Rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewatyj ocenił w piątek, że najtrudniejsza sytuacja na froncie wschodnim, który pozostaje epicentrum wojny, panuje obecnie w rejonie Wuhłedaru, gdzie wojska rosyjskie próbują otoczyć siły ukraińskie.
“Od kilku dni trwają walki w rejonie miejscowości Pawliwka” – opisywał Czerewatyj sytuację koło Wuhłedaru. “Sytuacja jest trudna, trwają boje pozycyjne (…). Nasze oddziały trzymają się tam i nie pozwalają przejść wrogowi, tak jak na całej linii frontu. Jednak tam właśnie na razie trwa najzacieklejsza i najbardziej intensywna wojna” – powiedział rzecznik, cytowany przez portal ZN.UA. Pawliwka leży na południe od Wuhłedaru.
Wojskowy podkreślił, że “front wschodni pozostaje głównym epicentrum wojny”. Wyjaśnił, że są to szczególnie kierunki Bachmutu i Awdijiwki, “gdzie wróg kontynuuje agresywne działania szturmowe”. Rosjanie atakują “z wszystkich rodzajów artylerii lufowej, systemów rakietowych, czołgów i moździerzy” – opisywał Czerewatyj.
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny powiedział w czwartek, że na niektórych odcinkach frontu wojska rosyjskie trzykrotnie zwiększyły intensywność działań bojowych. Codziennie Rosjanie przeprowadzają tam do 80 ataków – dodał generał. (PAP)