fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

21.7 C
Warszawa
czwartek, 10 października, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Co piłkarskie mistrzostwa mówią nam o pomyśle federalizacji UE?

Warto przeczytać

Euro 2024 nie zakończyło się dla polskiej reprezentacji sukcesem. Trafiliśmy do niełatwej grupy i już po dwóch grupowych meczach było wiadomo, że turniej jest dla nas zakończony. Mówiąc szczerze szkoda, gdyby losowanie poszło inaczej być może zagralibyśmy w fazie pucharowej, a piłkarskie emocje towarzyszyłby nam jeszcze przynajmniej przez kilka dodatkowych dni. Wróćmy jednak do postawionego w tytule pytania, czy ma ono w ogóle jakiś sens? Wszak piłka nożna kiepsko kojarzy się z politycznymi ideami dotyczącymi integracji Starego Kontynentu.

Skupmy się na obecnie prowadzonych przez unijnych decydentów działaniach zmierzających do faktycznej federalizacji Unii. W pewnym skrócie rzez ujmując zmiany, takie jak eliminowanie weta sprawiają, że rola państw członkowskich staje się marginalna, stają się one de facto wykonawcami woli politycznej centrali obecnie zlokalizowanej w Brukseli. Pomysły takie mają swoje źródło w lewicowo – liberalnych doktrynach, mówiących, że państwo narodowe to przeżytek, że w istocie jest ono szkodliwe ponieważ sprzyja różnego rodzaju partykularyzmom i jest nośnikiem nacjonalizmu. Trzeba je zatem zlikwidować, najlepiej włączyć w jakąś międzynarodową strukturę, w której efektywna rola państw narodowych będzie znikoma, żeby nie powiedzieć żadna. Staną się one czymś na kształt regionów, których główną rolą będzie bieżące administrowanie określonym terytorium. Decyzje największego politycznego kalibru zapadać mają gdzie indziej.

Takie propozycje napotykają na jedną zasadniczą trudność. Tą trudnością jest istnienie narodów. Tkanką państwa narodowego jest naród właśnie. Mowa tutaj o historycznie utrwalonej wspólnocie dzielącej ten sam kod kulturowy, najczęściej mówiącej tym samym językiem. Naród tworzą różni ludzie, których łączy pamięć historyczna, w której aktualizują się najważniejsze wydarzenia z dziejów danej wspólnoty. To ta pamięć buduje tożsamość i łączy obcych sobie ludzi trwałą i silną więzią. Wyraża się ona m.in. przez upamiętnianie wydarzeń z przeszłości, szacunek do określonych symboli. Bardzo silnym spoiwem jest także religia. Obecnie nie ma zbyt wielu państw wyznaniowych, niemniej aspekt wiary jest także mocno zakorzeniony w kodzie kulturowym wielu narodów.

Wróćmy teraz do mistrzostw Europy. Spójrzmy co dzieje się na trybunach kiedy śpiewane są hymny narodowe, ludzie zdzierają sobie gardła, aby każde wypowiadane słowo było słyszalne. Kiedy ich reprezentacja zdobywa gola na trybunach i przed telewizorami wybucha istne szaleństwo. Kibice wpadają sobie w ramiona, radość ma charakter wspólnotowy i powszechny. Sukces reprezentacji jest internalizowany przez na co dzień nie związanych z piłką ludzi, podobnie boleśnie odczuwają oni porażki swojej narodowej drużyny. Czemu tak jest? Bo naród ma znaczenie, i niemal każdy człowiek odczuwa potrzebę identyfikacji ze swoim narodem. Bycie częścią narodu to coś naturalnego i potrzebnego ludziom na całym świecie. Piłkarskie emocje tylko to uzewnętrzniają, pokazując tę oczywistą prawdę. Jest ona oczywista dla każdego, kto odnosi się do rzeczywistości opierając się na faktach, na ewidentnym i dostępnym każdemu doświadczeniu.

Przeczytaj także:

Federalizacja idzie zdecydowanie pod prąd rzeczywistości. Próbuje zniwelować znaczenie wspólnoty fundamentalnej i zamiast niej oferuje tożsamość, której tak naprawdę nie ma. Można powiedzieć, że jest się Europejczykiem. Ma to, obok odniesienia się do geograficznego kontekstu, także znaczenie kulturowe, społeczne i historyczne. Nie jest to jednak tożsamość kluczowa dla mieszkańców państw należących do Unii. Oni utożsamiają się znacznie bardziej ze swoimi wspólnotami narodowymi niż ze swoją europejskością. W tym kontekście federalizm w Europie nie ma żadnego sensu, jest próbą narzucenia czegoś, co stoi w jaskrawej sprzeczności z realiami Starego Kontynentu. Polityczne pomysły nie mogą bazować na ideologicznym widzimisię. Federalizm jest właśnie czymś takim, ideą sztuczną, która w Europie się nie przyjmie.

SourceRedakcja

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły