fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

13.9 C
Warszawa
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Amerykańska agencja rządowa promuje niebezpieczny czat

Na Twitterze neapolitańska zakonnica walczy z „plugawą, antyrodzinną stroną QChat reklamowaną przez CDC (Centers for Disease Control and Prevention)”. Promowany przez rząd USA czat zachęca do oszukiwania własnych rodziców.

Warto przeczytać

Chociaż krytykowana na Twitterze przez włoską siostrę zakonną strona nie jest prowadzona przez rząd, to jednak to CDC kieruje tam młodzież LGBT i jest ona reklamowana w ich zakładce poświęconej zdrowiu młodzieży LGBT.

Tematem zajmował się już Spencer Lindquist, stażysta w The Federalist i członek kierownictwa Uniwersytetu Pepperdine. Pisał on na łamach Breitbart.com o tym, że „CDC promuje wśród młodzieży czat internetowy, na którym omawiane są sprawy związane z seksem, związkami poliamorycznymi, okultyzmem, operacjami zmiany płci i aktywizmem”. Serwis jest prowadzony częściowo przez Planned Parenthood – mieszczącą się w Nowym Jorku, organizację non-profit działającą na rzecz praw reprodukcyjnych. W czacie biorą udział dorośli i dzieci LGBT.

Seks, astrologia i polityka

Serwis QChat sam siebie określa jako „społeczność dla nastolatków LGBTQ+”. Prowadzi on rozmowy na różne dojrzałe i seksualne tematy. Wśród poruszanych zagadnień są i takie: „Drag Culture 101”, „Seks i związki” oraz „Posiadanie wielu płci”, przeznaczone dla młodzieży bi/pan.

QChat nie ogranicza się tylko do spraw płci i seksu. Sięga do innych niebezpiecznych dziedzin. Jeden z czatów zatytułowany „Queering Tarot” promuje „odkrywanie siebie w astrologii”. Warto pamiętać, że karty tarota powszechnie używane są w praktykach okultystycznych.

Serwis nie stroni też od tematów politycznych i duchowych. Najmłodszych użytkowników wabi treściami, które do nich najlepiej przemawiają, takimi jak gry wideo, Pokemony czy Star Wars.

Jeden z memów, dostępnych na Instagramie QChat, przedstawia konia trojańskiego. Tłumaczy on dzieciom, że dopiero wtedy mogą zdać sobie sprawę z tego, że są odmieńcami, gdy „dowiedzą się o odmieńcach” od swoich przyjaciół.

Bez wiedzy rodziców

Czat, najwyraźniej celowo, został zaprojektowany tak, by młody człowiek mógł ukryć fakt korzystania z niego przed członkami rodziny. Przeznaczony dla nastolatków w wieku 13-19 lat, umożliwia poprzez kliknięcie odpowiednią ikonkę natychmiastowe przeniesienie się na stronę główną Google. Na dole ekranu jest umieszczony duży przycisk z postacią biegnącą w kierunku wyjścia i napisem „Kliknij/tapnij tutaj, żeby szybko uciec”.

Młody człowiek, chcąc otrzymywać SMS-em przypomnienia ze strony, może też wybrać opcję „dyskretną” lub „szczegółową”. Gdy wybierze tę pierwszą, otrzyma tekst niezawierający nazwy czatu.

Jedną z zasad QChat jest „Zachowanie poufności” i zgoda na to, że „to, co jest tutaj robione, pozostaje tutaj”.

Na stronie National Library of Medicine można znaleźć artykuł naukowy na temat serwisu. Autor tekstu chwali go właśnie za to, że umożliwia użytkownikowi ukrywanie przed rodzicami faktu, że się z niego korzysta. Autor pisze, że „charakter platformy oparty na czacie prawdopodobnie pomaga młodzieży uniknąć obaw o przypadkowe podsłuchanie rozmów przez członków rodziny”.

Jak to powstrzymać, skoro rząd USA nie walczy, a wręcz promuje takie treści? Zapewne, dopiero neapolitańska zakonnica, postawiona na jego czele zrobiłaby z tym porządek…

Na podstawie postu zakonnicy neapolitańskiej: https://t.co/AovsAipgyT

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »