W większości rewir pozostałby nienaruszony. Jednak nazwa zmieniłaby się na Central Florida Tourism Oversight District. Gubernator powołałby również pięcioosobową radę nadzorczą. Wcześniej członkowie byli mianowani przez podmioty kontrolowane przez Disneya.
Ustawodawcy rozważają również propozycję stworzenia departamentu stanowego zajmującego się transportem migrantów. To pokłosie zeszłorocznego lotu z Teksasu do Massachusetts gubernatora wraz z grupą południowoamerykańskich migrantów, który odbył się w proteście przeciwko federalnej polityce granicznej.
DeSantis skupia się na kwestiach społecznych, w tym orientacji seksualnej, płci i imigracji, przez co brnie w podziały polityczne na swojej drodze do potencjalnego startu w wyborach prezydenckich w 2024 r.
Głośny spór między DeSantisem a Disneyem dotyczył krytyki przez firmę prawa zwanego „Don’t Say Gay”. Zakazuje ono nauczania o orientacji seksualnej i tożsamości płciowej w przedszkolu oraz szkole do trzeciej klasy, a także lekcji uznanych za nieodpowiednie dla wieku.
Gubernator, atakując Disneya, wykazał chęć ukarania jednego z największych pracodawców i darczyńców politycznych w stanie. To też sposób dotarcia do konserwatywnych wyborców w prawyborach. DeSantis stara się realizować swój program dotyczący imigracji i oszustw wyborczych. Ustawodawcy mieliby stworzyć Program Transportu Nieautoryzowanych Obcokrajowców w obrębie kraju.
W zeszłym roku DeSantis wykorzystał część z funduszu 12 mln dolarów, opłaconego przez podatników. Dzięki temu przewiózł około 50 południowoamerykańskich migrantów z Teksasu na wyspę wypoczynkową Martha’s Vineyard w Massachusetts. Spotkało się to z powszechnym potępieniem. Wywołało też pytania w kwestiach prawnych. Biuro gubernatora zapłaciło bowiem za podróż z pieniędzy przeznaczonych na transport migrantów z Florydy, a nie z Teksasu czy innego stanu. Projekt ustawy, który będą rozważać ustawodawcy, określa, że przyszłe loty mogą przenosić migrantów z dowolnego miejsca w USA.
Inna propozycja, która może przejść podczas sesji, zwiększyłaby zdolność prokuratora stanowego do wnoszenia oskarżeń o przestępstwa wyborcze. Miałoby to wzmocnić siłę nowej policji wyborczej gubernatora. DeSantis w zeszłym roku naciskał na ustawodawców, aby stworzyli jednostkę egzekwowania prawa skoncentrowaną na przestępstwach wyborczych. Od tamtej pory, niektóre z zarzutów jednostki zostały odrzucone przez sędziów z powodu kwestii jurysdykcyjnych.
Przeczytaj także:
- Sposób, w jaki Floryda rozwiązała problem imigracji, spodobał się w wielu krajach Europy
- Disneyem kierują pieniądze, nie etyka
Oczekuje się, że sesja przyniesie DeSantisowi polityczne zwycięstwo w jego walce z Disneyem. Firma potwierdziła, że wstrzyma darowizny polityczne w stanie i będzie wspierać organizacje działające na rzecz sprzeciwu wobec ustawy. DeSantis i inni Republikanie nazywają Disneya dostarczycielem ideologii „woke”, która jest nieodpowiednia dla dzieci.
Na wniosek DeSantisa, zdominowany przez partię republikańską Statehouse, zatwierdził ustawodawstwo, aby do czerwca wyeliminować zarząd Disneya w Reedy Creek. Miało to zapoczątkować proces kontroli nad rozległą nieruchomością firmy.
Utworzenie dzielnicy Reedy Creek było kluczowe dla decyzji Disneya o budowie w pobliżu Orlando. W latach 60. XX wieku liderzy firmy zamierzali zbudować futurystyczne miasto – Eksperymentalną Prototypową Społeczność Jutra, znaną również jako Epcot.
Miasto miało zawierać system szybkiego tranzytu i innowacje urbanistyczne, więc Disney potrzebował autonomii w zakresie decyzji budowlanych i dotyczących ziemi. Futurystyczne miasto nigdy jednak nie powstało, a Epcot przekształcił się w drugi park tematyczny, który został otwarty w 1982 r.
Posiadanie oddzielnego rządu pozwala Disneyowi na emisję obligacji i wpływ na zagospodarowanie przestrzenne, ochronę przeciwpożarową, usługi komunalne i infrastrukturalne na swojej ziemi. Republikańscy krytycy twierdzą, że daje ona firmie przewagę handlową niedostępną dla innych.
Specjalna sesja dostosuje również język w obecnych prawach dotyczących umów sponsorskich dla sportowców college’u.
Floryda była jednym z pierwszych stanów, który uchwalił prawo zezwalające sportowcom na czerpanie zysków z ich nazwiska, wizerunku lub podobizny. Nie zezwala jednak osobom związanym z uniwersytetami na pomoc w zabezpieczeniu umów sponsorskich. Projekt zniósłby ten przepis, aby uczynić Florydę bardziej konkurencyjną w stosunku do innych stanów nieposiadających takiego ograniczenia. Dodatkowo będzie też rozważana ustawa o zapewnieniu większej pomocy finansowej dla ofiar huraganów Ian i Nicole.
