fbpx
20 maja, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Większość Niemców zaniepokojona migracją. „Zbliżamy się do punktu krytycznego”

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

źródło: Pixabay

Portal The European Conservative – powołując się na berliński tabloid „Bild” – poinformował, że sondaż przeprowadzony przez Institute for New Social Answers (INSA), niemiecką firmę zajmującą się badaniami politycznymi i rynkowymi, wykazał, że 68,3 proc. respondentów przyznało, że są zaniepokojeni rządową polityką otwartych granic, która wpuściła do kraju ogromną liczbę niezweryfikowanych osób ubiegających się o azyl. Tylko mniej niż jedna czwarta (23,5 proc.) nie była zaniepokojona zwiększoną liczbą takich ludzi.

Dodatkowo 48,4 proc. respondentów stwierdziło, że migranci wjeżdżający do Niemiec zmienią kraj na gorsze, a tylko 16,3 proc. wyraziło opinię, że przybysze uczynią Niemcy lepszym miejscem. 31,4 proc. respondentów stwierdziło, że kraj nie zmieni się w żaden znaczący sposób.

„Niemcy są zagrożone przytłoczeniem”

Nie jest zaskoczeniem, że istnieją wyraźne różnice pomiędzy grupami wyborczymi. Podczas gdy większość liberalnych, probiznesowych wyborców FDP i centrowych CDU/CSU twierdzi, że obecny poziom migracji pogorszy sytuację w kraju, większość wyborców lewicowo-liberalnych – tych, którzy popierają SPD i Zielonych – uważa, że kraj nie będzie ani lepszy, ani gorszy.

Komentując dla „Bilda” coraz większy, trwały napływ migrantów, Stefan Heck, członek Bundestagu z ramienia CDU, mówił o „punkcie krytycznym” w polityce migracyjnej Niemiec.

„Przy rocznym napływie 400 tys. migrantów, Niemcy niebezpiecznie zbliżają się do punktu krytycznego. Jeśli większość społeczeństwa będzie miała pochodzenie migracyjne, nasz kraj znacząco się zmieni” – ostrzegł Heck.

Christoph de Vries (CDU), członek federalnego Bundestagu w Hamburgu, który zasiada w Komisji Spraw Wewnętrznych, w oświadczeniu udzielonym dziennikowi „Bild”, zgodził się ze słowami Hecka, mówiąc: „Niemcy są zagrożone przytłoczeniem, jeśli chodzi o integrację migrantów. Integracja to kwestia liczby i bliskości kulturowej”.

Dodał, że Niemcy powinny skupić się na „rekrutacji wykwalifikowanych pracowników z tych części świata, które podzielają nasze podstawowe wartości”.

Ukrywanie bezprecedensowego napływu migrantów

W listopadzie wiceprzewodniczący Federalnego Związku Zawodowego Policji w Niemczech Manuel Ostermann oskarżył ministra spraw wewnętrznych Niemiec, działającego według zasad skrajnej lewicy, o ukrywanie bezprecedensowego napływu migrantów i ludzi ubiegających się o azyl.

Przeczytaj także:

Powiedział, że każdego dnia do Niemiec przybywa ponad 1,5 tys. nielegalnych migrantów, a w samym wrześniu na niemieckie terytorium przybyło około 40 tys. osób ubiegających się o azyl – nie licząc ukraińskich uchodźców – z czego większość to dorośli mężczyźni z Afganistanu, Syrii i Afryki Północnej.

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: