To jedno z trzech toczących się obecnie przeciwko tej grupie postępowań, a na ławie oskarżonych, obok lidera (arystokraty, który przybrał miano księcia Henryka XIII), zasiedli: jego rosyjska partnerka, siedmiu czołowych aktywistów grupy, w tym były funkcjonariusz policji oraz była sędzia, należąca do partii Alternatywa dla Niemiec (AfD).
Pierwszy ze wspomnianych procesów rozpoczął się jeszcze w kwietniu, w Stuttgarcie, gdzie na ławie oskarżonych zasiedli członkowie zbrojnego skrzydła organizacji (w przeszłości funkcjonariusze służb specjalnych). Kolejny trzeci proces zaplanowano na czerwiec w Monachium. Tam z kolei na ławie oskarżonych zasiądą przedstawiciele grupy nawiązujący do praktyk okultystycznych czasów III Rzeszy, a wśród nich obok znanego kucharza, znalazł się lekarz.
Pierwotnie akty oskarżenia obejmowały łącznie 27 osób, ale jedna z nich, jakiś czas temu zmarła we frankfurckim szpitalu. Przewiduje się, że z racji skomplikowanej materii i ciężaru stawianych zarzutów, każdy z procesów potrwa nie krócej niż rok. Zdaniem rzecznik sądu we Frankfurcie Gunduli Feshn-Boer, ten proces stanowi wyzwanie, ale (jak to ujęła): „będziemy siedzieć, ile będzie trzeba”.
Wyniki śledztwa
Do zidentyfikowania grupy i aresztowań doszło jeszcze w 2022 roku, na terenie całych Niemiec, bo zasięg działania grupy dotyczył 11 krajów związkowych. W skoordynowanej akcji uczestniczyło bezpośrednio 3 tysiące funkcjonariuszy policji. Szczęśliwie tylko jeden policjant doznał obrażeń w wyniku postrzału, podczas próby wejścia do domu członka organizacji.
Jak ustalili śledczy, liderem jest 72-letni Heinrich Reuss – potomek arystokratycznego rodu, który zgromadził wokół siebie 20 tysięcy zwolenników – prawników, lekarzy, polityków, urzędników, byłych członków formacji mundurowych i służb, planujących zamach stanu.
Początek akcji miał w zamyśle jej organizatorów stanowić zbrojny atak na Bundestag, aresztowanie deputowanych i obalenie rządu. Nie wykluczano nawet wojny domowej jako warunku koniecznego siłowego przejęcia władzy w państwie. Cel polityczny zakładał powrót do ustroju i granic z roku 1871, jako jedynego prawowitego państwa niemieckiego, na którego czele miał stanąć przywódca organizacji.
Utopijne z pozoru cele organizacji, mogące wywołać na pierwszy rzut oka uśmiech, nie zmieniają faktu, że udokumentowane na 600 stronach zarzuty aktu oskarżenia, zdają się potwierdzać dobre przygotowanie oraz intensywne działania zmierzające do wprowadzenia w czyn planu zamachu. W trakcie aresztowań udało się ujawnić i przejąć ponad pół miliona euro zgromadzone przez członków grupy w gotówce i złocie, dziesiątki tysięcy sztuk amunicji i setki egzemplarzy broni palnej, materiały wybuchowe oraz środki łączności, a w tym telefony satelitarne.