fbpx
23 maja, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Handel to także miejsca pracy

Maciej Małek
Maciej Małek

Nowy Świat 24 | Redakcja

Trzeba bowiem braku elementarnej wiedzy, o co autora tweeta nie posądzam, by wiązać upadek sklepów, z decyzjami rządu w zakresie zakazu handlu w niedzielę, podatkiem od sklepów wielkopowierzchniowych, czy obciążeniami z tytułu podatków bądź ubezpieczenia społecznego. O brak wiedzy jak napisałem, pana Petru nie posądzam, o złą wolę już tak.

Alfred Bujara – Szef Solidarności Pracowników Handlu stał na czele tych wszystkich, którzy doprowadzili do uchwalenia obywatelskiego projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Regulacja ta zakłada stopniowe wdrażanie przyjętych rozwiązań, więc w żadnym razie nie możemy mówić o zakazie, decyzjach rządu, czy prostych zależnościach, które w złożonych procesach gospodarczych z uwzględnieniem ich społecznego kontekstu, w żadnym razie nie są proste.

Nawet magister stosunków międzynarodowych powinien już o tym wiedzieć, po pierwszym roku studiów na SGH. Statystyka mówi, że 10 proc. sklepów zawiesiło bądź zawiesi działalność. Jednak model, w którym większość rodaków, raz w tygodniu robi rodzinne zakupy w hipermarkecie, ukształtował się na długo przedtem, zanim w trosce o prawa pracownicze inicjatorzy ustawy podjęli kampanię, na którą rząd nie pozostał głuchy, a która w efekcie ograniczyła handel w niedzielę.

Tyle tylko, że owe ograniczenia nie dotykają małych sklepów, gdzie za ladą stają właściciele i ich domownicy. Przeciwnie, to niedziela bywa dla nich szansą na większe obroty. Jeśli przegrywają z dyskontami, to decyduje o tym efekt skali, długoterminowe kontrakty, własne marki, odroczone płatności etc. Słowem czynniki, na które rząd i jego polityka nie mają wpływu, lub ów wpływ pozostaje ograniczony.

Odmiennie niż pandemia – spadek konsumpcji, inflacja czy przerwanie łańcuchów dostaw, a więc zjawiska globalne – w pierwszym rzędzie dotykają małe podmioty i paradoksalnie lokalne społeczności. Rząd w tym zakresie poprzez tarcze, ulgi, wakacje kredytowe i prolongatę zobowiązań, łagodził skutki gospodarcze pandemii na skalę niespotykaną w innych krajach.

Jeżeli ograniczenia czasu pandemii sprawiły, że szereg sklepów zawiesiło działalność, to zatrudnieni w nich sprzedawcy, dostawcy i kontrahenci znaleźli alternatywne źródła dochodów i świadomie nie chcą wracać do sektora obarczonego dużą sferą niepewności. Potwierdza to wzrost zatrudnienia w innych sektorach. Dostępne dane nie pozostawiają w tej sprawie wątpliwości interpretacyjnych.

Znana zapewne Ryszardowi Petru, Pani Profesor Elżbieta Mączyńska zwykła powtarzać, że ekonomia, to nauka stosowana.  Warto, aby autor niefortunnego tweeta tę prostą z pozoru prawdę zechciał przyswoić, bo nawet tak opiewany przez niego liberalizm zakłada wolność i odpowiedzialność. Nie oznacza to, wszakże wolności od rzetelnej oceny faktów i przyczyn opisywanych zjawisk, że o odpowiedzialności za słowo nie wspomnę.

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: