Krótko po tym, jak rząd ogłosił zamknięcie przejść na granicy z Rosją w Karelii, pierwsza grupa azylantów na rowerach dotarła do przejścia granicznego w Kuhmo w północnej części kraju.
Grupa, która dotarła przed zachodem słońca, liczyła 18 osób – przekazała radiu Yle lokalna jednostka straży granicznej, nie ujawniając szczegółów co do narodowości imigrantów. Dwa dni temu przed przejściem zainstalowano znaki informujące o zakazie przekraczania granicy na jednośladach.
W terenie stale jest prowadzony nadzór, ale nie zaobserwowano prób nielegalnego przekroczenia granicy w lasach. „Sytuacja jest pod kontrolą” – potwierdzili funkcjonariusze.
W Kuhmo (ok. 500 km na północ od zamkniętych przejść granicznych w Karelii i ponad 760 km na północ od Helsinek) panują już zimowe warunki. Leży śnieg, a temperatura spada poniżej -15 stopni. Przejście, które jest także jednym z punktów, które obecnie przyjmuje wnioski azylowe, jest otwarte w trakcie sezonu zimowego jedynie w ciągu dnia.
Fiński rząd, w związku ze znacznym w ostatnich dniach napływem nielegalnych imigrantów pochodzących głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki Płn.-Wsch. oraz podejrzeniem celowego sterowania ruchem migrantów przez obce państwo lub inny podmiot, zdecydował o zamknięciu głównych przejść na granicy z Rosją.
Cztery punkty graniczne w Karelii, w których koncentruje się ruch z Petersburga oraz Moskwy, zostaną zamknięte w nocy z piątku na sobotę, a decyzja ma obowiązywać przez trzy miesiące do 18 lutego. Od początku tygodnia do fińskiej granicy w tym rejonie przybywało dziennie po kilkadziesiąt nielegalnych imigrantów, na rowerach i pieszo.(PAP)
Z Helsinek Przemysław Molik
pmo/ mms/