odnawialny

Alternatywę dla gazu ziemnego może też stanowić wodór odnawialny. Powstaje on w procesie elektrolizy poprzez rozdzielenie wody na wodór i tlen. Jego zastosowania są szerokie i z powodzeniem służy jako substytut paliw kopalnych w przemyśle m.in. przy produkcji stali.

Nils Aldag, dyrektor generalny firmy Sunfire GmbH produkującej elektrolizery, uważa, że wzrost zainteresowania wodorem odnawialnym związany jest z obecnym kryzysem klimatycznym. Jest to technologia przyszłościowa, choć w bieżącym roku raczej nie przyczyni się do zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu. Mimo to do 2030 r. Komisja Europejska przewiduje, że wodór ze źródeł odnawialnych może zastąpić od 34 do 68,5 mld m3 importowanego gazu. Planowane jest opracowanie szczegółowych przepisów dotyczących europejskiego rynku wodoru, wraz ze wsparciem w tworzeniu infrastruktury, transportu i magazynów.

Pompy ciepła

W pompach ciepła przenoszenie ciepła z powietrza zewnętrznego, gruntu czy wody do domu odbywa się z wykorzystaniem czynnika chłodniczego. Dodatkowo mogą one też latem chłodzić pomieszczenia. W klimacie łagodnym są bardziej wydajne niż kotły gazowe, wymagają bowiem mniej energii do przenoszenia ciepła.

Jak twierdzi Michael Webber, profesor Uniwersytetu Teksańskiego w Austin, specjalizujący się w zasobach energetycznych, konieczność zwiększenia produkcji, problemy ze znalezieniem wystarczającej liczby pracowników do instalacji pomp oraz potrzeba modernizacji instalacji elektrycznej w niektórych starszych budynkach europejskich, mogą sprawić, że przed następnym sezonem grzewczym ta technologia nie będzie stanowić znaczącego wsparcia. Jednak jego zdaniem to ciągle jeden z najprostszych sposobów na szybkie zmniejszenie zależności od rosyjskiego gazu. Wzrost tempa wprowadzania pomp będzie wymagał zwiększenia skali łańcucha dostaw. W tej chwili wydajność nowo zainstalowanych urządzeń powinna wystarczyć do zastąpienia 1,5 mld m3 gazu, ale już w 2030 r. może to być nawet 35 mld. Analizy pokazują też, że obniżenie temperatury w domu o jeden stopień w sezonie grzewczym pozwoliłoby na natychmiastowe zmniejszenie w tym roku zapotrzebowania na rosyjski gaz aż o 10 mld m3.

Energia jądrowa

Wstępna propozycja unijna dotycząca zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu ziemnego nie uwzględniała energii jądrowej, jednak niektóre kraje planują budowę nowych lub przedłużenie okresu eksploatacji starych elektrowni. W tym roku nowy obiekt otworzyła Finlandia, a Belgia zapowiedziała opóźnienie o dekadę zamknięcia dwóch elektrowni atomowych. Także Wielka Brytania zamierza zbudować nawet osiem reaktorów jądrowych. Zainteresowanie wzbudza zwłaszcza technologia małych, modułowych reaktorów jądrowych (SMR), które są mniejsze od konwencjonalnych i tańsze w budowie. Jednak eksperci energetyczni ostrzegają, że nowe projekty w zakresie energetyki jądrowej nie będą gotowe do eksploatacji przez wiele lat. Większy wpływ w nadchodzącym czasie będą więc miały już istniejące elektrownie, z wydłużonym okresem użytkowania.

Magazynowanie energii

Istotnym problemem jest też magazynowanie energii i jej wykorzystanie w sytuacji, gdy spada wydajność źródeł odnawialnych takich, jak słońce czy wiatr. Obecnie stosuje się kilka rozwiązań, jak np. akumulatory przepływowe mogące przechowywać energię w roztworach chemicznych. Produkująca je holenderska firma Elestor BV wykorzystuje w tym procesie wodór i brom. Jej dyrektor generalny Guido Dalessi informuje, że firma wkrótce pozyska znaczne fundusze umożliwiające rozpoczęcie produkcji na dużą skalę. Jak twierdzi, do niedawna klienci nie byli przekonani co do biznesowego uzasadnienia magazynowania energii elektrycznej i wyrażali obawy o zwrot inwestycji. Dziś wielu chce większej niezależności i bezpieczeństwa, a po rozpoczęciu kryzysu energetycznego pragnęliby nawet przyspieszenia wdrażania baterii na rynku.

Odejście od paliw kopalnych oznacza konieczność zmian w całym systemie energetycznym, a więc także zastosowania wielu nowych technologii. Należy zmodernizować i dostosować sieci energetyczne do przyjmowania większej ilości energii odnawialnej, zbudować stacje ładowania pojazdów elektrycznych oraz przysposobić sieci gazowe do przesyłu odnawialnego wodoru.

Choć Stany Zjednoczone znajdują się w lepszej sytuacji niż Europa, produkują bowiem więcej energii, to jednak przejście na czyste technologie stworzyłoby szansę na obniżkę cen dla amerykańskich konsumentów. Przyczyniłoby się też do wzrostu globalnego bezpieczeństwa. USA cały czas rozbudowują swoje możliwości eksportowania skroplonego gazu ziemnego. „Odnawialne źródła energii pomogą nam uwolnić gaz, który będziemy mogli sprzedać w Europie” – konkluduje profesor Weber. „Myślę, że cała koncepcja energii odnawialnej jako elementu bezpieczeństwa zaczyna docierać do świadomości ludzi”.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »