fbpx
25 maja, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Rosyjska twórczość pełna imperialnej ideologii

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

Pomnik Lermontowa w miejscu śmiertelnego pojedynku w Piatigorsku, fot. LukaszKatlewa (źródło:Wikipedia.org)

Jedna z ulic w Hoholiwie – mieście położonym na wschód od Kijowa – nosi imię Michaiła Lermontowa, XIX-wiecznego rosyjskiego poety – pisze Jermołenko. Zauważa on, że Lermontow nigdy jednak nie odwiedził Ukrainy, a poza nielicznymi wyjątkami tematyka ukraińska nie jest poruszana w jego twórczości. Podobna sytuacja dotyczy innych rosyjskich twórców. W Hoholiwie, gdzie w marcu toczyły się ciężkie walki, istnieją ulice i obiekty noszące imiona Antoniego Czechowa, Władimira Majakowskiego i Aleksandra Puszkina. Ukraiński filozof uważa, że jest to „jeden z instrumentów imperium do wyznaczania i kontrolowania swojej przestrzeni kolonialnej”. Jak to działa? Tam, gdzie pojawia się jakieś wybitne rosyjskie nazwisko, nie może pojawić się już ukraińskie, nawet równie wybitne. „Nazwy ulic są narzędziem wymazywania lokalnej pamięci” – twierdzi Jermołenko.

Niebezpieczna twórczość

Ukraiński eseista dowodzi, że nie tylko nazwy ulic, ale przede wszystkim rosyjska literatura służyła kształtowaniu i zakorzenianiu imperialnej ideologii. W ten sposób ugruntowywano nacjonalistyczny światopogląd Rosji.

Czy pasuje do tego Lermontow, który podobnie jak wcześniej Puszkin, zginął w pojedynku? Był on pisarzem, żołnierzem, ale zarazem kobieciarzem, który zachował się w pamięci jako wspaniały romantyczny poeta początku XIX wieku. Zachwycony jak wielu innych rosyjskich twórców Kaukazem pokazywał jego czarowne piękno. Ale nie tylko. Jego najsłynniejszy wiersz „Mściciel” opowiada o kaukaskim mnichu wziętym w dzieciństwie do niewoli przez oficera rosyjskiej armii. W utworze dominuje uczucie beznadziei i tęsknoty. Pokazana jest tu przegrana ludów Kaukazu.

„Ułanka”, inny wiersz poety, bez cienia współczucia dla ofiary przestawia zbiorowy gwałt dokonany na kobiecie przez rosyjskich żołnierzy. Z kolei w utworze „Kaukaski” zbudował imperialną, kolonialną perspektywę Rosji sugerując, że prawdziwymi Kaukazczykami nie są rdzenni mieszkańcy, lecz rosyjscy żołnierze, którzy podbili ten region na początku XIX wieku.

Gogol i Puszkin, czyli obraz przestarzałej i okrutnej Ukrainy

Puszkin podobnie odniósł się do Ukrainy w poemacie „Połtawa” o Iwanie Mazepie. Ten zbuntowany przeciwko ówczesnemu carowi Piotrowi Wielkiemu ukraiński hetman stał się dla Ukraińców symbolem narodowego oporu przeciwko rosyjskiej dominacji. Warto przy tym pamiętać, że carska Rosja złamała wówczas XVII-wieczny traktat gwarantujący autonomię Kozakom (przyszłym Ukraińcom) w zamian za wierność Moskalom (przyszłym Rosjanom). Car był więc oceniany inaczej przez Ukraińców, inaczej przez Rosjan. Według tych pierwszych złamał ważną umowę. Rosjanie zaś uważają każde ukraińskie roszczenie do autonomii za zdradę. Tak to przedstawił właśnie Puszkin w swoim poemacie, przyjmując rosyjski punkt widzenia. Ukazał w nim Mazepę jako lubieżnego zdrajcę, który „rozlewa krew jak wodę”, a Ukraińców jako „przyjaciół starych i krwawych czasów”, żałosnych i zasługujących jedynie na pogardę.

Nie inaczej przedstawia Ukraińców Nikołaj Gogol w swojej powieści „Taras Bulba”. Usiłuje on udowodnić, że wszystko, co ukraińskie jest przestarzałe i okrutne, a Ukraińcy potrzebują rosyjskiego imperium, by móc się wreszcie ucywilizować. Sam pisarz, z pochodzenia Ukrainiec, zmienił swoją tożsamość na rosyjską.

Kaukaz inaczej „namalowany”

Kozaczyznę i ukraińskość inaczej przedstawia Taras Szewczenko – ukraiński poeta, malarz i bohater narodowy, Udowadnia on rodakom, że antyrosyjski protodemokratyczny duch Kozaków nie był reliktem przeszłości, ale zwiastunem przyszłości. Słynny slogan Szewczenki „Boritesya-poborete” („Walczcie, a zwyciężycie”) pochodzi z jego poematu „Kaukaz”. Mowa tu o buncie przeciwko tyranii imperialnej władzy Rosji. Dla Szewczenki bowiem Kaukaz nie jest jak u Lermontowa idyllicznie śnieżnobiały, zimny i oddalony od ludzkiego cierpienia. Dla niego jest to miejsce będące dramatyczną sceną, na której rozgrywały się tragedie, gdzie imperialna przemoc rozlała rzeki krwi, a opór był silny i bezkompromisowy.

Także stosunek do kobiet obu poetów jest zgoła odmienny. Szewczenko okazuje współczucie ofiarom, które doznały przemocy seksualnej, podczas gdy Lermontow poetyzuje gwałt. I gdy Rosjanin w swoim wierszu przedstawia obraz krzywdzonej kobiety z perspektywy sprawców, tak u Szewczenki powraca obraz pokrytki („upadłej kobiety”). W swoim religijnym i kontrowersyjnym wierszu „Maryja” rysuje paralelę między ukraińską pokrytką, która rodzi nieślubne dziecko z żołnierzem moskiewskim, być może po gwałcie, a matką Jezusa – obiema samotnymi, cierpiącymi matkami.

Wołodymyr Jermołenko jest ukraińskim filozofem, eseistą, tłumaczem, doktorem nauk politycznych, kandydatem nauk filozoficznych i starszym wykładowcą Akademii Kijowsko-Mohylańskiej. Jest laureatem Nagrody im. Jurija Szeweljowa i Nagrody im. Petra Mohyły.

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: