Według Butlera spotkanie było kontynuacją rozmów mających na celu poprawę wzajemnej komunikacji między dowódcami obu państw, a także zmniejszenia ryzyka ewentualnych konfliktów. Szczegóły spotkania nie zostały ujawnione.
Po wycofaniu wojsk USA z Afganistanu urzędnicy Pentagonu nadal chcą utrzymywać gotowość wojsk do monitorowania wydarzeń w tym kraju. Jednak potrzebują do tego baz w byłych republikach środkowoazjatyckich, czemu przeciwna jest Rosja.
„Powiedzieliśmy Amerykanom wprost, że to zmieni wiele rzeczy nie tylko w naszym postrzeganiu tego, co dzieje się w tym ważnym regionie, ale także w naszych stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi” – powiedział Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji. „Odbyliśmy też szczerą rozmowę na ten temat z naszymi środkowoazjatyckimi sojusznikami, a także innymi krajami w regionie, które byłyby taką sytuacją bezpośrednio dotknięte”.
Rozmowy okazały się jednak krokiem w dobrą stronę, a w wydanym oświadczeniu rosyjskie Ministerstwo Obrony scharakteryzowało je jako „konstruktywne”.