W kwestii pomocy dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy zwycięstwo Kyriakosa Micotakisa w niedzielnych wyborach parlamentarnych oznacza stanowcze i konsekwentne wsparcie dla Kijowa – ocenił w rozmowie z PAP Maciej Pawłowski, analityk zajmujący się Grecją, autor książki „Państwo notorycznego kryzysu”.
Micotakis prowadził aktywną politykę wsparcia Ukrainy w odpieraniu rosyjskiej agresji przekazując broń dla Kijowa. Zdaniem Pawłowskiego w przypadku zwycięstwa lewicowej Syrizy byłego premiera Aleksisa Ciprasa to wsparcie mogłoby być zagrożone.
Pod koniec października Cipras zdecydowanie skrytykował politykę Micotakisa w sprawie Ukrainy. Według niego zdecydowana postawa premiera była wychodzeniem przed szereg, a wysyłka broni na Ukrainę sprawiła, że „Grecja stała się aktywną graczem w tej wojnie”.
W ocenie Pawłowskiego zdecydowane zwycięstwo Nowej Demokracji premiera Micotakisa ma kilka przyczyn. „Sprawnie poradził sobie z pandemią koronawirusa tworząc rozwiązania podziwiane przez świat, jak na przykład otrzymywanie przepustek przez wiadomość SMS” – stwierdził analityk.
Wskaźniki ekonomiczne Grecji pokazują, że po kilkunastu latach kraj zaczyna wychodzić z kryzysu gospodarczego – dodał.
Ponadto według analityka Nowa Demokracja była lepiej przygotowana do przyspieszonych wyborów, dobrze przeprowadzając kampanię wyborczą. Z kolei wyborcy nie do końca uwierzyli w populistyczne obietnice Syrizy.
„W dobie globalnych problemów z inflacją obietnice Syrizy polegające na podwyżce wynagrodzeń i świadczeń socjalnych, nie przekonały wyborców. Część z nich przestraszyła się ze takie działania tylko dodatkowo pobudza inflację” – stwierdził Pawłowski.
Po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych w niedzielę premier Kyriakos Micotakis stwierdził, że społeczeństwo oczekuje samodzielnej władzy Nowej Demokracji przez najbliższe cztery lata.
W związku z tym najprawdopodobniej pod koniec czerwca albo na początku lipca zostaną rozpisane nowe wybory z zastosowaniem innego systemu przeliczania głosów, który nagradza zwycięzcę dodatkowymi mandatami.
Z Aten Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ jm/