fbpx
18 maja, 2025
Szukaj
Close this search box.

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Sánchez nie odda władzy?

Redakcja
Redakcja

Nowy Świat 24 | Redakcja

Wiec poparcia dla Pedro Sáncheza przed siedzibą PSOE w Madrycie. 27 kwietnia 2024 r. (wikimedia.org)

„Demokracja to ja” – uważa Pedro Sánchez. Jesteśmy świadkami jednej z największych manipulacji propagandowych w historii Hiszpanii – twierdzi „La Razón”. Premier Hiszpanii oszukał opozycję i przeciwników. Postanowił zregenerować demokrację, ale co to znaczy? Jego apel do społeczeństwa o kontrolę sądownictwa i ograniczenie niezależności mediów można uznać za bardzo niepokojący.

Sánchez uosabia populizm i instytucjonalną lewicę

Można mówić o bardzo populistycznym zwrocie, „o kulcie przywódcy typowym dla peronizmu, castroizmu czy kirchneryzmu”. Przyjęty został niepokojący kierunek, gdy wezwano społeczeństwo do mobilizacji. W efekcie chodzi o kontrolę przeciwników.

Wszystko, co robi Sánchez, jest działaniem propagandowym nastawionym na katalońskie i europejskie wybory. Aby mieć szansę w wyborach europejskich, spolaryzował i skonsolidował silniejszy front ludowy.  

Jednak w rzeczywistości grupa działająca na rzecz jego wygranej składa się jedynie z 12 tys. osób, które zgromadziły się w siedzibie Ferraz. Zaledwie 4 tys. wzięły udział w niedzielnej demonstracji. Trzeba jednak pamiętać o dziennikarzach i mediach, którzy postanowili być rzecznikami Sáncheza, przyjmując postawę partyjną i zapominając o swojej funkcji społecznej.

Przeczytaj także:

PSOE zniknęła, by ustąpić miejsca ruchowi populistycznemu i kultowi przywódcy. Najbliższy czas pokaże, czy wszystkie działania propagandowe sprawdzą się w wyborach w Katalonii i europejskich.

Przeczytaj także:

NAJNOWSZE: