We wtorek 2 września Belgia jako ostatnie z państw członkowskich Unii Europejskiej zgłosiła swoją kandydaturę do stanowiska komisarza w KE. Tym samym Ursula von der Leyen mogła przystąpić do obsadzania stanowisk na bieżącą kadencję Komisji Europejskiej.
Wbrew wcześniejszym spekulacjom, wedle których brak poparcia ze strony włoskiej premier Georgii Meloni dla kandydatury niemieckiej polityk na stanowisko Przewodniczącej Komisji, teka jej zastępcy, a więc wiceprzewodniczącego wykonawczego przypadnie w udziale Rafaele Fito, dotychczasowemu Ministrowi ds. europejskich, reprezentującego partię Bracia Włosi.
Jak pisaliśmy wcześniej, wspomniany brak poparcia dla Ursuli von der Leyen nie wpłynął na relacje obu pań, gdyż jak publicznie wyjaśniały, rozumieją swoje zobowiązania względem rodzin politycznych, do których przynależą. To kolejne potwierdzenie, że w polityce, chcąc być skutecznym, warto pozostać asertywnym w obronie interesu narodowego.
Co do konkretów, włoski polityk będzie nadzorował wydatkowanie środków z Funduszu Odbudowy, przeznaczonego na usuwanie skutków pandemii. Włochy pozostają jego największym beneficjentem oraz gospodarkę. To o tyle istotne dla naszego kraju, że Polska dopiero niedawno otrzymała pierwsze transze środków w ramach KPO, co oznacza dwuletni „poślizg” względem innych krajów, gdy chodzi o wydatkowanie pieniędzy. Poprzednio, gospodarkę także nadzorował Włoch reprezentujący centrolewicę, Paolo Gentiloni.
Łotysz Valdis Dombrovskis, który w poprzednich dwóch kadencjach zsiadał już w KE, tym razem otrzyma tekę Komisarza ds. rozszerzenia. Poprzednio w latach 2014-2019, za prezydencji Jeana-Claude’a Junckera odpowiadał za euro i dialog społeczny, a od roku 2016 za stabilność i usługi finansowe. W gabinecie Ursuli von der Leyen łączył tekę Komisarza ds. handlu z funkcją Wiceprzewodniczącego Wykonawczego.
W obecnym składzie KE poza kwestiami rozszerzenia Dombrowskis będzie koordynował sprawy dotyczące udziału Unii Europejskiej i krajów członkowskich w odbudowie Ukrainy, co otwiera Łotwie perspektywy dostępu do atrakcyjnych finansowo kontraktów, a w każdym razie realny wpływ na decyzje w tym zakresie.
Co do innych graczy traktowanych jako liczące się postacie europejskiej polityki, warto wymienić przedstawiciela Francji, który pozostanie w KE na kolejną kadencję. Thierry Breton, ma otrzymać tekę ds. przemysłu i autonomii strategicznej UE. W poprzedniej Komisji von der Leyen, odpowiadał on za podobny zakres spraw – rynek wewnętrzny i usługi, na którym to stanowisku zastąpił polską komisarz Elżbietę Bieńkowską.
Innym z „weteranów” jest Słowak Maroš Šefčovič, który już po raz trzeci zasiądzie w KE. Ma koordynować relacje międzyinstytucjonalne, z opcją jednoczesnego sprawowania funkcji wiceprzewodniczącego, choć w tej sprawie decyzja jeszcze nie zapadła.
Desygnowanej przez Hiszpanię, dotychczasowej Minister Środowiska Teresie Riberze ma przypaść w udziale stanowisko Komisarza KE ds. transformacji – i to zarówno zielonej, jak i cyfrowej. Objęcie przez nią teki związanej z klimatem budzi zastrzeżenia naszych południowych sąsiadów – Czechów, obawiających się zbyt radykalnych kroków w tym zakresie.
Stosownie do wcześniejszych zapowiedzi, była premier Estonii Kaja Kallas, obejmie stanowisko szefowej unijnej dyplomacji oraz wzorem swoich poprzedników będzie równocześnie sprawować funkcję Wiceprzewodniczącej Wykonawczej nowej KE.
Desygnowany przez Czechy kandydat, Minister ds. przemysłu i handlu Jozef Síkela, obejmie tekę Komisarza ds. energii. To efekt jego wysokich kompetencji i dotychczasowych dokonań. Podczas czeskiej prezydencji w 2022 r., polityk skutecznie angażował się bowiem w politykę energetyczną Unii Europejskiej, kiedy skutecznie przeciwdziałał kryzysowi energetycznemu.
Tego chcieliśmy
O ile informacje niemieckiego tygodnika „Die Welt” potwierdzą się w praktyce, powierzenie Piotrowi Serafinowi stanowiska Komisarza ds. budżetu oznacza, że ta teka przypadnie Polsce po raz drugi od początku naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Poprzednio Komisarzem ds. budżetu i programowania finansowego był Janusz Lewandowski z Platformy Obywatelskiej. Tuż przed końcem kadencji, w związku z uzyskaniem przez Lewandowskiego mandatu europosła, tekę tę przejął Jacek Dominik.
Po rozdzieleniu przez von der Leyen tek, kandydaci na komisarzy będą musieli jeszcze przejść przesłuchania w Parlamencie Europejskim. Jeśli uzyskają aprobatę europosłów i jeśli Parlament zatwierdzi cały skład Komisji, zostaną komisarzami.
Piotr Serafin, dotychczas pełni obowiązki szefa Stałego Przedstawicielstwa Polski przy UE, a wcześniej był dyrektorem w Sekretariacie Generalnym Rady UE odpowiedzialnym za transport, telekomunikację i energię. Należy do grona najbliższych współpracowników Donalda Tuska, jako że pozostawał szefem jego brukselskiego gabinetu w czasie sprawowania przez obecnego premiera funkcji Przewodniczącego Rady Europejskiej w latach 2014-2019.
Powierzenie Polsce teki Komisarza ds. budżetu oznacza bezpośredni wpływ na jedną z kluczowych spraw w Komisji Europejskiej. Zwłaszcza w perspektywie zbliżających się trudnych negocjacji w sprawie nowych Wieloletnich Ram Finansowych. Wojna w Ukrainie, kryzys klimatyczny i kontrowersje wokół, Zielonego Ładu to tylko niektóre z wyzwań, które raczej dzielą, niż łączą państwa członkowskie, a Polska z racji pełnienia funkcji hubu logistycznego dla Ukrainy, gospodarki opartej w znacznej mierze na węglu i w związku z tym wysokich kosztach transformacji, ma wiele do stracenia w razie utrzymania dotychczasowego kursu w Brukseli.