fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

16.6 C
Warszawa
czwartek, 19 września, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Trump twierdzi, że wynegocjuje pokój między Rosją a Ukrainą

„Zanim dotrę do Białego Domu, po tym, jak zostanę prezydentem-elektem, rozstrzygnę wojnę ukraińsko-rosyjską” – stwierdził Trump w wywiadzie dla serwisu Breitbart News. Z dziennikarzem rozmawiał w luksusowym nadmorskimi kurorcie, w klubie Mar-a-Lago, na południu Florydy.

Warto przeczytać

Były prezydent Donald Trump w rozmowie z serwisem Breitbart News oświadczył, że po wygraniu wyborów wynegocjuje pokój między Rosją a Ukrainą, zanim jeszcze zostanie zaprzysiężony na kolejnego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Chce bowiem, by ta wojna została rozstrzygnięta.

Trump uratuje ludzi, a Harris skaże miliony na śmierć

Trump powiedział, że zna obu prezydentów – Rosji i Ukrainy – i wierzy, że może wynegocjować pokój. „Bardzo dobrze znam prezydenta Putina. Chcę, aby śmierć się skończyła. Jest zabijanie i jest zniszczenie. Niszczą całą tkankę pewnej części świata. Chcę to wynegocjować i załatwić sprawę” – oświadczył.

Podkreślił, że Kamala Harris, w przypadku wygranej, zamiast zakończyć wojnę, utrzyma ją i przekaże setki miliardów dolarów z amerykańskich podatków do Ukrainy. Stwierdził, że jego przeciwniczka nie zrobi nic w sprawie pokoju. Rzucił też oskarżenie, że z powodu jej bezczynności „miliony ludzi zginą”, jeśli wygra ona wybory w listopadzie. Powiedział również, że nieudolność Harris może wciągnąć świat w globalną wojnę.

„Nie sądzę, by miała jakiekolwiek pojęcie” – stwierdził Trump. „W ogóle by sobie z tym nie poradziła. Nie sądzę, by cokolwiek zrobiła. Myślę, że to by po prostu trwało i zginęłyby miliony ludzi. Mogłoby to również przerodzić się w wojnę światową. Ona nie jest w stanie tego zrobić. Ja chcę to zrobić. Zawsze miałem bardzo dobre relacje z oboma mężczyznami i myślę, że jestem w bardzo dobrej sytuacji. Łatwiej mi byłoby to zrobić. Gdybym tam był, to nigdy by się nie zaczęło” – powiedział były prezydent.

Podkreślił również, że ma nadzieję, że będzie w stanie wynegocjować porozumienie pokojowe kończące wojnę w okresie między wyborami 5 listopada a inauguracją 20 stycznia 2025 r. Oczywiście, jeśli wygra.

Przeczytaj także:

Dalej rozwodził się nad zniszczeniami, do jakich doprowadziła trwająca wojna. „Spójrz na dziedzictwo tego kraju – miasta są w większości zniszczone” – powiedział. „Są całkowicie zrównane z ziemią. Widziałeś niektóre z tych miast? Nie ma tam ani jednego stojącego budynku. Kraj został zdewastowany. Więc chcę to rozwiązać i będę w stanie to zrobić. I chciałbym to zrobić, zanim dotrę do Białego Domu po tym, jak zostanę prezydentem elektem” – zadeklarował.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły