„MidValley Times” poinformował o odkryciu laboratorium medycznego znajdującego się w nieużywanym magazynie przy 850 I Street w Reedley. Nikt nie przypuszczał, że miejsce to nie jest puste. Dochodzenie w sprawie trywialnych naruszeń przepisów budowlanych doprowadziło do wykrycia nielegalnie prowadzonej przez chińską firmę placówki. Zakrojone na dużą skalę śledztwo w tej sprawie zaangażowało kilka głównych organów ochrony zdrowia i organów ścigania.
Co wykryło dochodzenie
Zarządca miasta Reedley Nicole Zieba była zaskoczona odkryciem. Wyjaśniła, że budynek miał stać pusty. „Od razu było jasne, że dzieje się tu coś, na co nie daliśmy pozwolenia, nie pozwoliliśmy na prowadzenie tu działalności” – powiedziała.
Po raz pierwszy miejsce to usiłowali sprawdzić funkcjonariusze ds. egzekwowania przepisów miejskich. Było to już 3 marca, ale z powodu braku nakazu nie mogli wejść do środka. Ich wizyta wystarczyła jednak, by uznać to miejsce za niebezpieczne. Powiadomili o tym Departament Zdrowia Publicznego Hrabstwa Fresno (FCDPH), czym uruchomili szereg dochodzeń z udziałem organizacji stanowych i krajowych, w tym Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), FBI i Kalifornijskiego Departamentu Zdrowia Publicznego (CDPH).
Doprowadziło to do wykrycia tajnego laboratorium, które działało tam od października 2022 r. bez niezbędnych zezwoleń. Należący do AY-NC, LP obiekt był wynajmowany nieistniejącej już firmie Alliance Inc. i potajemnie wykorzystywany przez Prestige Biotech, Inc. z siedzibą w Nevadzie. Prestige przeniósł tu laboratorium po pożarze w swoim zakładzie we Fresno.
Niebezpieczna działalność
Dochodzenie wykazało zakres naruszeń. Wyniki były zatrważające. Nielegalne laboratorium zgromadziło ponad 800 różnych materiałów biologicznych i chemikaliów. Znajdowały się tam próbki śmiertelnych zarazków, w tym E. Coli, wirusowego zapalenie wątroby typu B i C, a nawet wirus SARS-CoV-2.
900 myszy, trzymanych w barbarzyńskich wręcz warunkach, zostało tak zmodyfikowanych genetycznie, by mogły przenosić koronawirusa.
Na dodatek Prestige, nie mając podpisanej umowy z licencjonowanym przewoźnikiem odpadów medycznych, pozbywał się ich nielegalnie.
Zieba podkreśliła, że laboratoria mogą legalnie posiadać groźne substancje, tylko w przypadku, jeśli posiadają odpowiednią licencję. Jej urzędnicy i agenci FCDPH próbowali wielokrotnie skontaktować się z przedstawicielami Prestige i domniemanym prezesem firmy, Xiuquinem Yao. Nie udało się to jednak nikomu. Nie uzyskano też istotnych informacji dotyczących działalności laboratorium.
David Luchini, dyrektor FCDPH, stwierdził: „Nikt z tych firm (Prestige, UMI) się nie zgłosił, aby powiedzieć, że są właścicielami tych chemikaliów i substancji biologicznych”.
W kwietniu wydano nakaz likwidacji placówki – 800 myszy poddano eutanazji, na terenie posesji znaleziono też 178 martwych.
Przeczytaj także:
- Militarna ekspansja Pekinu. Badania naukowe z Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą w tle
- Do rozwoju chińskiej technologii wojskowej przyczyniać mogą się europejskie uniwersytety
- Rosyjskie i Chińskie ataki na prawa człowieka
Ostatecznie urzędnicy miejscy usunęli stamtąd niebezpieczne materiały, ale nie zakończyli jeszcze usuwania wszystkiego z magazynu.
Dochodzenia różnych organów kontrolnych wciąż trwają.