fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

10.6 C
Warszawa
piątek, 4 października, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Lewicowa poprawność polityczna wobec Islamu

Poprawność polityczna Zachodu tłumi głos islamskich ofiar. Unijna promocja hidżabu to propagowanie ucisku – zauważa hiszpańska „Gaceta”

Warto przeczytać

Narastające zainteresowanie zachodniej lewicy islamem sprawia, że postępowa narracja coraz częściej bierze w obronę dyskurs, którego istotą jest łamanie praw człowieka.

W ostatnich latach za sprawą poprawności politycznej islam przestał być krytykowany – choćby za naruszanie praw kobiet – a zaczął być gloryfikowany. Kultura anulowania, wykluczania z przekazu medialnego zwróciła się przeciwko krytykom islamskiej polityki. Zdarzają się jednak osoby, które mimo wszystko zabierają głos – głos niezwykle potrzebny w obecnej debacie publicznej przeciwko islamskim represjom.

Wśród tych odważnych osób znalazła się Masih Alinejad, aktywistka i dziennikarka od dwudziestu lat walcząca o prawa kobiet w islamie. Mieszkająca obecnie w USA Alinejad udostępniła na swoim koncie na Twitterze film, w którym krytykuje polityczną poprawność oraz stanowisko lewicy wobec islamu, za których sprawą kobiety, które padły ofiarą prawa szariatu, nie mogą otwarcie mówić o przemocy, torturach i opresji, jakich doświadczyły.

Przeczytaj także:

„Na Zachodzie mówią mi, że jeśli podzielę się swoją historią, wywołam islamofobię” – mówi Alinejad, zdejmując hidżab – islamską szatę noszoną przez kobiety w wielu krajach Bliskiego Wschodu, będącą jednocześnie znakiem uległości kobiet wobec mężczyzn. „W Iranie powiedzieli mi, że jeśli zdejmę hidżab, Bóg powiesi mnie za włosy, że wyrzucą mnie ze szkoły, że będę bita i wsadzona do więzienia […], że jeśli mnie zgwałcą, to będzie to moja wina” – mówi dalej, wyrażając sprzeciw wobec ucisku kobiet w krajach muzułmańskich.

„Jestem kobietą z Bliskiego Wschodu i boję się islamskich praw. Boję się tych wszystkich brutalności, których doświadczyłam” – wyjaśnia Alinejad. „Fobia to irracjonalny strach, ale mój strach i strach milionów kobiet żyjących pod prawem szariatu na Bliskim Wschodzie jest racjonalny” – punktuje, adresując swoje słowa do tych, którzy zarzucają jej promowanie islamofobii poprzez mówienie o własnych przeżyciach. „Więc porozmawiajmy” – zażądała.

Wygłuszanie ofiar i normalizacja opresji

Nagranie aktywistki ukazuje się w momencie, gdy na Zachodzie coraz częściej pojawia się krytyka wymierzona w osoby demaskujące islamskie represje. Demaskacja opresyjności islamu najwyraźniej przestała już być „poprawna”.

Przykład takiego działania mieliśmy w listopadzie 2021 r. w Kanadzie. W imprezie przygotowanej dla tamtejszych uczniów miała wziąć udział aktywistka Nadia Murad, będąca laureatką Pokojowej Nagrody Nobla. Toronto School Board uznało jednak, że jej wystąpienie może „zachęcać do islamofobii”.

W 2014 r. Murad została schwytana w Iraku przez Państwo Islamskie (ISIS). Była torturowana i gwałcona, aż po kilku tygodniach udało jej się zbiec z niewoli i uciec do obozu dla uchodźców w irackim Kurdystanie.

Wyciszenie jej historii zbiega się z postępującą na Zachodzie normalizacją hidżabu – widocznego symbolu represji, jakie spotykają kobiety na Bliskim Wschodzie. Do normalizacji tej przyczyniają się takie międzynarodowe instytucje jak Unia Europejska.

To właśnie Unia Europejska opłaciła kampanię promującą noszenie islamskiej chusty na Starym Kontynencie. Towarzyszyły jej hasła „Piękno jest w różnorodności, tak jak wolność jest w hidżabie”, „Świętuj różnorodność i szanuj hidżab” czy „Moja chusta, mój wybór”. Unia wycofała tę inicjatywę po napotkaniu zdecydowanie negatywnej reakcji sporej części społeczeństwa.

Bo wbrew kampanii europejskich biurokratów hidżab jest daleki od wolności. Według szariatu kobieta musi skrywać swoje piękno przed wszystkimi, którzy nie są jej „Maharim”, to znaczy mężem. Mężczyźni niebędący ich mężami nie mogą ich widzieć, witać się z nimi, nie mogą nawet pozostawać razem sam na sam.

Prawo islamskie wymusza na kobietach noszenie hidżabu, ale to nie jedyne restrykcje. Mogą one wyjść za mąż jedynie za wyznawców islamu. Rozwody są możliwe jedynie za zgodą męża. Natomiast niewierność kobiety karana jest śmiercią – przez ukamienowanie lub chłostę.

Film opublikowany przez Alinejad zobaczyło już prawie 600 tys. osób, wiele z nich udostępniło go dalej. Kiedy rządy i instytucje przyczyniają się do represji w krajach muzułmańskich, wygłuszając głos ofiar na Zachodzie, prawdziwa walka o prawa kobiet przenosi się do sieci.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły