Zgodnie z założeniami „Polskiego Ładu” w przyszłym roku polscy przedsiębiorcy będą mieli obowiązek przyjmowania płatności bezgotówkowych „w każdym miejscu, w którym działalność gospodarcza jest wykonywana”. Dodatkowo od lipca kasa fiskalna online będzie musiała być połączona z terminalem płatniczym.
Poważne obawy i nierealistyczne terminy
Wymóg ten wywołał wiele pytań i wątpliwości wśród przedsiębiorców. Przede wszystkim dotyczących czasu, w jakim zmiana ma się dokonać. W Polsce funkcjonuje między 1,6 a 2,2 mln kas fiskalnych, z tego około 700 tys. to kasy fiskalne online. Na rynku działa około 1 mln urządzeń akceptujących karty płatnicze, z czego spora część nie jest wyposażona w protokół pozwalający na integrację z kasą. Dlatego będą musiały zostać wymienione.
Znawcy rynku uważają, że skala tych zmian jest bardzo duża, a szanse, że uda się je przeprowadzić w założonym terminie, są niewielkie. Jednak za brak integracji będzie naliczana kara w wysokości 5 tys. zł. Do tego dochodzi ewentualny koszt zakupu nowego urządzenia, nowej umowy z agentem rozliczeniowym, konieczność przeszkolenia pracowników czy zakup materiałów informacyjnych. Dodajmy, że te zmiany zachodzą w. skomplikowanej sytuacji, gdy przedsiębiorcy muszą zmagać się jeszcze ze skutkami trwającej pandemii.
Na nowych przepisach stracą polscy przedsiębiorcy, zarobią natomiast zagraniczni – głównie chińscy – dostawcy komponentów do terminali płatniczych lub kas fiskalnych.
Zaznaczmy, że cała operacja ma odbywać się w sytuacji, gdy rosną ceny procesorów, a zerwane łańcuchy dostaw wstrzymują produkcję wielu gałęzi gospodarki. Jak widać ta oczywista bariera, w ogóle nie została uwzględniona w pracach nad nowymi regulacjami.
Istnieje też obawa, że raczej niewykonalny w narzuconym ustawą terminie obowiązek integracji terminala z kasą, spowoduje rezygnacje z używanych przez przedsiębiorców terminali i poszukiwanie innych, dozwolonych według ustawy form przyjmowania płatności bezgotówkowych. Mogą stać się nimi, choćby chińskie portfele cyfrowe typu Alipay i Wechatpay.
Rozwój takich usług substytucyjnych może mieć też znaczący wpływ na bezpieczeństwo systemu płatniczego i rozszerzenie się szarej strefy.
Nie wiadomo też, co z dalszym losem programu „Polska Bezgotówkowa”, skoro już nie ma potrzeby zachęcania przedsiębiorców do płatności bezgotówkowych. Wprowadza się już nie zachętę, a obowiązek płatności bezgotówkowych – zapisany w ustawie.
Czy te zmiany są realne w tak krótkim czasie? Czy polscy przedsiębiorcy będą mogli liczyć na jakieś ulgi w obliczu nieuniknionych kosztów? Czy kary będą nieuniknione?
\Wątpliwościami związanymi z integracją kas fiskalnych z terminalami płatniczymi próbowaliśmy zainteresować wiele podmiotów.
Wysłaliśmy prośbę o odpowiedzi na powyższe zapytania do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Rozwoju i Technologii, przewodniczącego sejmowej Komisji Finansów Publicznych, przewodniczącego sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju, przewodniczącego sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji, Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Fundacji Polska Bezgotówkowa.
Reakcja, jak dotychczas, była znikoma. Gotowość do odpowiedzi wyraził jedynie Rzecznik MŚP (wciąż na nią czekamy), a Biuro Komunikacji MRiT odpisało natomiast, żeby… kontaktować się z Ministerstwem Finansów.