fbpx
14 listopada, 2024
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Paryski Le Zimmer miejscem dla szpiegów i artystów

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

szpieg, bar, spotkanie

W późne letnie wieczory do Le Zimmer, przy Place du Châtelet, zaglądają dziennikarze. Jest też miejscem spotkań scenarzystów, którzy debatują tu nad kwestiami praw autorskich. Dwóch z nich, w jedną z lipcowych nocy, czeka na przybycie filmowca François Ozona. W tym samym czasie jakiś prawnik umawia się na szybką kawę z kolegami, zanim wyruszy na spotkanie z klientem, a grupka amerykańskich turystów raczy się koktajlami. Wśród gości jest i jeden szpieg, który „cierpliwie czeka, aż widzowie teatru Châtelet wyjdą z budynku, by wtopić się w tłum” – pisze Intelligence Online.

kawiarnia, bar, szpieg, artysta
Infografika: Intelligence Online

Wnętrze baru Belle Epoque jest pluszowe. Partnerka szpiega opuściła je niedawno, by udać się w górę Rue de Rivoli, a może do pokoju w Hotelu Maurice. To hotel, w którym obok Ritza najchętniej zatrzymują się urzędnicy z francuskojęzycznej Afryki. Każdy zaś szpieg, jeśli tylko zechciałby, mógłby wymknąć się niezauważony, korzystając z różnych wyjść Le Zimmer, a następnie z korytarzy stacji metra Châtelet. Najchętniej wsiądzie on do linii 11. Ona jako jedyna wraca bowiem prosto do siedziby agencji na stacji Porte des Lilas na północy Paryża.

Zasłużona kawiarnia

Podczas okupacji w piwnicy Le Zimmer działał francuski oddział ruchu oporu „Honneur de la Police”. Dziś to miejsce spełnia wszystkie wymagania oficera wywiadu ds. Afryki w DGSE. Wyposażony w karmazynowe i szare aksamitne krzesła zaciszny salon na tyłach budynku jest wystarczająco dyskretny, by niejeden szpieg mógł się tu spotkać ze swoim źródłem. Może służyć każdemu, kto szuka takich miejsc – bez względu na to, czy jest to lider opozycji, biznesmen, czy wysoki rangą członek afrykańskiego establishmentu.

Le Zimmer został otwarty w 1896 r. Należał do alzackiej rodziny, która uciekła przed aneksją swojego regionu przez Niemcy 26 lat wcześniej. Kawiarnia jest silnie związana z sąsiadującym z nią Théâtre du Châtelet. Przez lata oba budynki miały wspólne drzwi wewnętrzne.

Bar odnowiono w 2000 r. Zachował jednak „swoje wielkie lustra i podświetlane dekoracje ścienne w postaci zielników, które są świadectwem jego czasów świetności” – opisuje portal. W pierwszej połowie XX wieku bar odwiedzały elity artystyczne Paryża. Wśród nich nie zabrakło Sarah Bernhardt, Marcela Prousta, Igora Strawińskiego i Pabla Picasso. Oni mogli także zamówić tu faszerowane jajka z musem truflowym lub złocistego kurczaka z Rieslingiem. Zapewne raczyli się przy tej okazji burgundzkim Côte Chalonnaise.

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: