W związku z tą sytuacją Stany Zjednoczone wraz z członkami NATO oskarżają Chiny o „nieodpowiedzialne i destabilizujące zachowanie w cyberprzestrzeni” wskazując, że bezpośrednim zleceniodawcą tych działań jest chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego (MSS). Zdaniem administracji Bidena hakerzy są bezpośrednio zatrudniani przez chiński rząd.
„Stany Zjednoczone są głęboko zaniepokojone, że ChRL wspierała przedsiębiorstwo wywiadowcze, które obejmuje hakerów kontraktowych, prowadzących niesankcjonowane operacje cybernetyczne na całym świecie, w tym dla własnych osobistych zysków” – jak czytamy w wydanym oświadczeniu – „Jak wyszczególniono w publicznych dokumentach oskarżenia, ujawnionych w październiku 2018 r. oraz w lipcu i wrześniu 2020 r., zatrudnieni przez MSS hakerzy zaangażowali się w ataki ransomware, wymuszenia włączone w cyberprzestrzeń, crypto-jacking i kradzież profili internetowych osób na całym świecie, a wszystko to dla korzyści finansowych”.
Niektóre raporty wskazują, że wynajęci cybernetyczni przestępcy dokonywali przeciwko prywatnym firmom operacji typu ransomware żądając okupu w wysokości nawet miliona dolarów. Raporty pokazują też, jak bardzo agresywne są cyberdziałania Chin, co podkreślił wysoki urzędnik państwowy. Jak donosi CNN, to pierwszy raz, kiedy jawną krytykę hakerskich działań Państwa Środka podejmują kraje NATO, jak również Unii Europejskiej i sojuszu wywiadowczego Five Eyes. Ten wspólny front ma na celu wzmocnienie ochrony i zwiększenie przepływu informacji między państwami, zwłaszcza tych dotyczących zagrożeń cybernetycznych czy obrony sieciowej z publicznymi i prywatnymi interesariuszami, a także szerszą współpracę w zakresie bezpieczeństwa.
Ataki, które uderzyły w liczne, amerykańskie firmy często paraliżowały ich możliwości produkcyjne. Za część z nich odpowiedzialne są rosyjskie grupy hakerskie. Prezydent Joe Biden zapowiedział związane z tym konsekwencje, równocześnie naciskając na prezydenta Rosji Władimira Putina, aby również przeciwdziałał szkodliwym akcjom hakerów.
I choć w oficjalnym komunikacie prasowym administracja stwierdziła, że chińskie praktyki w cyberprzestrzeni są „poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa gospodarczego i narodowego USA i sojuszników” to nie zdecydowała się na wprowadzenie nowych sankcji. Jednak wspólna deklaracja USA i państw NATO jest sygnałem, że chińskie działania, zwłaszcza ściśle tajnej cywilnej agencji, jaką jest MSS, są pilnie obserwowane.