fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

14.8 C
Warszawa
piątek, 26 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Ukraińscy oligarchowie wspierają rząd w działaniach obronnych – pisze Intelligence Online

Jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę administracja prezydenta Zełenskiego zainteresowała się ukraińskimi oligarchami. Teraz chce ich wykorzystać w prowadzonych działaniach wojennych. Część z nich już teraz entuzjastycznie zaangażowało się w obronę kraju.

Warto przeczytać

W połowie lutego – niedługo przed rozpoczęciem rosyjskiej ofensywy – kilka prywatnych odrzutowców należących do ukraińskich biznesmenów odleciało z kraju. Jednak już wieczorem 23 lutego część z nich wróciła do Kijowa, a ich właściciele byli żywo zainteresowani aktywną obroną ojczyzny. Liderów biznesu na spotkanie wezwała administracja prezydencka.

Od biznesu do pomocy humanitarnej

25 lutego Ukraina ogłosiła powszechną mobilizację, co oznaczało, że oligarchowie poniżej 60. roku życia musieli zostać w kraju. Administracja Zełenskiego próbowała przekonać ich do aktywnego udziału w obronie. Jednym z najbardziej chętnych okazał się Rinat Achmetow, zwany niekiedy „donieckim oligarchą”, który już wcześniej – w czasie pandemii koronawirusa – pokazał, że chętne współpracuje z władzami, kiedy na szali stoi powszechne dobro jego rodaków. Achmetow zyskuje też coraz większą rozpoznawalność na ukraińskiej scenie politycznej.

Zarządzana przez oligarchę grupa metalurgiczna Metinvest została głównym koordynatorem pomocy humanitarnej, której centrum ustalono na terenie Zaporoża, około 200 km na zachód od Doniecka, gdzie grupa posiada cztery główne zakłady. Za nowe centrum koordynacji misji humanitarnych odpowiada Ołeksandr Myronenko, dyrektor generalny jednej z fabryk – Zaporożstal. Dzięki pomocy Fundacji Rinata Achmetowa centrum dostarcza do Zaporoża żywność, zaopatrzenie i sprzęt medyczny. Pomaga także wojskom obrony terytorialnej, którym dostarcza między innymi „czeskie jeże” – czyli specjalne stalowe przeszkody przeciwko czołgom, a także „łańcuchy gwoździowe”, paliwo i akumulatory.

Pomoc niesie także Fundacja Wadyma Nowynskiego – biznesowego partnera Achmetowa. Nowynski jest właścicielem Smart Holding Group i choć urodził się w Rosji, od 2012 r. posługuje się ukraińskim paszportem. Jego fundacja niesie pomoc humanitarną w Charkowie, Krzywym Rogu, Mariupolu oraz Czernihowie.

Prezydenci i domy medialne

Innym oligarchą, który zdecydował się pomóc państwu, jest prozachodni Wiktor Pinczuk. Fundacja jego imienia prowadzi działalność charytatywną, jednocześnie nie ustając w apelach o wsparcie ze strony Zachodu. Pinczuk ma dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie współpracuje z ośrodkami analitycznymi.

Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który od kilku miesięcy jest skłócony z Zełenskim, także opowiedział się przeciwko Moskwie. Od wybuchu wojny Poroszenko pojawia się na ulicach Kijowa z bronią w ręku i aktywnie się udziela w europejskich i amerykańskich mediach.

Do współpracy z rządem przekonały się także prywatne grupy medialne działające na terenie Ukrainy i będące w rękach Achmetowa, Kołomojskiego, Pinczuka i Dmitrija Firtasza. Ich programy informacyjne przekazywały rządowe komunikaty i walczyły z rosyjską dezinformacją.

Poza Ukrainą

Nie wszyscy oligarchowie zostali w kraju. Ihor Surkis i Hryhorij Surkis, mający odpowiednio 63 i 72 lata, nazywani królami ukraińskiej piłki nożnej, wyjechali w nocy 26 lutego przez Węgry. Ruch ten spowodował wszczęcie dochodzenia ze strony ukraińskiego Państwowego Biura Śledczego (SBI), ponieważ istnieje podejrzenie, że nie zadeklarowali oni celnikom kwot wywożonych pieniędzy. Piłkarscy bracia zaprzeczyli wysuwanym oskarżeniom, a w serwisie prasowym drużyny Dynamo Kijów, której właścicielem jest Ihor, chwalili się zaangażowaniem w prowadzone działania wojenne.

Przeczytaj także:

Niektórzy ukraińscy oligarchowie pozostali za granicą w mniej niezwykłych okolicznościach, jak Kostiantyn Żewaho, były poseł do parlamentu i magnat finansowy kontrolujący między innymi Ferrexpo – szwajcarskiego producenta żelaza. Z drugiej strony Dmitrij Firtasz pozostaje w Wiedniu w areszcie domowym, walcząc z wnioskiem o ekstradycję, o którą wystąpił Waszyngton. Firtasz potępił jednak rosyjską inwazję za pośrednictwem swojego amerykańskiego rzecznika, Lanny’ego J. Davisa oraz poprosił Austrię o tymczasowe pozwolenie na wyjazd na Ukrainę.

Sprawa Medwedczuka

Bardziej skomplikowana jest sprawa zaginięcia Wiktora Medwedczuka. Był on parlamentarzystą i prorosyjskim przewodniczącym opozycji. Został oskarżony o zdradę stanu i zamknięty w areszcie domowym. Dziennikarze uważają, że złamał go już 21 lutego, czyli na trzy dni przed rosyjską ofensywą. Kilka tygodni później został zatrzymany na terytorium Ukrainy, przebrany w ukraiński mundur.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »