W reakcji na wydarzenia w Rosji zwierzchnik Sił Zbrojnych – Prezydent Andrzej Duda zwołał sobotę 24 czerwca w trybie pilnym naradę w BBN z udziałem premiera oraz ministrów obrony i spraw wewnętrznych. W ogłoszonym komunikacie poinformowano, że sytuacja jest monitorowana, trwają konsultacje w ramach Sojuszu i bilateralne, ale sytuacja jest pod kontrolą i nie wymaga podniesieni stanu gotowości w armii.
W niedzielę 25 czerwca premier Mateusz Morawiecki w obecności Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka spotkał się w przygranicznych Krynkach w woj. Podlaskim z funkcjonariuszami strzegącymi polskiej granicy. Dziękując za służbę, która od 2021 roku przebiega pod znakiem inspirowanych z Kremla, a realizowanych przez reżim Łukaszenki prowokacji, wskazał, że Polska zrobiła wszystko, co mogła, by zareagować adekwatnie do sytuacji, jaka powstała w Rosji. Dodał, że „Polska jest coraz bardziej bezpieczna, granice są strzeżone, jednostki wojskowe odbudowywane, armia modernizowana, Straż Graniczna wzmacniana przez odpowiedni sprzęt.
Mariusz Błaszczak poinformował, że w reakcji na bunt, do którego doszło w Rosji, przeprowadził konsultacje z amerykańskim sekretarzem obrony Lloydem Austinem i brytyjskim ministrem obrony Benem Wallacem. Przypomniał również, że wznosząc mur na granicy z Białorusią, uzyskaliśmy bezpośrednie wsparcie logistyczne od Estonii i Wielkiej Brytanii.
W ramach systemowych działań, których wyprzedzający charakter pozwolił zachować spokój w potencjalnie kryzysowej sytuacji, Podlaski i Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej zostały wzmocnione o komponenty Wojsk Obrony Terytorialnej, drony bezzałogowe wyposażone w specjalistyczną optoelektronikę, gwarantującą nieprzerwane monitorowanie granicy, niezależnie od pory dnia i warunków atmosferycznych, wreszcie korzystają ze wsparcia Dowództwa Wojsk Specjalnych, wraz z podlegającymi mu jednostkami. „Jesteśmy przygotowani, by bronić Polski, każdego skrawka, stąd też rozwijamy Wojsko Polskie”.
Wcześniej obaj politycy odwiedzili w Białymstoku 18 Pułk Rozpoznawczy. Mateusz Morawiecki, dzieląc się z dowódcami oceną sytuacji stwierdził, że „wszystko, co się dzieje w Rosji, charakteryzuje się wysokim stopniem nieobliczalności”
Także prezydent Litwy Gitanas Nuseda w reakcji na marsz Prigożyna i Grupy Wagnera, stwierdził w apelu skierowanym do NATO, że „najważniejsza jest kontrola granic i obrona wschodniej flanki”. W zgodnej ocenie przywódców krajów basenu Morza Bałtyckiego po sobotnim marszu i zapowiadanym wyjeździe Prigożyna na Białoruś sytuacja jest potencjalnie niebezpieczna. Musimy wzmocnić bezpieczeństwo naszych wschodnich granic. „Mówię nie tylko o Litwie, ale o całym NATO” – oświadczył na posiedzeniu litewskiej Rady Bezpieczeństwa prezydent Gitanas Nuseda.
Próba puczu w Rosji z pewnością będzie miała wpływ na przebieg obrad i decyzje, które zapadną na zbliżającym się wileńskim szczycie NATO.