W obecnych czasach zdarzają się kradzieże danych w wyniku cyberataków i to pomimo wysiłków firm oferujących aktualizacje, które poprawiają i zwiększają poziom ochrony. To budzi obawy francuskiego rządu. Premier Élisabeth Borne wezwała w komunikacie ministrów, sekretarzy stanu, szefów gabinetów i członków gabinetów do zaprzestania korzystania z WhatsAppa, Telegramu, Signala i innych tego typu aplikacji. Argumentowała, że nie gwarantują bezpieczeństwa rozmów i informacji udostępnianych za ich pośrednictwem. Członkowie rządu musieli dostosować się do tej zmiany do 8 grudnia. Zainteresowane firmy poczuły się dotknięte decyzją pani premier, ponieważ jest to poważny cios dla reputacji oferowanych przez nie aplikacji.
Co w zamian?
Została zaproponowana aplikacja pod francuską nazwą Olvid służąca do obsługi wiadomości błyskawicznych, która gwarantuje ochronę danych użytkowników dzięki zdecentralizowanemu katalogowi i systemowi end-to-end. Ma ona pełne poparcie ministra spraw cyfrowych Jeana Noela Bagota. On sam korzysta z niej od lipca ubiegłego roku. Jeśli nie wybiorą Olvid, francuscy ministrowie i ich zespoły będą mogli zdecydować się na Tchap, usługę czatu opracowaną w 2019 r. przez sam rząd.
Przeczytaj także: