fbpx
16 maja, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Łotwa/ Dyrektor ośrodka eksperckiego NATO: Rosja nie ma sił by wciągnąć kraje bałtyckie do swojej strefy wpływów

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

Rosja chciałaby wciągnąć kraje bałtyckie do swojej strefy wpływów, ale obecnie nie ma sił na realizację swych celów strategicznych w tych państwach – uważa Janis Sarts, dyrektor Centrum Eksperckiego NATO ds. Komunikacji Strategicznej w stolicy Łotwy Rydze.

Ekspert zaznaczył, że na Łotwie, tak jak w wielu innych krajach, obecni są agenci wpływu Rosji i “pożyteczni idioci” – pisze w środę portal LSM. Według Sartsa to jeden z instrumentów najskuteczniej wykorzystywanych przez Kreml w Europie.

Pytany o to, jakie są rosyjskie cele, jeśli chodzi o Łotwę, ekspert stwierdził, że zmieniają się one wraz z okolicznościami. Na przykład obecnie Moskwie zależy, by zmniejszyć łotewską pomoc dla Ukrainy i żeby Ryga nie mówiła na Zachodzie tak głośno o potrzebie wspierania Kijowa.

“To jest cel taktyczny. Zaś według mnie celem strategicznym byłaby Łotwa w strefie wpływów Rosji” – podkreślił.

“Obecnie Rosja moim zdaniem nie ma sił ani środków na cele strategiczne w krajach bałtyckich. Na cele taktyczne ma. Ale i w tym przypadku – jeśli spojrzymy na proces demontażu (na Łotwie sowieckich) pomników, to (zobaczymy, że) była to możliwość, którą Rosja mogła wykorzystać… A w rzeczywistości do niczego nie doszło. Myślę, że to dlatego, że nie ma zasobów” – kontynuował dyrektor NATO StratCom COE.

Według niego zasoby Kremla wykorzystywane są w samej Rosji, by wspierać reżim, a także na Ukrainie i w największych krajach Zachodu. (PAP)

ndz/ ap/

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: