fbpx
14 lutego, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Skandal w Senacie

Maciej Małek
Maciej Małek

Nowy Świat 24 | Redakcja

Źródło: bartlomiejwroblewski.pl
Co w praktyce oznacza oraz jakich intencji dowodzi odrzucenie przez Senat uchwalonej z Pana inicjatywy ustawy deregulacyjnej w sytuacji, gdy istniała niepowtarzalna szansa wycofania zapisów sprzecznych z intencjami wnioskodawców i uzyskania trwałych korzyści odpowiadających społecznym potrzebom i oczekiwaniom?

 „Państwo jest dla obywateli, a nie obywatele dla państwa”. Niestety 48 senatorów PO, Lewicy i niestety także Koalicji Polskiej zagłosowało przeciwko ustawie deregulacyjnej. To działanie antyobywatelskie, antywolnościowe, antyprzedsiębiorcze. Ustawa zawiera bowiem wiele propozycji ważnych dla Polaków: obniżenie podatku od spadku i darowizn, podwyższenie o połowę kwoty, do której można prowadzić drobną działalność gospodarczą (działalność nieewidencjonowaną), ułatwienia w budowie mieszkań, wzmocnienie pozycji przedsiębiorców w sądach, racjonalizację dostępu do broni, uproszczenie procedur w sądach i urzędach. Decyzja jest niekonsekwentna, jeśli zważyć, że dzień wcześniej senacka Komisja Ustawodawcza opowiedziała się za przyjęciem ustawy z poprawkami stosunkiem głosów14 do 1. Zwyciężyło bezrozumne i egoistyczne politykierstwo. Mam nadzieję, że Sejm odrzuci veto „totalnej opozycji” z Senatu.

Ostatnio w Senacie doszło do bezprecedensowej sytuacji, kiedy to prowadzący obrady Wicemarszałek Michał Kamiński przerwał wystąpienie Rzecznika MSP Adama Abramowicza dotyczące żywotnych postulatów środowiska. Oznacza to nie tylko kneblowanie publicznej debaty, naruszanie konstytucyjnie gwarantowanej wolności słowa, ale także bezpośrednią ingerencję w wykonywanie powinności jednego organu – Rzecznik, przez inny organ, czyli Senat. Tym samym doszło do niebezpiecznego precedensu.

Obserwowałem tę sytuację i dotąd nie wiem czym tłumaczyć zachowanie Marszałka Kamińskiego. Rzecznik w ramach swoich kompetencji bronił rozwiązań proprzedsiębiorczych w ustawie deregulacyjnej. Agresja Marszałka Senatu i wyrzucenie Rzecznika z mównicy, a następnie z sali obrad nie dają się merytorycznie obronić. Prawdopodobnie chodziło o to, że większości senackiej nie spodobały się pytania o konsekwencję w postawie senatorów. Jak można odrzucać ustawę, którą wcześniej poparło się w Sejmie? I jak można odrzucać ustawę, którą wcześniej po poprawkach, Komisja Ustawodawcza przygniatającą większością głosów przyjęła? Działanie PO, Lewicy i części Koalicji Polskiej jest nielogiczne i daje się tylko wytłumaczyć złymi emocjami politycznymi.

Dziękuję za rozmowę.

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: