Kryzys energetyczny wywołany inwazją Rosji na Ukrainę znacznie podniósł status geopolityczny Arabii Saudyjskiej. Rijad rozpoczął więc grę ofensywną. W październiku nasilił działania, nakłaniając OPEC+ (składający się z członków OPEC i innych producentów niebędących członkami tej organizacji, takich jak Rosja) do zmniejszenia produkcji ropy o 2 mln baryłek dziennie.
Dzieje się to w czasie, gdy Stany Zjednoczone i Europa wzywają do zwiększenia produkcji, aby obniżyć ceny w sposób, który zarówno uszczupli rosyjską kasę, jak i pomoże złagodzić kryzys. Sankcje zmusiły Rosję do sprzedawania swojej ropy, w tym do Arabii Saudyjskiej, po cenach niższych niż rynkowe. Wyższa cena bazowa jest więc głównym sposobem, aby Moskwa nadal zarabiała na energii i podtrzymywała kosztowne i nieudane działania wojenne.
Wstępny budżet Rijadu na rok 2023, który przewiduje nadwyżkę w wysokości około 2,4 mld dolarów, został obliczony przy cenie 76 dolarów za baryłkę, co wyklucza konieczność interwencji przy cenie około 90 dolarów za baryłkę, jak to miało miejsce na początku października.
Przeczytaj także:
- Wściekłość USA na Arabię Saudyjską może zbliżyć Izrael i kraje Zatoki Perskiej
- USA/ Departament Stanu: będziemy starać się zakłócać dostawy broni z Iranu do Rosji nie tylko za pomocą sankcji
- “JP”: w ostrzałach ukraińskiej armii zginęło 10 Irańczyków, którzy uczyli Rosjan obsługiwać drony
OPEC+ mógł przynajmniej odczekać jeszcze miesiąc, o co urzędnicy Białego Domu poprosili saudyjskiego księcia Muhammada ibn Salmana, dzięki czemu cięcia nie weszłyby w życie tuż przed wyborami parlamentarnymi w USA.
Iran i Arabia Saudyjska wykorzystują konflikt na Ukrainie
Po stronie irańskiej, pomimo ciągłych oficjalnych oświadczeń, że Iran jest neutralny i nie przekazał broni na Ukrainę, widać wyraźnie, że konflikt stał się nowym otwarciem, dzięki któremu Teheran czuje, że może umocnić swoje więzi z Rosją, aby osłabić Stany Zjednoczone. Ukraińscy urzędnicy utrzymują, że Rosja rozmieściła na Ukrainie dużą liczbę dronów produkcji irańskiej, których użycie przyniosło śmiertelne skutki. USA donoszą również, że na Krymie przebywają irańscy instruktorzy wojskowi, a Teheran zgodził się dostarczyć Rosji irańskie rakiety ziemia-ziemia do użytku na Ukrainie.
„Jest jasne, że zarówno Iran, jak i Arabia Saudyjska wykorzystują konflikt na Ukrainie do osłabienia interesów Zachodu. Mniej jasne jest to, w jaki sposób Zachód może najskuteczniej zmienić swoje stanowisko” — czytamy w „Foreign Policy”.
Rijad i Teheran kierują się kilkoma czynnikami, ale największą motywacją jest chęć wzmocnienia własnych pozycji wobec Stanów Zjednoczonych w coraz bardziej wielobiegunowym porządku świata. Po dekadach nacisków i dyktatu zachodnich potęg regionalni gracze, tacy jak Iran i Arabia Saudyjska, sygnalizują globalnym gigantom, że ich relacje są teraz dwukierunkowe i coraz częściej szukają sposobów na zacieśnienie więzi z podmiotami niezachodnimi, aby potwierdzić swoją swobodę działania.
W tym kontekście saudyjska odmowa współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie polityki naftowej wcale nie oznacza opowiedzenia się po stronie Rosji. W przeciwieństwie do Iranu Arabia Saudyjska głosowała przeciwko Rosji we wszystkich kluczowych rezolucjach Zgromadzenia Ogólnego ONZ dotyczących Ukrainy. Przekazała też 400 mln dolarów pomocy dla Ukrainy i poparła porozumienie, które uwolniło zachodnich obywateli pojmanych przez Rosję podczas walk po stronie Ukrainy.
Ostatnie posunięcia Arabii Saudyjskiej mają na celu raczej niestawianie się po stronie Waszyngtonu.
Jasny komunikat do rządu USA
Fundamentalne założenie trwającego od dziesięcioleci partnerstwa USA i Arabii Saudyjskiej — ropa w zamian za bezpieczeństwo — zostało naruszone zarówno przez administrację Obamy, jak i Trumpa. Były prezydent USA Barack Obama podpisał pakt nuklearny z Iranem, a były prezydent USA Donald Trump przemilczał fakt, że w 2019 r. kluczowa infrastruktura saudyjska została zaatakowana przez pociski i drony wystrzelone przez siły wspierane przez Iran. Gdyby nie konieczność przeciwdziałania Rosji na rynku energetycznym, prezydent USA Joe Biden prawdopodobnie przez lata nadal izolowałby Muhammada ibn Salmana.
Saudyjscy decydenci wysyłają teraz jasny komunikat do rządu USA: Rijad jest nastawiony przede wszystkim na Saudyjczyków, renegocjacja podstaw ich partnerstwa będzie wiązała się z obniżeniem oczekiwań. Region Bliskiego Wschodu stał się wielobiegunowy, a Arabia Saudyjska czuje się uprawniona do gry w ekstremalne strategiczne zabezpieczenie.
W międzyczasie Iran dywersyfikuje działania, ponieważ więzi z Zachodem pogarszają się, a perspektywa przywrócenia porozumienia nuklearnego z 2015 r. wydaje się coraz mniejsza. W przypadku załamania się rozmów nuklearnych Teheran spodziewa się dalszych zachodnich (i izraelskich) nacisków politycznych, gospodarczych i wojskowych. Iran podwaja swoje partnerstwo wojskowe z Rosją, dąży do zacieśnienia więzi gospodarczych z Chinami i pogłębia dyplomację z sąsiadami z Zatoki Perskiej i Azji. Budując te relacje, Teheran chce pozbawić Zachód możliwości izolowania go w taki sam sposób, w jaki udało się to administracji Obamy poprzez sankcje i zjednoczenie społeczności międzynarodowej przeciwko irańskiemu programowi nuklearnemu.
Więcej sankcji nie zmieni zachowania Iranu
Teheran szuka również wszelkich sposobów, aby osłabić zdolność Stanów Zjednoczonych do izolowania i konfrontacji. Jednym ze sposobów na osiągnięcie tego celu jest zacieśnianie więzi bezpieczeństwa z Rosją — w szczególności poprzez decyzję Moskwy o militarnym zaangażowaniu się w Syrii, gdy Iran w 2015 r. zwrócił się do niej o pomoc w ratowaniu reżimu Baszara al-Assada.
Teraz, w czasie, gdy Rosja tego potrzebuje, trudno sobie wyobrazić, żeby Iran odrzucił prośby Moskwy o broń, która niesie ze sobą zachęty finansowe i wpływy geopolityczne na arenie światowej. Ukraina stanowi również dla Iranu test, na którym może on zademonstrować swój rodzimy potencjał zbrojeniowy pomimo dziesięcioleci sankcji, co stanowi ostrzeżenie dla regionalnych wrogów Iranu, że może on wyrządzić znaczne szkody, używając rodzimej broni.
„Aby odzyskać wpływ na Arabię Saudyjską i Iran, Stany Zjednoczone powinny uznać te tendencje za związane z ostatecznym powstaniem wielobiegunowego porządku świata. W rzeczywistości Waszyngton powinien zresetować swoje paradygmaty myślowe, opracowane na podstawie przestarzałego założenia o hegemonii USA na Bliskim Wschodzie” — uważa publicysta „Foreign Policy”.
