fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

1.8 C
Warszawa
czwartek, 18 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Szef Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy: brak ostrej reakcji Zachodu na tłumienie białoruskich protestów zachęcił Rosję do ataku na Ukrainę

Warto przeczytać

“Brak ostrej reakcji Zachodu na tłumienie protestów wolnościowych na Białorusi zachęcił Rosję do ataku na Ukrainę” – powiedział PAP szef Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) Andrej Bastuniec.

Organizacja Narodów Zjednoczonych dla Wychowania, Nauki i Kultury (UNESCO) oraz międzynarodowa organizacja pozarządowa Reporterzy bez Granic (RSF) uhonorowały Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) Nagrodą UNESCO im. Guillermo Cano za walkę o wolność i niezależności prasy. To Polska promowała kandydaturę BAŻ do nagrody, a stała stała przedstawicielka RP przy UNESCO Magdalena Marcinkowska podkreśliła, że “to duży sukces dyplomatyczny Polski, Ukrainy i krajów naszego regionu, ponieważ udało nam się przekonać ponad 40 państw do przyznania nagrody dla BAŻ”. Z szefem organizacji spotkała się w Paryżu korespondenta PAP.

Pytany o sytację białoruskich reporterów, Andrej Bastuniec wskazał, że „28 białoruskich dziennikarzy jest obecnie oskarżonych o zdradę stanu i przebywa w więzieniach, koloniach lub aresztach śledczych”.

„Postawiono im różne zarzuty, m.in. organizacji nielegalnych masowych wydarzeń, akcji protestacyjnych, choć oni jedynie relacjonowali te wydarzenia. Trudno pojąć, na czym polegałaby ta zdrada stanu. Jedna z naszych koleżanek, Jekaterina Andriejewa została oskarżona o zdradę stanu, a robiła jedynie reportaż z masowych protestów na Białorusi” – stwierdził szef BAŻ.

Bastuniec zauważył, że „są jeszcze na Białorusi dziennikarze, którzy próbują wykonywać swoją pracę nie patrząc na zagrożenie, ale to jest bardzo trudne”.

Szef BAŻ poinformował, że wielu białoruskich dziennikarzy pracuje obecnie w Polsce. „Już od wyborów w 2010 r. funkcjonują w waszym kraju redakcje, z Polski nadaje kanał Biełsat, w którym pracują również dziennikarze białoruscy. Wielu Białorusinów przyjechało do Polski po 2020 r. i po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. W samym Kijowie przed wojną pracowało ponad 100 dziennikarzy z Białorysi. Wielu z nich przedostało się do Polski”.

Zapytany, w jaki sposób wojna na Ukrainie zmieniła sytuację na Białorusi, szef BAŻ zauważył, że: „wojna w Ukrainie stała się następstwem negatywnych zmian na Białorusi. Z terytorium Białorusi dokonywano ostrzału Ukrainy. Białoruś udostępniła swoje terytorium dla agresora. Nie było ostrej reakcji Zachodu na to, co działo się na Białorusi podczas prodemokratycznych protestów, nie było odpowiedniego wsparcia dla demokratycznych ruchów na Białorusi. W rezultacie Białoruś stała się krajem, który agresor wykorzystał do ataku na Ukrainę”.

„Dziennikarze, którzy informowali o przemieszczaniu się wojsk rosyjskich na Białorusi byli aresztowani. Nie tak dawno z tego powodu był zatrzymany dziennikarz z jednej z gazet oskarżony o zdradę stanu lub zdradę tajemnicy państwowej” – wskazał Bastuniec.

Pytany, czy Białorusini popierają Putina, i czy żołnierze armii białoruskiej stoją po stronie Rosji Bastuniec podkreślił, że: „na Białorusi od dawna nie prowadzi się badań opinii”.

“Zabronione jest przeprowadzenie niezależnych badań. Jest wysoki poziom strachu, dlatego trudno odpowiedzieć na pytanie o nastroje Białorusinów” – podkreślił.

„Ta część, która ogląda telewizję państwową w pełni powtarza narrację rosyjskiej propagandy o specjalnej operacji i nazistach w Ukrainie. A ta część, która czyta prasę niezależną, ma bardzo mocne antywojenne nastroje. Ja myślę, że to jest większa część społeczeństwa. A jeśli chodzi o potencjalny udział Białorusi w tej wojnie, to przytłaczająca większość jest przeciwko” – zauważył Bastuniec.

BAŻ powstało w 1995 r. jako pozarządowa organizacja pracowników mediów, której celem jest promowanie wolności słowa i niezależnego dziennikarstwa na Białorusi. Zrzesza ponad 1300 dziennikarzy i jest członkiem Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ) i Europejskiej Federacji Dziennikarzy (EFJ).

W sierpniu 2021 r., po nalocie policji na biura BAŻ, Sąd Najwyższy Białorusi na wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości nakazał rozwiązanie tej organizacji.

„Ta nagroda to wielkie wsparcie dla naszej działalności na Białorusi, wsparcie niezależnych dziennikarzy, niezależnych mediów, a także dzięki nagrodzie mówi się o Białorusi, nie jako o kraju, który wspiera agresję Rosji, ale kraju, gdzie są odbywają się jakieś demokratyczne aktywności” – podkreślił Bastuniec.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »