Postępowe media starają się ukryć wiele niewygodnych faktów, w tym jedną z największych porażek wiceprezydent Harris podczas jej kadencji. Warto tu wspomnieć, że została ona mianowana przez prezydenta Joe Bidena, na „cara granicznego”, czyli osobę najbardziej odpowiedzialną za politykę graniczną i migracyjną USA. Tymczasem jej działania w tym zakresie doprowadziły do najgorszego kryzysu humanitarnego na południowej granicy w najnowszej historii.
Jak przeanalizował Hispanidad, tylko do początku obecnego roku granicę USA nielegalnie przekroczyło 8 mln imigrantów, o pięć milionów więcej niż w ciągu czterech lat prezydentury Donalda Trumpa.
Agent straży granicznej krytykuje Harris
O kandydatce Demokratów Brandon Judd, prezes National Border Patrol Council i agent z prawie trzydziestoletnim doświadczeniem, nie ma dobrego zdania.
Uważa, że kadencja Harris jako cara granicznego była katastrofą, w przeciwieństwie do doskonałego zarządzania tą kwestią przez Trumpa. „Pozwólcie, że coś wyjaśnię: wiceprezydent Kamala Harris jest »granicznym carem« i chociaż próbuje zaprzeczyć temu faktowi, udaje, że dba o bezpieczeństwo granic i dystansuje się od swoich obecnych niepowodzeń, jej działania w ciągu ostatnich czterech lat wykazały całkowite lekceważenie ludzkiego cierpienia, które codziennie ma miejsce na południowej granicy naszego kraju”.
Judd broni bezstronności korpusu, którym kierował przez lata. Uważa, że bezstronność ta została złamana tylko „z powodu niepowodzeń drugiej kadencji prezydenta Obamy w 2016 r.”, kiedy to agenci „poczuli potrzebę dokładnej oceny planów naszych pochodzących z wyborów potencjalnych urzędników, aby zabezpieczyć naszą granicę. Sprawdziliśmy wszystkich kandydatów, w tym Demokratów”.
To doprowadziło ich do decyzji o poparciu prezydenta Trumpa, ponieważ „widzieliśmy kogoś, kto wzniesie się ponad waszyngtońską biurokrację, aby wdrożyć namacalną politykę walki z nielegalną imigracją. Mieliśmy rację. Prezydent Trump doprowadził nielegalne przekraczanie granicy do historycznego minimum nie tylko raz, ale dwa razy. Rozpoczął budowę muru wzdłuż 400 mil granicy, a nielegalne przekroczenia granicy spadły o ponad 87 proc. w obszarach, w których mur został ukończony. Rozmieścił prawie 5 tys. żołnierzy, aby zapewnić bardzo potrzebne wsparcie naszym agentom Border Patrol, a Meksyk rozmieścił dziesiątki tysięcy własnych żołnierzy i żołnierzy Gwardii Narodowej, aby zapobiec przekroczeniu granicy po swojej stronie. Pod rządami prezydenta Trumpa nasza granica była bezpieczna, nasi agenci byli wspierani, migranci nie cierpieli z rąk karteli, a nasz kraj był bezpieczniejszy”.
Taki dobry kurs powinien być kontynuowany pod rządami prezydenta Bidena i wiceprezydent Harris. „Chcieliśmy, aby prezydent Biden i wiceprezydent Harris odnieśli sukces, a ja zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby współpracować z ich administracją” – mówi Judd. I kontynuuje: „Kiedy wiceprezydent Harris otrzymała zadanie kierowania reakcją naszego kraju na pogłębiający się kryzys graniczny, przedstawiłem kilka propozycji politycznych, które pomogą zmniejszyć napływ migrantów, uniemożliwić kartelom żerowanie na niewinnych ludziach w celu uzyskania korzyści finansowych i zapobiec przedostawaniu się śmiercionośnego fentanylu do naszych społeczności. Odrzuciła te propozycje” – dodaje.
„Zamiast zająć się kartelami i ludzkim zniszczeniem, jakie powodują one zarówno wśród migrantów, jak i obywateli USA, »graniczny car« Harris próbowała wyjaśnić kryzys graniczny, jako kwestię klimatyczną i niestabilność polityczną, pomimo faktu, że ludzie ponad 160 narodowości próbowali wjechać do kraju podczas mojej kariery agenta” – zaznacza Judd.
„Od tego czasu widzieliśmy, jak skutki jej bezczynności rozwijają się na naszych oczach. Przez lata niezależne „kojoty” (ludzie, którzy ułatwiają nielegalny dostęp do innego kraju), płaciły kartelom za przewożenie migrantów przez kontrolowane przez nich terytorium wzdłuż granicy, a syndykaty przestępcze zajęły się swoją tradycyjną działalnością – przemytem narkotyków, który był znacznie bardziej opłacalny. Przywódcy karteli, którzy dopuszczają się ludzkich okrucieństw, aby sfinansować swoje wysiłki na rzecz osiągnięcia władzy i korupcji, zgarniają dziś 13 mld dolarów rocznych zysków w porównaniu do 500 mln w 2018 r.” – podkreśla Judd.
Agenci strzegący granic nie zagłosują na Harris
Opinię Judda podziela wielu innych agentów patroli granicznych. Nie oddadzą w związku z tym głosu na obecną wiceprezydent. Obawiają się bowiem, że kontynuowałaby swoją politykę imigracyjną, która zaowocowała bezprecedensową liczbą – ponad 10 mln nielegalnych wjazdów na granicę, tylko od stycznia 2021 r., czyli momentu inauguracji Bidena jako prezydenta i Harris jako wiceprezydent. Decyzja administracji obecnego prezydenta o wycofaniu środków polityki imigracyjnej z czasów Trumpa spowodowała kryzys nielegalnej imigracji na południowej granicy.
Zwolnienie za brak szczepień
Także decyzje podjęte przez wiceprezydent podczas pandemii koronawirusa wywołały niezadowolenie agentów z jej zarządzania. Harris bowiem wielu z nich zawiesiła lub zwolniła za odmowę zaszczepienia się na Covid-19.
Przeczytaj także:
- Czy Kamala Harris jest naprawdę „czarna”?
- Czy Kamala Harris przypomina ojca?
- Potężny Donald Trump i słaba Kamala Harris?
Spora część agentów twierdzi, że zrezygnuje z pracy, jeśli Demokratka zostanie wybrana na prezydenta. Mówią, że nie są w stanie akceptować dłużej niekontrolowanego chaosu oraz faktu, że mafie zajmujące się handlem ludźmi i narkotykami osiągają bezprecedensowy poziom władzy. Stany Zjednoczone już teraz mają gigantyczne problemy w związku z konsumpcją narkotyków i opiatów. Borykają się z poważnym kryzysem fentanylu, a także kryzysem przestępczości i braku bezpieczeństwa na ulicach.
Harris walczy
Tymczasem media nie tylko starają się wybielić zarządzanie migracją przez wiceprezydent, ale także gospodarkę. Sytuacja osiąga ekstremum. Kandydatka Demokratów powiedziała, że jest zaangażowana w pracę nad zniesieniem podatków od napiwków dla pracowników branży usługowej. Tym samym skopiowała środek zaproponowany wcześniej przez Donalda Trumpa. Według dziennikarki ekonomicznej Fox Business Elizabeth MacDonald jest to ze strony wiceprezydent zaskakująca propozycja. MacDonald przypomniała, że Kamala Harris poparła propozycję swojej partii, aby rozpocząć audyty skarbowe własnych dochodów, a sama administracja Biden-Harris również podjęła inicjatywy w tym kierunku. Mimo to Demokratka złożyła oświadczenie dotyczące podatków od napiwków na wiecu w Nevadzie, jednym z kluczowych stanów, które zadecydują o wyborach.