Twórcą The Maledives Floating City (MFC) jest holenderska firma architektoniczna Waterstudio. Projekt powstał w wyniku jej współpracy z Dutch Docklands, lokalnym deweloperem realizującym to przedsięwzięcie. Miasto powstaje na wodach Oceanu Indyjskiego, w turkusowej lagunie, zaledwie 10 minut rejsu łodzią od Male, stolicy Malediwów.
Planuje się, że w ciągu niecałych pięciu lat w MFC zamieszka 20 tys. osób. Tworzyć je będzie 5 tys. pływających jednostek, na których znajda się domy, restauracje, sklepy, szkoły i kanały łączące poszczególne części wyspy.
Miasto będzie samowystarczalne, energię dostarczą mu panele fotowoltaiczne. Do obniżania temperatury w domach wykorzystane ma być chłodzenie głębinowe.
Pierwszy etap budowy zakończy się jeszcze w tym roku, a pierwsi mieszkańcy będą mogli się do niego wprowadzić do 2024 r. Całość zostanie ukończona do 2027 r. Mieszkańcy poruszać się będą po nim w różny sposób. „Będzie to miasto, w którym będzie można chodzić po pływających ulicach, z wykorzystaniem łodzi do transportu towarów i ludzi” – wyjaśniał założyciel Waterstudio.
Przeczytaj także
- Amerykańskie miasta testują 10 pomysłów na poprawę miejskiego życia
- Izrael technologią stoi
- Ogłoszono plan budowy największego na świecie miasta na morzu
The Maledives Floating City nie jest pierwszym takim miejscem na świecie. Pływające miasta ma zarówno Korea Południowa, jak i kraje bałtyckie – oba opracowane przez holenderską firmę Blue21. MFC dystansować je jednak będzie zarówno pod względem liczby mieszkańców, jak i ram czasowych.
Niskie, usytuowane od strony morza, kolorowe budynki z szerokimi balkonami, z których widać ocean, będą miały 100 m2 powierzchni mieszkalnej oraz 40 m2 tarasu na dachu. Chętni na zakup takiego lokum, muszą liczyć się z kosztami od 250 tys. dolarów wzwyż – podaje CNN.
„Jedną z cech charakterystycznych tego projektu jest to, że jest on budowany jako praktyczne rozwiązanie dla trudnej rzeczywistości związanej z podnoszeniem się poziomu morza” – pisze „El Economista”. A trzeba pamiętać, że to właśnie Malediwy są jednym z tych krajów, które są najbardziej narażone na zmiany klimatu. Osiemdziesiąt procent jego powierzchni znajduje się poniżej jednego metra nad poziomem morza i, zgodnie z prognozami, może zostać zatopione do końca wieku.