Firmy międzynarodowe zyskały spore możliwości, gdy Chiny postanowiły w ramach strategii modernizacji i wzmocnienia systemu opieki zdrowotnej wpuścić na swój rynek zagranicznych inwestorów. Otwarcie to jest nie tylko związane ze świadomością władz, że ludność wymaga sprawniejszej i nowocześniejszej opieki. Jest też odpowiedzią na krajową presję, na poprawę infrastruktury szpitalnej i zaspokojenie popytu rosnącej klasy średniej, która coraz bardziej domaga się lepszych usług zdrowotnych.
Jak to wpłynie na globalną konkurencję i jakie wyzwania mogą napotkać hiszpańskie firmy zainteresowane wejściem na ten rynek? To się dopiero okaże. Jednak niedawne otwarcie sektora opieki zdrowotnej na inwestycje zagraniczne stanowi bezprecedensową okazję dla firm chcących uczestniczyć w jednym z największych rynków na świecie.
Zmiana strategii
Chiny tradycyjnie chroniły swoją gospodarkę, ograniczając do niej dostęp zagranicznym firmom. Nie inaczej było w przypadku opieki zdrowotnej.
Jednak to, że chińska populacja się starzeje, a ludność oczekuje poprawy dostępu do zaawansowanych technologii i innowacyjnych metod leczenia, skłoniło chiński rząd do ponownego przemyślenia swojej strategii.
Pekin widzi konieczność poprawy jakości opieki zdrowotnej i rozszerzenia jej zasięgu. Chce też przyspieszenia innowacji w obszarach, takich jak biotechnologia, urządzenia medyczne, farmakologia i cyfryzacja opieki zdrowotnej.
Hiszpanie zyskają?
Hiszpania ma innowacyjny i rozwijający się przemysł opieki zdrowotnej. Na hiszpańskim rynku prężnie działają nie tylko międzynarodowe firmy farmaceutyczne, ale nawet małe start-upy specjalizujące się w biotechnologii. Dla tych przedsiębiorstw, które mają już doświadczenie w eksporcie technologii opieki zdrowotnej, farmaceutyków i biotechnologii, otwarcie chińskiego rynku stanowi wielką szansę.
Możliwość zawierania umów, tworzenia spółek joint venture, a nawet otwierania spółek zależnych w Chinach, otwiera im drzwi do rynku o ogromnym potencjale wzrostu.
W jakich obszarach działają hiszpańskie firmy?
Hiszpanie są dobrzy w wielu obszarach związanych z przemysłem zdrowotnym.
- Farmakologia i biotechnologia. Hiszpańskie firmy mają silną pozycję w opracowywaniu innowacyjnych leków i terapii, szczególnie w przypadku chorób onkologicznych, chorób rzadkich i medycyny regeneracyjnej.
- Urządzenia medyczne. Tu też Hiszpanie mają przewagę konkurencyjną. Oferują produkty od sprzętu diagnostycznego, po zaawansowane urządzenia chirurgiczne.
- Cyfryzacja opieki zdrowotnej. Hiszpańskie firmy mogą poszczycić się innowacyjnymi rozwiązaniami w takich obszarach jak telemedycyna i platformy cyfrowe do zarządzania pacjentami. Z pewnością mają szansę skorzystać z zainteresowania Chin modernizacją swojego systemu opieki zdrowotnej poprzez cyfryzację.
Hiszpanów czeka sporo wyzwań
Rynek chiński różni się znacząco od europejskiego. To nie ułatwi zachodnim firmom działania. Muszą się liczyć z pewnymi wyzwaniami i koniecznością dostosowania do tamtejszej rzeczywistości.
- Lokalna i międzynarodowa konkurencja. Chiński rynek opieki zdrowotnej jest wysoce konkurencyjny, z dużymi międzynarodowymi i lokalnymi graczami, którzy mają już dobrą pozycję. Konkurencję dla Hiszpanów stanowić będą firmy z USA, Niemiec i Japonii.
- Bariery regulacyjne. Chiny pozostają nadal rynkiem ze złożonymi barierami regulacyjnymi. Firmy muszą spełniać surowe wymogi prawne, a duża biurokracja może znacząco wydłużać czas zatwierdzania nowych produktów, zwłaszcza w sektorze farmaceutycznym.
- Dostosowanie do rynku chińskiego. Znacząco różni się od europejskiego, więc hiszpańskie spółki będą musiały dostosować swoje produkty i usługi do jego potrzeb i preferencji. Obejmuje to nie tylko adaptację technologiczną, ale także zrozumienie praktyk handlowych, modeli biznesowych i oczekiwań kulturowych.
- Stosunki geopolityczne i handlowe. Niepewność mogą też powodować napięcia między Chinami a USA i UE. Protekcjonistyczna polityka lub zmiany w przepisach mogą wpłynąć na stabilność chińskiego rynku dla zagranicznych inwestorów.
Niektórym już się udało
Pomimo tych wyzwań, niektóre hiszpańskie firmy już odniosły sukces w Chinach. Mogą teraz dzielić się doświadczeniami z kolejnymi podmiotami rozważającymi wejście na ten rynek. Pokazały, że cierpliwość, adaptacja i zdolność do tworzenia strategicznych sojuszy są kluczem do sukcesu na złożonym chińskim rynku.
Firmy takie jak Grifols, lider w sektorze pochodnych osocza i biotechnologii, są już tam obecne dzięki strategicznym partnerstwom. Ich sukces opiera się na umiejętności dostosowywania swoich produktów do lokalnych wymagań, przy jednoczesnym utrzymywaniu silnych relacji z lokalnymi partnerami i przestrzeganiu chińskich przepisów.
Kolejną hiszpańską firmą farmaceutyczną, której udało się rozwinąć działalność w Chinach, jest Almirall. Wprowadziła na tamtejszy rynek swoje leki dermatologiczne.
Przeczytaj także:
Niewątpliwie nowa sytuacja stanowi wielką szansę dla hiszpańskich firm, które chcą rozszerzyć swoją obecność na szybko rozwijającym się chińskim rynku. By osiągnąć sukces, muszą się jednak przygotować na ostrą konkurencję, bariery regulacyjne i konieczność dostosowanie się do lokalnych wymagań.