fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

22 C
Warszawa
środa, 11 września, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Założyciel TSMC Morris Chang twierdzi, że globalizacja jest skończona

Anglojęzyczny japoński dziennik „Nikkei Asia” komentuje na swoich łamach budowę nowej fabryki mikroprocesorów w USA.

Warto przeczytać

Ojciec tajwańskiego przemysłu mikroprocesorowego Morris Chang powiedział, że geopolityka drastycznie zmieniła sytuację, w której znajdują się producenci półprzewodników. Ostrzegł też, że „globalizacja i wolny handel są prawie martwe” i raczej nie wrócą. Chang, założyciel Taiwan Semiconductor Manufacturing Co., przemawiał w Phoenix w Arizonie, w trakcie symbolicznej pierwszej instalacji sprzętu w nowym zakładzie. Jest to pierwszy zaawansowany zakład produkcyjny mikroprocesorów TSMC w USA od ponad dwóch dekad. Jednak Chang uważa, że aby odniósł sukces potrzeba wiele ciężkiej pracy. Obecny projekt o wartości 40 mld dolarów porównał do pierwszego zakładu w USA, zbudowanego przez firmę w 1995 r. Było to zaledwie 8 lat po inauguracji największego na świecie kontraktowego producenta układów scalonych.

„Minęło dwadzieścia siedem lat i przemysł półprzewodników był świadkiem wielkiej zmiany sytuacji geopolitycznej na świecie. Globalizacja i wolny handel są prawie martwe. Wiele osób nadal życzy sobie, aby wróciły, ale nie sądzę, aby tak się stało” – powiedział Chang.

Jego komentarze pojawiają się wśród rosnących obaw, że napięcia między USA i Chinami dotyczące mikroprocesorów podzielą globalny łańcuch dostaw technologii na dwa obozy. Waszyngton rozprawia się z ambicjami Pekinu w zakresie procesorów poprzez nowe restrykcje. To powoduje, że takim firmom jak TSMC, coraz trudniej jest obsługiwać klientów w Chinach. Chang przyznał, że zawsze marzył o budowie fabryki procesorów w USA. W tym kraju się wykształcił i pracował przez kilka dekad. Jednak początki były trudne.

„To było, jak sądziłem, spełnienie marzeń” – wyjaśnił.  „Ale pierwszy zakład miał problemy z finansami, ludźmi i kulturowe. Spełnione marzenie stało się koszmarem. Kilka lat zajęło nam wyplątanie się z niego, a ja zdecydowałem, że muszę odłożyć to marzenie na później” – dodał.

W kolejnych dekadach TSMC skupiło się na budowaniu zdolności produkcyjnych najnowocześniejszych układów scalonych na rodzimym rynku. Ta strategia pozwoliła firmie utrzymać koszty na niskim poziomie, a jednocześnie udoskonalić swoje technologiczne know-how.

Przeczytaj także:

Chang uważa jednak, że TSMC jest znacznie lepiej przygotowane niż za pierwszym razem, gdy fabryka układów scalonych powstawała przy wsparciu amerykańskiego rządu. W uroczystym wydarzeniu wziął też udział prezydent Joe Biden, który uznał, że powstanie zakładu to wielkie wsparcie dla USA w wytwarzaniu najnowocześniejszych układów scalonych. TSMC ogłosiło tego samego dnia, że potroi swoje inwestycje w Arizonie do 40 mld dolarów, aby sprowadzić do kraju swoją najbardziej zaawansowaną technologię procesorową.

Waszyngton powołuje się na względy bezpieczeństwa narodowego i problemy z zaopatrzeniem, chcąc przywrócić kluczową produkcję półprzewodników na swoje wybrzeże. Wielu przedstawicieli branży zgadza się, że era globalizacji się cofa, a zaopatrywanie się na miejscu jest obecnie najwyższym priorytetem.

Lisa Su, dyrektor generalny producenta procesorów AMD, stwierdziła, że ciągłość łańcucha dostaw jest obecnie jednym z głównych priorytetów dla firm technologicznych.

„Cały ekosystem półprzewodników jest gotowy do podjęcia działań i współpracy. Przemysł przeszedł wiele w ciągu ostatnich kilku lat. Dlatego posiadanie bardziej zróżnicowanej geograficznie zdolności produkcyjnej jest tak ważne” – powiedziała Su, odnosząc się do bezprecedensowego niedoboru procesorów. „To, czego chcemy, to mieć pewność, że nasze najważniejsze układy scalone mają trwały łańcuch dostaw” – dodała.

CEO Apple Tim Cook również popiera ideę onshoringu produkcji układów scalonych, mimo że jego firma przez lata polegała na globalnych dostawcach, aby obniżyć koszty swoich produktów.

„W ciągu ostatnich kilku lat postęp, jaki poczyniliśmy dzięki krzemowi Apple, odmienił nasze urządzenia. Odblokował nowe poziomy wydajności dla naszych użytkowników, umożliwiając im robienie rzeczy, których nigdy wcześniej nie mogli zrobić. A teraz, dzięki ciężkiej pracy tak wielu ludzi, te mikroprocesory mogą z dumą nosić pieczęć »Made in America«. To niesamowicie ważna chwila. To szansa dla Stanów Zjednoczonych, aby zapoczątkować nową erę w zaawansowanej produkcji” – powiedział Cook.

„Dzisiejsze wydarzenie podkreśla, że TSMC będzie podstawowym partnerem każdej firmy w dążeniu do odporności łańcucha dostaw. Dzięki temu TSMC stanie się jeszcze silniejsze. Budowa fabryki zwiększa odporność łańcucha dostaw przedsiębiorstwa i wspiera w tym też inne firmy” – podsumowuje dziennik.

Apple, AMD i Nvidia mają być jednymi z pierwszych klientów fabryki TSMC w Arizonie.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię