Nie ma satysfakcjonujących postępów w rozmowach z Budapesztem, które pozwoliłyby na odblokowanie funduszy unijnych dla tego kraju – poinformowali we wtorek przedstawiciele Komisji Europejskiej, cytowani przez dziennik „Nepszava”.
Johannes Hahn, komisarz ds. budżetu i Nicolas Schmit, komisarz ds. zatrudnienia, spraw społecznych i wyrównywania szans, przekazali posłom Parlamentu Europejskiego na połączonej sesji dwóch komisji budżetowych, że rozmowy z rządem Węgier postępują dobrze zarówno na poziomie eksperckim, jak i politycznym.
Choć negocjacje przyspieszyły w październiku, Budapeszt nie przedstawił jeszcze rozwiązań, które będą następnie przedmiotem oceny Komisji Europejskiej – poinformował Hahn.
W kwestii gróźb rządu Viktora Orbana, co do blokowania zmian w unijnym budżecie, w tym wydzielenia dodatkowych środków na pomoc Ukrainie, komisarz zaznaczył, że „KE nie będzie szantażowana”, a UE „ma narzędzia do radzenia sobie z takimi groźbami”.
Większość eurodeputowanych przekazała KE, że Węgry powinny mieć dostęp do funduszy UE tylko wtedy, gdy postawione warunki zostaną w pełni wdrożone – zaznacza dziennik.
W latach 2021-2027 w ramach funduszy spójności dla Węgier przewidziano 22 mld euro. Pod koniec września „Nepszava”, powołując się na swoje źródła w Brukseli, pisała o możliwych wypłatach części środków obejmujących 13 mld euro.
Ponadto z powodu zarzutów o korupcję rząd w Budapeszcie czeka na odmrożenie 6,3 mld euro, a kolejne 2,6 mld euro jest wstrzymane z powodu „przepisów ograniczających wolność akademicką, prawa gejów i prawa migrantów” – pisała „Nepszava”.
Węgry czekają również na wypłatę 5,8 mld euro w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Przekazanie środków zależy jednak od 27 warunków określanych „super kamieniami milowymi”, z których wiele nie zostało spełnionych.
Pod koniec sierpnia rząd Węgier złożył również wniosek o pożyczkę w wysokości 3,9 mld euro z funduszu odbudowy. (PAP)
Z Budapesztu Marcin Furdyna
mrf/ kb/