Ta sama organizacja chwaliła też Harris, za zdecydowane słowa w sprawie zakończenia konfliktu izraelsko-palestyńskiego i za dużą empatię względem Palestyńczyków, zaprezentowane w przemówieniu z okazji 59. rocznicy Krwawej Niedzieli w Selmie. Podobnie rzecz się ma w przypadku ograniczeń imigracyjnych wprowadzonych przez Trumpa w 2017 roku względem muzułmanów, pochodzących z państw, z których wcześniej przybywali terroryści (Iranu, Iraku, Syrii, Jemenu, Sudanu, Somalii i Libii).
Kamala podpisała się pod listem otwartym, zarzucając Trumpowi islamofobię i dyskryminację, była także współautorką ustawy, która miała uniemożliwić deportację nielegalnych, muzułmańskich imigrantów. Udzieliła poparcia dla lobbowanej przez NIAC ustawy „No War Against Iran”. To również Kamala Harris obok kilku innych polityków otrzymała najwyższą ocenę (100 proc. zgodności z celami Council on American-Islamic Relations CAIR). Podobnie, dwukrotnie Kamala Harris otrzymała maksymalną ocenę od NIAC. Jest rzeczą oczywistą, że obydwie organizacje, czyli NIAC oraz CAIR ze sobą ściśle współpracują, czym się publicznie chwalą. Lobbyści irańscy również chwalą opór Kamali Harris przed takim rozwiązaniem.
Kamala Harris – promuzułmańska, propalestyńska i antyżydowska?
Kongresmenka Elise Stefanik i senator Tom Cotton wysłali w tym roku list do wiceprezydent Kamali Harris, aby wyrazić zaniepokojenie, gdyż jej doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, Philipe Gordon (wcześniej twórca porozumienia nuklearnego z Iranem) i Iranka, wysoka urzędniczka Departamentu Obrony Ariane Tabatabai (jednocześnie współpracująca z organizacją finansowaną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu), byli prawdopodobnie zaangażowani w operację rządu irańskiego mającą na celu rozszerzenie wpływów Iranu w Stanach Zjednoczonych. Sam Gordon był najbliższym współpracownikiem zawieszonego, na podstawie przechwyconych maili irańskich dyplomatów Roberta Malleya, który miał być eksponentem interesów Teheranu w Białym Domu.
Co więcej, w grudniu ubiegłego roku, Politico donosiło o naciskach Harris na pracowników w administracji Bidena, w sprawie Palestyńczyków, Strefy Gazy i postawienia „islamofobii”, jako oficjalnego przekazu Prezydenta w przemówieniu z dnia 10 października w sprawie zbrodni palestyńskich, jakie miały miejsce 3 dni wcześniej i reakcji Izraela na te zbrodnie.
Jak nietrudno dostrzec, że promuzułmańska, a szczególnie propalestyńska i antyżydowska postawa Kamali, doskonale koresponduje z lewicową ekstremą w Ameryce, ale wzbudza wątpliwości co do zbieżności z celami politycznymi USA.
Co chyba nikogo nie zaskoczy, NIAC poparło głos Walza, przeciwnego pacyfikacji antyżydowskich i propalestyńskich demonstracji. Podobnie NIAC docenia wsparcie Walza dla obecnej wiceprezydent w sprawie blokady ograniczeń nielegalnej, islamskiej imigracji czy porozumienia nuklearnego.
Temat przychylnych gestów Harris w stosunku do Iranu jest „grzany” w mediach Izraela, co nie powinno dziwić, gdyż wzrost pozycji politycznej i gospodarczej reżimu, oznacza egzystencjalne zagrożenie dla Tel Awiwu.
NIAC naturalnie wspierało wybór „reformisty” Masuda Pezeszkiana na prezydenta, od momentu akceptacji kandydatów przez Radę Strażników (całkowicie zależną od Chameniego).
Przedstawiciele irańskiego reżimu pojawiają się w otoczeniu Harris
W otoczeniu Harris często pojawia się Ali Vaez, wychowanek Dżawada Zarifa i były pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Iranu, obecnie ekspert do spraw bezpieczeństwa Iran’s Experts Initiative, który spotykał się w Białym Domu z Samem Gordonem. (co jest informacją publiczną, dostępną na rejestrze wizyt Białego Domu, co każdy może samodzielnie sprawdzić https://www.whitehouse.gov/disclosures/visitor-logs/), a który (jak wynika z przechwyconych maili), wiernie służy irańskiemu reżimowi.
Harris spotkała się też z Mohammadem Alim Elahim, byłym oficerem polityczno-ideologicznym Marynarki Wojennej, który został wyznaczony przez Chameneiego na obecnego przedstawiciela reżimu w USA, jako imam Islamic House of Wisdom (IHW) w Dearborn Heights. Wielokrotnie fotografowała się z Houmanem Fakhimi, kolejnym agentem NIAC, który ma przekazywać pieniądze Republiki Islamskiej za pośrednictwem fikcyjnego stowarzyszenia charytatywnego o nazwie ISCC.
Kamala Harris, obok wcześniejszych propagandzistów Republiki Islamskiej z NIAC, spotkała się również z Negarą Mortazavi (dziennikarka sprawnie ocieplająca wizerunek Iranu, przeprowadziła wywiady ze śmietanką polityczną reżimu) i Yasminą Taeb, działaczką praw człowieka, roniącą łzy nad Palestyną, wspierającą Kamalę i niezauważającą problemu w samym Iranie (zabicie, oblanie kwasem, pobicie, za brak hidżabu w Palestynie czy Iranie, jest zgodne z prawami człowieka).
Kamala utrzymuje również kontakt z historykiem Touraj Daryaee, który ma bliskie powiązania z NIAC i odgrywa ważną rolę w „edukowaniu”, a tym samym w rekrutowaniu nowych członków tej irańskiej grupy lobbingowej, który również wspierał wybranego przez Ajatollahów kandydata. Jest bliskim przyjacielem ojca Ariane Tabatabai, Seyeda Javada Tabatabai z Uniwersytetu w Teheranie.
W tej sprawie mamy też i przykry, polski wątek, były parlamentarzysta z Partii Demokratycznej, Tom Malinowski jest również na liście płac reżimu, jako doradca w NIAC
Istnieje jeszcze jedna, ale jedynie prawdopodobna wątpliwość…
Popularni wśród irańskiej diaspory: Sam Rajabi i Ali Ebrahimzadeh, oskarżyli reżim o powołanie do istnienia Iranian-Americans for Liberty (IAL), jako grupy prawicowej, współpracującej z byłym kandydatem do Kongresu Partii Republikańskiej (prawnikiem IAL jest nie kto inny, jak Houman Fakhimi) oraz Bitę Daryabari, prowadzącą Pars Equality Center (PEC), która pozwała administrację Trumpa za jego politykę imigracyjną, jako „potężną machiną propagandową Republiki Islamskiej w Stanach Zjednoczonych”.
Czy tak jest w istocie? Nie wiemy, bo żadnych dokumentów potwierdzających nie okazali, a jednak prawnicy IAL oraz PEC złożyli równoczesne pozwy, przeciwko Samowi Rajabi i Aliemu Ebrahimzadeh, wcześniejszy pozew NIAC został oddalony.
Przeczytaj także:
- Kamala Harris nieudolnym „carem granicznym”
- Czy Kamala Harris jest naprawdę „czarna”?
- Czy Kamala Harris przypomina ojca?
To, co zaprezentowano powyżej nie stanowi twardych dowodów na współpracę Kamali Harris z reżimem – jest raczej tkaniem sieci wpływów Republiki Irańskiej, wokół obecnej wiceprezydent.