Jak zwykle w przypadku Iranu, duży nacisk kładzie się na nakładanie sankcji. Europa i Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na osoby i podmioty w związku z dronami dostarczonymi Rosji w celu wykorzystania ich na Ukrainie. Iran pozostaje jednak jednym z najbardziej obłożonych sankcjami krajów na świecie, a szczególnie odczuwa to wojsko. Jednak poza jednoznacznym sygnałem, jasne jest, że więcej zachodnich sankcji nie zmieni zachowania Iranu. Zamiast tego Europa i Stany Zjednoczone powinny skupić się na sposobach przechwytywania i przeciwdziałania irańskiej broni używanej na Ukrainie, a także na zwiększeniu wymiernych kosztów ponoszonych przez Iran, co będzie zauważalne przez jego obywateli.
Walka z terroryzmem i agresją USA
Wymiar publiczny jest szczególnie ważny, ponieważ przywódcy Iranu zmagają się z ogólnokrajowymi — podsycanymi przez dziesięciolecia — protestami, wywołanymi przez śmierć młodej kobiety Mahsy Amini w areszcie policyjnym, które trwają już drugi miesiąc. Protesty te jeszcze bardziej osłabiły legitymację władz państwowych w tym kraju. W czasie, gdy protestujący domagają się odpowiedzialności i zmiany reżimu, Zachód powinien nadal ujawniać rolę Iranu we wspieraniu inwazji Rosji na Ukrainę. Jest to szczególnie wrażliwy temat w irańskiej debacie publicznej, biorąc pod uwagę rolę, jaką Zachód odegrał we wspieraniu ówczesnego przywódcy Iraku Saddama Husajna, podczas wojny irańsko-irańskiej. Doprowadziła ona do śmierci tysięcy ludzi w Iranie i pozostawiła wiele społeczności borykających się z długotrwałymi skutkami użycia przez Saddama broni chemicznej.
To doświadczenie nadal osłabia pozycję Zachodu w oczach dużej części społeczeństwa irańskiego, w tym członków Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i Basidżów, którzy byli na pierwszej linii frontu. Publiczne ujawnienie poparcia Iranu dla Rosji stawia irańskie władze w centrum uwagi, by odpowiedziały własnemu społeczeństwu, dlaczego decydują się wspierać agresora. W przeciwieństwie do Syrii Iran broni swoich działań, mówiąc o walce z terroryzmem i agresją USA, a teraz Iran pomaga Rosji osłabić władze na Ukrainie.
Rozmowy mające na celu przywrócenie porozumienia nuklearnego również mogą być wykorzystane do wywarcia wpływu na Iran w kwestii Ukrainy. Choć oczywiste jest, że wiele osób w Teheranie jest sceptycznie nastawionych do nowego porozumienia, to oczywiste jest również, że ewentualne korzyści ekonomiczne sprawiły, że Iran wrócił do rozmów, które mogą być bardziej konieczne niż kiedykolwiek, biorąc pod uwagę rosnącą presję wewnętrzną.
Francja i Wielka Brytania, będące stronami porozumienia nuklearnego z 2015 r., nazwały dostawy irańskich dronów do Rosji naruszeniem zobowiązań Iranu wynikających z rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2231. Utrzymują one, że rezolucja ta zakazuje Iranowi (do 2030 r.) przekazywania systemów — takich jak drony — zdolnych do przenoszenia broni jądrowej. Jest to ważny sygnał dla Teheranu, że im głębiej Iran zaangażuje się w sprawy Ukrainy, tym bardziej szkodzi dyplomacji nuklearnej. Nawet jeśli porozumienie nuklearne zostanie przywrócone, Iran nie może oczekiwać, że rynek europejski przyjmie go z otwartymi ramionami, jeśli Teheran będzie sprzymierzony z Moskwą.
Biały Dom oskarża Rijad o zmowę z Rosją
Zachodni decydenci powinni również ostrzec Iran, że jego stanowisko na Ukrainie może otworzyć drzwi do nowego, nieprzewidywalnego frontu z udziałem Izraela. Pomimo delikatnego zarządzania relacjami Jerozolimy z Moskwą, Izrael podobno przekazał Ukrainie dane wywiadowcze dotyczące irańskich dronów. Wojna w cieniu między Iranem a Izraelem może się nasilić na Ukrainie w podobny sposób, w jaki Izrael obrał za cel irański personel i zasoby w Syrii. Na przykład Izrael może pomóc siłom ukraińskim w namierzaniu miejsc, w których przebywają irańscy doradcy wojskowi współpracujący z Rosją.
W sprawie saudyjskiej wysocy rangą politycy amerykańscy i Biały Dom otwarcie oskarżają Rijad o zmowę z Rosją. Biorąc pod uwagę ponadpartyjną niechęć Stanów Zjednoczonych do powrotu do dominującej pozycji w dziedzinie bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, Waszyngton powinien zaakceptować założenie, że jego stosunki z Arabią Saudyjską wymagają restartu, aby skoncentrować się na jasno określonych podstawowych interesach obu stron. Jeśli nie dojdzie do (mało prawdopodobnego) zastosowania pełnego przymusu, połowiczne środki karne wobec Rijadu nie przyniosą pożądanego przez Waszyngton efektu i jeszcze bardziej pogorszą stosunki z Arabią Saudyjską, a także spowodują wzrost cen energii. Idealny sposób działania to konkretny i ukierunkowany na relacje saudyjsko-rosyjskie.
„Po pierwsze, Stany Zjednoczone powinny zastosować kreatywne środki, aby wzmocnić swoją niezależność nie tylko od Arabii Saudyjskiej, ale wszystkich producentów węglowodorów. Limit cenowy G-7 na rosyjską ropę, który miał zacząć obowiązywać w grudniu, musi zostać przyspieszony do listopada. Europa i Stany Zjednoczone powinny również zacieśnić współpracę w zakresie długoterminowych dostaw skroplonego gazu ziemnego (LNG) oraz przejścia z ropy naftowej na LNG, szczególnie koordynując działania w zakresie cen, inwestycji, zachęt i regulacji. Po drugie, pomysł, że Republikanie będą znacznie łagodniejsi wobec zaangażowania saudyjsko-rosyjskiego, kiedy wrócą do władzy, osłabia Stany Zjednoczone. W interesie narodowym leży uruchomienie przed wyborami parlamentarnymi w USA ponadpartyjnego wysiłku, który skupi się na zmianie ustawy NOPEC (No Oil Producing and Exporting Cartels), tak aby objąć nią wyłącznie podmioty zagraniczne, chroniąc amerykański przemysł energetyczny i rozpoczynając audyt rosyjsko-saudyjskich powiązań finansowych, zwłaszcza między dwoma państwowymi funduszami majątkowymi” — podkreśla autor analizy.
Moskwa jest przede wszystkim konkurentem
Wreszcie — według „Foreign Policy” — najbardziej skuteczną strategią pozostaje znalezienie kreatywnych sposobów na przypomnienie Teheranowi i Rijadowi, że Moskwa jest przede wszystkim konkurentem, wykorzystując fakt, że Rosja oferuje coraz większe ilości ropy po obniżonych cenach na tradycyjne saudyjskie i irańskie rynki w Chinach i szerzej w Azji.
Iran i Arabia Saudyjska postanowiły bezpośrednio lub pośrednio wspierać Rosję w jej działaniach wojennych na Ukrainie. Oceniając sposób zarządzania regionalnymi potęgami, Stany Zjednoczone powinny odejść od tradycyjnego myślenia, że mogą strategicznie postawić na Arabię Saudyjską lub że polityka powstrzymywania jest rozwiązaniem dla wszystkich obszarów konfrontacji z Iranem.
Zachód potrzebuje nowej, bardziej innowacyjnej i skuteczniejszej polityki, aby reagować na regionalne potęgi w wielobiegunowym porządku świata, który został przyspieszony przez starcie z Rosją.