fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

8 C
Warszawa
sobota, 20 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Model Scholza i model Schumana

Warto przeczytać

Dnia 10 maja 2023 w budynku Parlamentu Europejskiego w Strasburgu (sala WEISS N1.3) odbyła się konferencja organizowana przez Instytut Myśli Schumana. Wśród jej uczestników był inicjator, prof. Zbigniew Krysiak, polscy europosłowie Beata Kempa, Bogdan Rzońca i Ryszard Czarnecki, a także prof. Tomasz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Margriet Krijtenburg z Uniwersytetu w Hadze oraz poseł do Bundestagu Norbert Kleinweachter. Tytuł konferencji to „Myśl Chrześcijańsko-Społeczna w kształtowaniu przyszłości Europy”, a odbyła się ona w ramach dorocznej podróży śladami Sługi Bożego Roberta Schumana organizowanej przez Instytut Myśli Schumana.

Wśród poruszanych treści mocno wybrzmiało, że działania „klimatyczne” elit rządzących obecnie Unią Europejską w najmniejszym stopniu nie są związane z chęcią poprawy klimatu naszej planety. Jedyne, o co tu chodzi, to o wprowadzenie nowych podatków, i to takich, które nie spływałyby do państw członkowskich, ale bezpośrednio do kasy unijnej. W ogóle nie ma takiego planu, aby już istniejące i nowo planowane opłaty związane z korzystaniem z nieodnawialnych źródeł energii, plastikiem, samochodami spalinowymi lub brakiem termomodernizacji budynków miały służyć stosownym badaniom naukowym czy wypracowywaniu nowych, tańszych technologii, mogących rzeczywiście poprawić stan funkcjonowania gospodarek europejskich. Najzwyczajniej w świecie potrzeba zasilić finansowo ogromnie rozrośnięte tkanki europejskiej biurokracji, bo wobec globalnych wydarzeń ostatnich lat kołdra zaczyna się okazywać zbyt krótka.

Wielu osobom wydawało się dotąd takie dziwne, takie nielogiczne, aby w świetle bardzo poważnych wyzwań, które nam przyniosły pandemia, wojna oraz cały splot wynikających stąd rezultatów, w Brukseli i Strasburgu nadal forsowało się projekt „Fit for 55”. Tymczasem nie ma tu nic dziwnego ani nielogicznego. Biurokracji zaczyna brakować pieniędzy i dlatego dąży do ratowania się nowo wprowadzanymi podatkami. A to, że ich owocem będzie ubożenie ludności Europy oraz upadek konkurencyjności gospodarczej, jest uważane za koszt niezbędny do poniesienia.

Ten koszt dla biurokracji europejskiej nie jest zresztą zbyt bolesny, wziąwszy pod uwagę jej ogromny gniew względem tych wszystkich szerokich rzesz, które nie są skore. by się modernizować. W dawnych wiekach wsadzało się chłopstwo w dyby i batożyło, a to dla nabrania rozumu, i dzisiaj analogicznie mają działać dotkliwe finansowo opłaty, rzekomo wprowadzane dla ochrony środowiska.

W takcie konferencji pojawił się interesujący plan działań pilnie potrzebnych do naprawy istniejącego kształtu Unii Europejskiej, zwłaszcza ten zawarty w wykładzie prof. Tomasza Grosse. Ten wykład poświęcony był porównaniu dwóch modeli integracji europejskiej, a więc modelu kanclerza Niemiec Olafa Scholza, akurat dzień wcześniej przedstawianego w tym samym budynku Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Model Scholza prof. Grosse zestawiła z modelem Roberta Schumana, wyprowadzonym zarówno w wypowiedzi tego ojca integracji europejskiej, jak i dokonań z wczesnych lat tej integracji.

Jak prof. Grosse streszczał wypowiedzi oraz faktyczne intencje Scholza, chodzi o scentralizowany model integracji europejskiej, z rosnącymi uprawnieniami i władzą Komisji Europejskiej oraz innych instytucji unijnych, a w tym Trybunału Sprawiedliwości, który porzuca swą funkcję sądowniczą i prowadzi szerokie działania polityczne. Oznacza to ograniczenie demokratycznego wymiaru funkcjonowania państw członkowskich, przez co już nie mamy do czynienia z demokracją narodową, lecz z technokracją, to jest władzą urzędników europejskich. Rezygnacja z jednomyślności przy podejmowaniu decyzji ostatecznie ma narzucić słabszym wolę silnych. A władza technokracji obficie korzysta z rosnącego przymusu z zastosowaniem mechanizmu warunkowości, a także z tworzeniem różnych polityk publicznych Unii Europejskiej poprzez narzucanie sankcji finansowych. To wszystko już się odbywa drogą zawłaszczania przez instytucje europejskie uprawnień, które wcale nie wynikają z treści traktatów. To jest bardzo istotnym naruszeniem zasad praworządności w Unii Europejskiej, którego dokonują właśnie instytucje europejskie.

Jako przeciwstawny dla modelu Scholza prof. Grosse przedstawił model Schumana, to jest zdecentralizowany model integracji europejskiej. Opiera się on na zasadzie pomocniczości oraz wartościach demokratycznych. W tym modelu państwa członkowskie oraz wyborcy podejmują decyzje na bardzo szerokim polu, wedle ustaleń traktatowych, z jasnym podziałem pomiędzy uprawnieniami z jednej strony na szczeblu europejskim, a z drugiej strony na szczeblu krajowym. Dzięki temu jest więcej elastyczności, więcej swobody, żeby zarządzać różnymi projektami europejskimi, a to oznacza, że te polityki publiczne są implementowane zgodnie z uwarunkowaniami krajowymi, oraz w miarę możliwości krajowych, biorąc pod uwagę możliwości społeczne i ekonomiczne, ale również kwestie aksjologiczne. Samo zaś centrum musi odejść od sięganie po sankcje finansowe i mechanizm warunkowości, bo to niszczy poczucie solidarności, zaś prawdziwa siła Europy to siła wspólnotowej solidarności.

W modelu scentralizowanym rośnie rozbrat pomiędzy centrum politycznym w Europie Zachodniej a państwami słabszymi. Kryzys pokazał, że centralizacja i rosnące wpływy polityczne ze strony krajów Europy Zachodniej w praktyce prowadzą do takiej sytuacji, w której koszty projektu integracji europejskiej, bądź też koszty tych kryzysów, przenoszone są na najsłabsze ogniwa Unii Europejskiej, czyli najsłabsze państwa członkowskie, a także na najsłabsze grupy społeczne. To jest rażące odchylenie od schumanowskiej wizji Europy, bo przecież Schuman mówił o Europie solidarności oraz o solidarnych narodach państw członkowskich.

Prof. Grosse w swej wypowiedzi w Strasburgu 10 maja przedstawił kilka rozwiązań, które winny być odtąd stosowane dla powrotu procesu integracji kontynentu do swych idei założycielskich. Należy postawić wyraźną granicę między kompetencjami unijnymi i krajowymi, ograniczyć zjawisko pełzania kompetencji, zaś krajowe trybunały konstytucyjne winny nadzorować praworządność UE, to jest, czy instytucje unijne bezprawnie nie przejmują uprawnień krajowych. Konieczne jest jednoznaczne szanowanie porządków konstytucyjnych państw członkowskich, bez czego Europa utraci bogactwo swej różnorodności.

Dalsze postulaty prof. Grosse są jakby adresowane do nowego już składu Komisji Europejskiej, gdy opadną tendencje centralizacyjne. Należy więc odejść od sprawowania rządów poprzez sankcje finansowe i warunkowość. Należy stosować większą elastyczność zarządzania, dostosowując tempo realizacji i pomocy unijnej do warunków lokalnych. Nie należy sięgać po środki przymusu w przypadku tzw. wartości europejskich. Wreszcie, należy utrzymać jednomyślność decyzji w sprawach ważnych dla bezpieczeństwa narodowego, suwerenności i demokracji.

Marek Oktaba

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »