fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

21.6 C
Warszawa
wtorek, 14 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Niemcy/ „Die Tageszeitung”: uchodźcy nakłaniani do rezygnacji z ochrony azylowej i cofani do Polski

Warto przeczytać

Przypadki nakłaniania uchodźców na granicy polsko-niemieckiej do rezygnacji z ochrony w Niemczech, czyli stosowanie tzw. pushbacków, nie powinny mieć więcej miejsca – pisze w piątek portal dziennika „Die Tageszeitung” (TAZ). Uchodźcy są bowiem zmuszani na granicy do podpisania dokumentu, że nie szukają ochrony w Niemczech, a następnie zawracani do Polski.

Jak przypomina gazeta, politycy niemieccy (wśród nich Lars Castellucci z SPD czy Katrin Goering-Eckardt z Zielonych), krytykowali jako „nieludzkie” i „niezgodne z podstawowymi obowiązkami w zakresie ochrony praw człowieka” wycofywanie migrantów z granicy polsko-białoruskiej ubiegłej jesieni.

„Pushback pojawia się w słowniku niemieckich polityków rządowych, ilekroć mówi się o postępowaniu z uchodźcami na zewnętrznych granicach w innych krajach UE. Uchodźcy są jednak zawracani również na niemieckich granicach w bardzo wątpliwych okolicznościach” – zauważa TAZ.

Gazeta dodaje, że „po niewielkim dochodzeniu ze strony Lewicy, rząd federalny potwierdził to, czego organizacje pomocowe od dawna się obawiają: odrzucanie azylantów z krajów trzecich jest powszechną praktyką na granicy polsko-niemieckiej”.

Jednak w przypadku granicy niemiecko-polskiej „nie używano gazu pieprzowego ani broni, jak w Polsce, Chorwacji czy Grecji” – dodaje gazeta i podkreśla, że „niemiecki sposób przechwytywania osób ubiegających się o azyl kilka metrów za granicą i sprowadzania ich z powrotem za granicę jest łagodniejszy, bardziej perfidny”. Osoby te zmuszane do podpisania dokumentu, że nie szukają ochrony w Niemczech, a następnie zawracane są do Polski. Jak przekonuje niemieckie MSW, takie postępowanie władz jest zgodne z prawem – niezależnie od tego, czy azylanci pochodzą z Syrii, Afganistanu czy Jemenu.

Jak dowiaduje się TAZ, liczba odsyłanych w ten sposób osób z granicy niemiecko-polskiej podwoiła się w porównaniu z ubiegłym rokiem. Z danych uzyskanych przez gazetę wynika, że wśród 46 osób odesłanych w pierwszej połowie tego roku z granicy polsko-niemieckiej znajdowało się m.in. 27 obywateli Gruzji, Mołdawii, Afganistanu, Syrii oraz Jemenu – państw, których obywatele najczęściej ubiegają się o azyl w Niemczech.

TAZ podkreśla, że jest to zgodne z obserwacjami organizacji ds. uchodźców w Saksonii i Brandenburgii, które potwierdzają, że coraz więcej osób z krajów trzecich ucieka obecnie do Niemiec przez granicę niemiecko-polską.

„Teraz byłby dobry moment, by elokwentni skądinąd członkowie rządu równie ostro skrytykowali działania na własnych granicach. I jak najszybciej zakończyli te praktyki”- podsumowuje TAZ. (PAP)

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »