fbpx
18 marca, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Macron może szpiegować Francuzów za pośrednictwem ich telefonów

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

Ustawa nr 2141, pozwalająca na podglądanie i podsłuchiwanie mieszkańców Francji, została przyjęta we francuskim Senacie stosunkiem głosów 80 do 24, przy jednym głosie wstrzymującym. Oznacza to wprowadzenie państwa policyjnego i naruszenie prywatności francuskich obywateli.

Teraz francuska policja bez nakazu sądu może szpiegować osoby podejrzane o popełnienie przestępstwa. Funkcjonariusze zyskali też prawo zdalnego aktywowania kamery, mikrofonu i GPS w prywatnych telefonach i innych urządzeniach.

Nie wszyscy za

Ustawa nie została przyjęta jednogłośnie. Wcześniej spotkała się z dużym oporem zarówno ze strony prawicy Marine Le Pen, jak i lewicy Jean-Luca Melénchona. Jednak szeroko wspierały ją siły popierające rząd Macrona – centrowa partia Odrodzenie, centroprawicowi Republikanie i centrolewicowa Partia Socjalistyczna.

Prawo do inwigilacji obejmuje telefony, komputery, laptopy, samochody, co pozwoli na geolokalizację podejrzanych bez nakazu.

Funkcjonariusze nie muszą już powiadamiać właścicieli urządzeń, które są wykorzystywane do nagrywania dźwięku i obrazu osób podejrzanych o przestępstwa terrorystyczne, a także przestępczość i przestępczość zorganizowaną. Sporym problemem jest jednak to, że nawet niewinna osoba może zostać oskarżona o takie przestępstwa, co daje policji możliwość całkowitego łamania praw obywatelskich.

Kontrowersje

Uchwalone przepisy budzą „poważne obawy o naruszenie podstawowych wolności”, napisała w niedawnym oświadczeniu grupa La Quadrature du Net zajmująca się prawami cyfrowymi, powołując się na prawo do bezpieczeństwa, prawo do prywatności i prywatnej korespondencji.

Jednak minister sprawiedliwości Éric Dupond-Moretti stwierdził, że „prawo to uratuje ludzkie życie”. Powiedział też, że „daleko nam do totalitaryzmu z 1984 roku”, nawiązując do powieści George’a Orwella o społeczeństwie poddanym totalnej inwigilacji.

Ograniczenia

Uprawnienia policji napotykają jednak na pewne ograniczenia. Bez zgody sądu funkcjonariusze nie mogą inwigilować danej osoby dłużej niż sześć miesięcy. Na szczęście w ostatniej chwili wprowadzono też poprawkę mającą na celu ochronę „wrażliwych zawodów”, takich jak lekarze, dziennikarze, prawnicy, sędziowie i parlamentarzyści. Nadal nie będzie wolno ich nagrywać i filmować bez nakazu sądowego.

Przeczytaj także:

Ustawa w pewnym momencie utknęła w martwym punkcie, ale kilku senatorów z partii Le Pen i innych z centrowych bloków postanowiło oddać swój głos za jej przyjęciem w Senacie po tygodniu protestów na tle rasowym, które przetoczyły się przez Paryż i inne duże francuskie miasta.

Uchwalony środek jest dodatkiem do większej ustawy nr 569, mającej na celu całkowitą reformę systemu sądownictwa we Francji. Została ona opracowana przez ministra sprawiedliwości i zatwierdzona przez członków Zgromadzenia Narodowego 3 maja.

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: