Rosyjski atak pociąga za sobą wiele konsekwencji zakłócających system gospodarczy kraju. Miasta są oblężone przez wojska rosyjskie, ludność wielu z nich została odcięta od zaopatrzenia. Prawie 4 mln Ukraińców opuściło kraj, a 6,5 mln zostało przesiedlonych na terenie samego kraju. Mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat pozostali na Ukrainie, by być gotowymi do walki.
Walka o gospodarkę
Ukraińskie instytucje państwowe usiłują utrzymać gospodarkę na powierzchni. Przystąpiły do deregulacji i ograniczania biurokracji na tyle, jak dalece to możliwe. 15 marca został zatwierdzony przez Radę Ministrów pakiet środków obejmujący m.in. zniesienie podatku dochodowego i wprowadzenie zryczałtowanej stawki podatkowej dla przedsiębiorstw w wysokości 2 proc., jeśli ich obroty nie przekraczają 10 mld hrywien (309 mln euro), likwidację 20 proc. podatku VAT i 18 proc. podatku od osób prawnych. Małe firmy mogą płacić podatki dobrowolnie. To do nich powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu telewizyjnym: „Jeśli możesz, płać. Jeśli nie możesz, nie zadawaj pytań”. „Obniżenie podatków powinno przyczynić się do utrzymania miejsc pracy i umożliwić ukraińskim przedsiębiorstwom prowadzenie działalności wszędzie tam, gdzie jest to możliwe” – podkreślał.
Ukraina w celu ustabilizowania cen i zabezpieczenia dostaw zniosła też akcyzę na paliwo i ograniczyła w tym przypadku VAT do 7 proc. Należy przypomnieć, że za baryłkę ropy Brent płacono ponad 100 dolarów kilka dni przed rozpoczęciem inwazji, a już w pierwszym tygodniu marca kosztowała ona 140 dolarów.
Na pomoc ukraińskim firmom
By ułatwić firmom funkcjonowanie w czasie trwającego konfliktu, zlikwidowano „zbędne kontrole”, jednak przedsiębiorstwa muszą działać w ramach prawa i bez naruszania praw konsumentów. Radykalnie zmniejszono liczbę zezwoleń wymaganych do prowadzenia działalności. Wcześniej było ponad 600 możliwych procedur, obecnie jest zaledwie dwadzieścia, a w zdecydowanej większości sektorów do rozpoczęcia działalności wystarczy jedynie rejestracja firmy.
By wspomóc dodatkowo firmy, rząd ukraiński postanowił rozszerzyć program kredytowy dla przedsiębiorców. „Każdy biznes będzie mógł otrzymać kredyt na 0 proc. do miesiąca po zakończeniu wojny” – obiecał Zełenski. Po tym okresie oprocentowanie wyniesie 5 proc., a wysokość kredytu może wynieść do 60 mln hrywien (1,85 mln euro według aktualnego kursu wymiany).
Przeczytaj także:
- „Wojna na Ukrainie to koniec globalizacji”. Szef BlackRock o nowych wyzwaniach
- Media/ EBOiR: W wyniku wojny gospodarki Rosji i Ukrainy skurczą się o 10 i 20 proc.
- Wygrana Zachodu leży w wolnym handlu, otwartej wymianie handlowej i swobodnym przepływie kapitału – pisze „The Wall Street Journal”
Ponadto w ostatnich tygodniach podjęto inne inicjatywy, takie jak ułatwianie udzielania pożyczek przez instytucje finansowe i niefinansowe, a zajęte konta bankowe zostały odblokowane, aby ich właściciele mogli korzystać ze środków, choć z ograniczeniem do około 3100 euro (100 tys. hrywien).
Zełenski wezwał też Narodowy Bank Ukrainy (NBU) i parlament do objęcia depozytów bankowych 100 proc. gwarancjami na czas trwania stanu wojennego. Jest to już wdrażane.
Kryptowaluty legalnym środkiem płatniczym
Stworzono przepisy umożliwiające szerokie zastosowanie kryptowalut w Ukrainie. Dzięki nowym przepisom banki będą mogły wydawać karty kredytowe oraz rachunki bieżące w kryptowalutach. Pomoc finansowa z całego świata napływa do Ukrainy właśnie w takiej cyfrowej walucie. Dlatego pieniądze docierają szybciej, zwłaszcza w przypadku przelewów międzynarodowych.
Na początku marca Ukraina wypuściła też obligacje wojenne przeznaczone na zaopatrzenie wojska. Wartość nominalna jednorocznych obligacji wynosiła tysiąc hrywien (33 euro), a rentowność 11 proc. Wyemitowano również dwumiesięczny dług oprocentowany na 10 proc.
Ukraina może też liczyć na pomoc finansową w wysokości 1,4 mld dolarów od Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Wstrzymany został przy tym obecny program pomocowy, który nakładał na gospodarkę kraju rozmaite zobowiązania i ograniczenia. Unia Europejska wesprze natomiast broniący się kraj kwotą ponad 1,2 mld USD.